Telewizja Trwam, okazała się tak wielkim zagrożeniem dla dominującego przekazu medialnego, że postanowiono ją wykluczyć z nadawania na multipleksie cyfrowym. Nawet apele rady stałej Konferencji Episkopatu Polski zostały w tej decyzji pominięte. I nie jest to walka tylko z ojcem Rydzykiem ale z naszą wiarą, to także typowa cenzura przypominająca działanie państwa totalitarnego.
Dlatego jako ludzie wierzący nie możemy dać się spychać na margines, ten medialny także. Włączmy się do akcji zbierania podpisów poparcia wspierających działalność katolickich mediów, pokażmy w ten sposób naszą siłę. W tym celu zapraszam do mojego biura poselskiego.
Osobiście zwrócę się do przedstawicieli samorządów terytorialnych aby podjęli stanowisko w obronie TV Trwam, tak jak zrobili to radni np. Lublina, Łap i Rzeszowa. Zwracam się także do Państwa o osobiste włączenie się do akcji i zasygnalizowanie swoim radnym tego problemu. Wspólnie musimy walczyć o wolność debaty publicznej i pluralizm medialny, który pozostaje fundamentem demokracji.
Napisz komentarz
Komentarze