Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 14:50
Reklama

woda

Zapłacimy więcej za wodę i ścieki

Tomaszowscy radni po raz kolejny „umyli ręce” w sprawie podwyżek cen za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków, zaproponowanych przez Zakład Gospodarki Wodnej i Kanalizacyjnej. Sytuacja powtarza się co roku. Spółka zgłasza propozycje a radni zdejmują uchwałę z porządku obrad, w ten sposób wyrażając swoją milczącą akceptacje. W tym roku podwyżka oscyluje w okolicach 5%. Na prawdziwy, skokowy wzrost cen musimy być jednak gotowi w niedalekiej przyszłości, kiedy ZGWiK zacznie amortyzować prowadzoną aktualnie inwestycję, polegającą na modernizacji oczyszczalni ścieków oraz rozbudowie sieci kanalizacyjnej .

03.12.2013 23:25    21
Taniej nie będzie

Mieszkańcy Tomaszowa muszą przygotować się na podwyżki cen wody ścieków, z jakimi będziemy mieć do czynienia od 1 stycznia 2013 roku. Z propozycją wprowadzenia nowych taryf wystąpił już w październiku Zakład Gospodarki Wodnej i Kanalizacyjnej. Podwyżki są znaczące, bowiem sięgają 10%.

03.12.2012 23:57    25
Droższa woda popłynie z kranu

Nie zdarzyło się chyba jeszcze, by radni Rady Miejskiej wzięli na siebie odpowiedzialność za ustalenie nowych stawek za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków przez Zakład Gospodarki Wodno Kanalizacyjnej.

05.12.2011 17:58    4
Wodo(głowie)

Okazuje się, że nie trzeba być nieuczciwym płatnikiem, by utracić dostęp do bieżącej wody. Budzisz się rano, idziesz do łazienki, odkręcasz kurek a z kranu nie leci nic. Pierwsza myśl, jaka przychodzi do głowy jest taka, że to kolejna awaria sieci wodociągowej i pytanie jak długo potrwa usuwanie jej skutków. Nie pozostaje nic innego, jak czekać na jej usunięcie. Następnie sprawdzasz, czy pozostało jeszcze odrobinę wody w czajniku, czy jest jej wystarczająco dużo, by zaparzyć kawę lub herbatę. Mijają minuty, godziny i nic się nie dzieje. Wody w kranach jak nie było, tak nie ma. Na dworze upał a tu nie można wejść pod prysznic. Postanawiasz jednak sprawdzić co się stało. Pytasz sąsiadów, którzy twierdzą, że u nich również wody nie ma. Bierzesz telefon, wykręcasz numer i dzwonisz do „wodociągów” sprawdzić kiedy awaria zostanie usunięta. Dowiadujesz się, że żadnej awarii nie było a wodę odłączono, bo od kilku miesięcy nikt pokwapił się, by zapłacić rachunek za jej zużycie. Zaskoczenie jest tym większe, że dysponujesz pokwitowaniami, według których nic, nikomu nie jesteś winien.

08.06.2011 11:23    8
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama