A co ty wiesz o referendum?

Jak czytamy we wstępie do poradnika - referendum jest najprostszym z głosowań. Mówiąc w skrócie - zadane nam zostaną trzy pytania, na które odpowiemy TAK lub NIE. Jednak referendum to nie tylko sam spacer do lokalu wyborczego i zakreślenie kratek. Po pierwsze możemy chcieć nie tylko oddać głos, ale także wcześniej zaangażować się w kampanię referendalną.

Ponadto poza osobistym oddaniem głosu w miejscu zameldowania, mamy do dyspozycji szereg innych możliwości. Najpopularniejszym jest od lat głosowanie na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania. Od tego roku wszyscy możemy też głosować korespondencyjnie - z tej możliwości niektórzy wyborcy skorzystali już podczas wyborów prezydenckich. Osoby starsze i z niepełnosprawnościami mogą także oddać głos przez pełnomocnika.

Wszystkie te możliwości, a także wiele innych, opisuje poradnik referendalny. W kalendarzu referendalnym sprawdzimy natomiast, o jakich kolejnych datach musimy pamiętać, żeby wziąć udział w głosowaniu. Poradnik referendalny i kalendarz referendalny ściągnąć można ze strony glosuj.org.pl.

- Stowarzyszenie Republikanie, którego jestem koordynatorem na terenie powiatu tomaszowskiego prowadzić będzie kampanię profrekwencyjną - mówi Mariusz Strzępek. - Będziemy zachęcać do udziału w Referendum, niezależnie od podglądów na tematy, których głosowanie będzie dotyczć. Nawet jeśli nie każdy jest zwolennikiem jednomandatowych Okręgów Wyborczych, to wśród pytań znajduje się również to dotyczące finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Jesteśmy zdecydowanymi przeciwnikami marnotrawienia pieniędzy podatników. Argumenty dotyczące rzekomej większej przejrzystości nas kompletnie nie przekonują. Niejasny jest przede wszystkim sposób wydatkowania pieniędzy. 

Stowarzyszenie Republikanie zarejestrowało Ogólnopolski Komitet Referendalny, co daje mu możliwość zgłaszania swoich kandydatów do Okręgowych Komisji Wyborczych. Mariusz Strzępek zapewnia, że przedstawiciele Stowarzyszenia zostaną zarejestrowani również w Powiecie Tomaszowskim. 

- Kampanię profrekwencyjną prowadzić będziemy przede wszystkim w internecie - mówi. - Niewykluczone jednak, że pojawią się także banery zachęcające do głosowania.