Każdego dnia o tym, że ma raka prostaty dowiaduje się 48 Polaków
W listopadzie od kilku lat przypomina się kwestię chorób urologicznych. U mężczyzn mamy choroby nieco analogiczne jak u kobiet. U panów też występują nowotwory złośliwe, które należy wcześnie wykrywać, bo wtedy ich wyleczalność jest bardzo dobra. Kobiety do wizyt w gabinecie ginekologicznym są przyzwyczajone. Natomiast panowie, np. w związku z rakiem prostaty, muszą zacząć przychodzić do urologa w wieku dojrzalszym. I wtedy wychodzi u nich nieśmiałość - skoro całe życie nie musieli chodzić do urologa to pojawia się pokusa, żeby wizytę odwlekać. . Jeśli mam 45 lat to poczekam do pięćdziesiątki, a jak skończyłem lat 50, to odłożę to na emeryturę… - mówi dr. Tomasz Konecki , kierownik I Kliniki Urologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
07.11.2024 12:12