- Mediacje, to próba doprowadzenia do ugodowego, satysfakcjonującego obie strony rozwiązania konfliktu karnego na drodze dobrowolnych negocjacji prowadzonych przy udziale osoby trzeciej tzw. mediatora – wyjaśniał istotę i funkcję mediacji Prokurator Rejonowy Robert Wizner. – Mediator powinien być neutralny wobec stron i zaistniałego konfliktu.
Zdaniem szefa tomaszowskiej Prokuratury podstawową zaletą postępowania mediacyjnego są jego niewysokie koszty a mediatorzy opłacani są ze Skarbu Państwa. – Aby jednak do mediacji doszło i by mogły okazać się skuteczne obie strony muszą dobrowolnie wyrazić na nią zgodę.
Rober Wizner twierdzi, że mediacje w sprawach karnych w odróżnieniu od sporów cywilnych, czy tych związanych z działalnością gospodarczą, nie przyjęły się. Przyczyną jest brak odpowiednich regulacji prawnych, które umożliwiałyby prokuratorom, czy sędziom niejako „z urzędu” umarzanie postępowań, w których wynik mediacji okazałby się pozytywny. – Na tę chwilę mamy do czynienia z sytuacją, że mimo zawartej ugody między stronami, prokurator dalej musi prowadzić postępowanie karne a zawarta ugoda nie ma w zasadzie większego wpływu na wyrok – wyjaśniał, podkreślając, że umorzenia mogłyby dotyczyć przestępstw o niskiej wadze i szkodliwości społecznej.
Agnieszka Drzewoska Łuczak dodała natomiast, że celem mediacji w sprawach karnych jest doprowadzenie do tzw. sprawiedliwości naprawczej, gdzie strony w jakiś sposób pojednają się mimo wyroku, który potem zapadnie. - W takiej sytuacji lepiej akceptujemy wyrok wydawany następnie przez sąd - mówiła.
Nieco inaczej sprawa przedstawia się w sprawach cywilnych i gospodarczych. Mediacja może przyspieszyć i najczęściej przyspiesza rozwiązanie zaistniałego konfliktu. Wynikiem jest mniejsza ilość spraw kierowanych do sądu i przez sąd prowadzonych. - Wiąże się to zarówno z mniejszymi kosztami finansowymi jak i skróceniem okresu postępowania – argumentowała Drzewoska - Łuczak.
Roberta Leśkiewicz
Napisz komentarz
Komentarze