Okaleczył samego siebie
Co może zrobić mężczyzna, który przeżywa zawód miłosny? Odpowiedzi na to pytanie jest tak wiele, jak wielu facetów chodzi po naszej pięknej ziemi. Jedni spróbują jeszcze mocniej zabiegać o względy swojej wybranki (z łatwym do przewidzenia skutkiem), drudzy zgodnie z zasadą „tego kwiata jest pół świata” znajdą sobie nowy, jeszcze bardziej atrakcyjny obiekt westchnień. Niestety znajdują się też tacy, którzy swoje egzystencjalne udręki zaakcentują w sposób właściwy dla horrorów Stephena Kinga, tak jak 32 letni Tomaszowianin, który wczoraj wbił sobie na ulicy Mazowieckiej nóż w okolice brzucha.
16.08.2011 21:40
3