Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 11:45
Reklama
Reklama

"Niedźwiedzie" chcą wrócić na boisko

Kilka lat temu funkcjonowała w Tomaszowie Mazowieckim drużyna rugbystów na wózkach inwalidzkich. Grupa niepełnosprawnych zapaleńców trenowała i odnosiła nawet swoje pierwsze sukcesy. Ekipa jednak została "wygaszona". Dlaczego? Powód, jak zawsze ten sam: pieniądze. Rehabilitacja osób niepełnosprawnych jest kosztowana, drogie jest także uprawianie przez nich sportu, który stanowi jedną z najlepszych form rehabilitacji. Dzisiaj temat powraca. Żeby jednak Tomaszów miał swoją drużynę potrzebne są specjalistyczne wózki. Koszt każdego z nich to kilka tysięcy złotych.

[reklama2]

- Kiedyś siedząc przy komputerze odpaliłem są film "Murder Ball". Opowiadał o dwóch drużynach amerykańskiej i kanadyjskiej. To, co zobaczyłem, bardzo mi się spodobało. Poszperałem więc nieco w sieci i znalazłem namiary do trenera, który wtedy zajmował się jeszcze "Diabłami Łódź". Zadzwoniłem i dowiedziałem się, że zaprasza mnie na trening. Pojechałem, poznałem ludzi i zacząłem grać. Był jednak u mnie ten problem, że nie miałem prawa jazdy i za każdym razem musiałem załatwiać sobie kogoś, kto mnie na trening do Łodzi zawiezie - opowiada Kamil o początkach swojej sportowej pasji. Podkreśla pomoc przyjaciół, którzy się nim zajmowali i zapewniali transport.

 

- To był jednak zawsze jeden dzień wyjęty z ich życia. Pomyślałem, że jest w Tomaszowie tak dużo osób podobnych do mnie, że taka drużyna mogłaby powstać i u nas. W ten sposób pojawili się "Niedźwiedzie". Podzwoniłem po chłopakach. Zebrała się spora grupka chłopaków i osób, które nam pomagały. To tak jest, że osoby niepełnosprawne, grające w rugby mają swój serwis. Pomagają we wkładaniu nas na wózki, zakładaniu rękawiczek itd. Podnoszą nas na boisku, kiedy się przewracamy. To są bardzo ważne osoby, które zawsze przy nas były.  Nie tylko na treningach ale również na wyjazdach ­- mówi o kulisach gry w rugby na wózkach

 

Podstawowym problemem tomaszowskiej drużyny był jednak brak profesjonalnych wózków do gry. Niedźwiedzie mieli tylko jeden wózek do obrony. Na boisku poruszali się na zwyczajnych wózkach inwalidzkich. Ulegały one uszkodzeniom po zderzeniach z "uzbrojonym" sprzętem sportowym.

 

 

- Wózek do rugby jest jak czołg. Ma on za zadanie powstrzymać przeciwnika na boisku. Z jednym wózkiem nie dało się pograć, bo to było tak, jakby ciężarówka wjechała w malucha. Można połamać nie tylko wózek ale i osobę na nim siedzącą. Wózki do gry pożyczaliśmy ale to w dłuższej perspektywie czasu się nie sprawdzało. Sprzęt jest robiony na miarę. Dlatego drużyna nam się rozpadła, to jakby założyć drużynę piłki nożnej i nie dać zawodnikom piłki- tłumaczy Kamil.

 

Wózki do rugby są drogie. Sprzęt renomowanych firm potrafi kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych.  Na rynku są wózki polskiej produkcji, które można nabyć za połowę tej ceny. Warto przy tym pamiętać, że drużyna składa się z co najmniej czterech osób na boisku oraz zawodników, którzy wjeżdżają na zmiany. Ekipy mogą być mieszane, damsko - męskie.

 

Dominik, Kamil, Sylwek i ich koledzy na wózkach inwalidzkich poruszają się od blisko dwudziestu lat. Znaleźli się na nich w wyniku nieszczęśliwych zbiegów okoliczności. Kamil spadł z Grot Nagórzyckich, Sylwek (który na treningi dojeżdżał z Opoczna) skakał, jako młody chłopak z mostu do wody, Dominik swoją niepełnosprawność "zawdzięcza" wypadkowi komunikacyjnemu.

 

 - Rugby jest bardzo konkretną formą rehabilitacji. Każdy trening jest bardzo, ale to bardzo wyczerpujący, szczególnie jeżeli ma się dobrego trenera. Trenerzy to często fizjoterapeuci. Dają nam niezły wycisk. To nie jest rehabilitacja bierna, gdzie idzie się do ośrodka, kładzie na leżance i ktoś porusza nogą albo ręką. My idziemy na trening, dzięki któremu możemy później normalnie funkcjonować. Jeździmy na wózkach na co dzień robiąc wiele kilometrów. Ostatnio byliśmy na obozie rugby'owym, podjeżdżaliśmy 3 kilometry pod górę Kamieńsk i daliśmy radę. Gdyby nie ten sport, siedzielibyśmy zamknięci w domach wpatrzeni w ekrany telewizorów i komputerów - dodaje Kamil.

 

- Fantastycznie byli też ludzie, którzy nam pomagali. Przychodzili na każdy trening. Przekładali, wyciągali z samochodów - przypomina Sylwek.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałamiAutor komentarza: Tomaszowianka.Treść komentarza: A slyszales Stachu, ze zawsze swoj ciagnie do swojego. Dlatego jacy wyborcy, tacy ich wybrancy.Pan M to zeykly prymityw, ktory zs kase znalazl sie w tej radzie i zachlysnal sie swoja pozycja. Do tego ma ciekawych doradcow i bryluje. Za to za grosz pojecia i wiedzy.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałamiAutor komentarza: ,......Treść komentarza: 20lat pracy =5lat do emerytury pracując u tego "celebryty z wąwału "uczciwego i prawego przedsiębiorcyŹródło komentarza: Mordaka Patrol wjechał do WisłyAutor komentarza: Prezes JadosławTreść komentarza: Bezmózgi spod hasła BHO i można co się chceŹródło komentarza: Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama