zy uwierzylibyście, że można na takiej podstawie zbudować coś trwałego i solidnego? Na przykład DRUŻYNĘ RUGBY na wózkach inwalidzkich?
Lechia, sala gimnastyczna... po sali przebiegają dwie kobiety, to Michalina i Aneta - serwis Drużyny. Pomagają mężczyznom z kołami zamiast nóg. Słychać przekomarzania, śmiechy i radość w ich głosach. Pompowanie dętek, wyprowadzanie wózków, oklejanie rękawic, przerzucanie piłek, rozstawianie sprzętu.
Na salę wbiega trener, Łukasz, z uśmiechem wita każdego chłopaka, wymiana uścisków rąk. Później przesadzanie na wózki treningowe, zmiana koszulek. Tak zaczyna się każdy trening ekipy spod znaku Niedźwiedzia.
Kamil, Radek, Seweryn, Dominik, Sylwek, Sebastian to trzon drużyny. Każdy z nich jest osobną historią niefortunnych wypadków, które doprowadziły go na tę salę. Jeden za wszystkich i wszyscy za jednego - dla nich to nie są puste słowa, to konkretny powód, by wyjść z domu, do ludzi, by aktywizować się, by... żyć!
Na tej sali nie ma taryfy ulgowej! Nikt tu nie jest traktowany jak niepełnosprawny! Tu świętuje się radość życia!
Wszystko zaczęło się od Kamila, który od 2014 roku dojeżdżał na treningi rugby do Łodzi. Potem, proza życia... gdy przerosły go problemy z dojazdami i zabrakło możliwości dalszego rozwoju, postanowił stworzyć coś z niczego...
Nie było wózków, piłek, serwisu, trener z polecenia - czyli miał dokładnie tyle, by powstały Niedźwiedzie! i powstały w 2015 roku! Determinacja chłopaków została poparta działaniami Spółdzielni Socjalnej Arkan Green w osobach Arka Dąbrowskiego i Anity Błońskiej. To właśnie oni, poruszeni naszymi historiami, pomogli kupić 5 pierwszych wózków treningowych. Wyprosili też w Urzędzie Miasta (i tu szczególne podziękowania w kierunku Pani Wiceprezydent Zofii Szymańskiej, która wyraziła zgodę na treningi Niedźwiedzi począwszy od lipca br na Sali Lechii Tomaszów) miejsce na nasze treningi, które odbywały się w okresie wakacyjnym w każdy wtorek i czwartek po południu na hali Lechii.
Szkoda tylko, że ktoś zmienił od września termin treningu na poniedziałek i to bardzo krótko. Niestety nie jest to termin dogodny dla nikogo z drużyny. Szkoda, że ktoś nie uznał, że wsparcie dla osób niepełnosprawnych nie jest takie ważne i że nieważne jest też pismo od Pani Wiceprezydent, w którym nie było napisane, że jest zgoda na treningi tylko w okresie wakacji.
Będziemy co jakiś czas pisać, by Państwo o nas nie zapomnieli. A póki co serdecznie zapraszamy na nasze treningi (które znów stanęły pod znakiem zapytania). Zapraszamy do naszego serwisu, czyli do pomocy nam przed, w trakcie i po treningu.
Szukamy też sponsorów, by móc się dalej rozwijać, bo potrzebujemy kolejne wózki treningowe. Osób poszkodowanych przez los i chcących z nami grać jest coraz więcej. Zakwalifikowaliśmy się też do ligi rugby i tu wielki ukłon znów w stronę naszego honorowego trenera Arka Dąbrowskiego.
A może jakaś szkoła przyjęłaby nas, pozytywnych wariatów (mimo wszystko), i udzieliłaby miejsca na treningi 2 razy w tygodniu we wtorki i czwartki od 18.00 do 20.00????
Bardzo prosimy o pomoc
Napisz komentarz
Komentarze