Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 16:51
Reklama
Reklama

Przedwyborcza anonimowość kandydatów

14 września mija termin rejestracji list wyborczych. 10 dni później powinno odbyć się losowanie numerów, jakie poszczególne komitety otrzymają, co warunkować będzie kolejność na kartach do głosowania. Ostatnie wybory samorządowe pokazały, że cyfry te mają niebagatelne znaczenie dla wyniku wyborczego. Jeszcze więc przez trzy dni można zbierać podpisy na listach poparcia komitetów. Działacze partyjni gorączkowo je więc zbierają. Jest tylko jeden mały problem...

Okazuje się, że  wielu przypadkach wyborcy podpisują się pod listami nie znając nazwisk znajdujących się na nich kandydatów. Udzielają w ten sposób poparcia szyldowi partyjnemu, nie wiedząc, czy składając swój podpis nie firmuje w ten sposób jakiegoś gangstera, czy innej osoby o wątpliwej kondycji intelektualnej lub etycznej.

 

Swoich wszystkich kandydatów upubliczniła od samego początku właściwie jedynie Platforma Obywatelska a w instrukcji zbierania podpisów wysłanej do członków partii wyraźnie zaznaczono, że do list poparcia należy dopinać listy z nazwiskami kandydatów, w taki sposób, by wyborca dokładnie wiedział, komu udziela poparcia.

 

Na innych listach do dzisiaj trwają roszady personalne (dla przykładu na listę sejmową trafił ostatnio dotychczasowy senator, Grzegorz Wojciechowski z PiS). Niedawno liderem listy Kukiz'15 był Marcin Pampuch, ileś osób współpracujących z tym kandydatem zbierało podpisy poparcia. Kandydat szybko z listy wypadł, a podpisy zostały?

 

Zbieranie podpisów pod listami bez nazwisk to robienie ludzi w "bambuko". Poza Antonim Macierewiczem, liderującym liście PiS żadne inne nazwiska nie są znane ani pewne. Podobnie jest z listą komitetu "Nowoczesna" i kilkoma innymi, o których poparcie zabiegają działacze (którzy sami często nie wiedzą jakich mają kandydatów).

 

Inaczej jest w przypadku kandydatów do Senatu. Od poprzedniej kadencji mamy tu do czynienia z jednomandatowymi okręgami wyborczymi. Lista poparcia powinna zawierać również nazwisko kandydata. Czy wszystkie je zawierały? Z tego, co nam wiadomo, nie.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Rafał Wójcikowski 16.09.2015 22:45
Chętnie skomentowałbym artykuł - ale "artykuł" nie jest podpisany i nie wiadomo do kogo się odnosić

ABC 13.09.2015 00:13
@ 4 Mariusz, Ty nie byłeś tylko gościem na listach platformy, ale dostałeś JEDYNKĘ! Więc jesteś jednym z nas, koniec i kropka.

13.09.2015 07:34
z tego co ja wiem to Mariusz na zawsze zostanie Republikaninem a nie PełOwcem !!!!! chcielibyście mieć w swoich szeregach tak inteligentnego człowieka JAKIM JEST MARIUSZ !!!!!

ABC 13.09.2015 00:10
I nagle okazało się, że komitet któremu zarzucano bałagan i wewnętrzne przepychanki pierwszy ogłosił listy. A w innych cicho sza do ostatniej chwili. Tam to się muszą nap ... ć o miejsca. Zwracam tez uwagę, lansujący się na partię nowoczesną i odmładzającą się PIS wystawił najstarsze listy. Średnia wielu to 55 lat! Dla porównania w 2005 było to 45 lat. A więc na siłę odmładzany medialnie PIS (głównie przez tzw. aniołków) to nadal konwent starców.

Ajdejano 12.09.2015 14:44
Odpowiadam na pańskie pytanie: odpowiem po upływie przynajmniej jednego roku - 18 miesięcy rządów tego naszego samorządu. Podejmowanie pierwszych decyzji samorządowych w końcu roku 2014 ( po wyborach jesienią 2014 r.) - to realizacja tych decyzji (jeśli były podejmowane niezwłocznie po wyborach) - to czas kilku miesięcy. A ich pierwsza realizacja - to okres minimum 1 roku - do około 18 miesięcy. Nie wie pan o tym ?!?! Wobec tego - wstrzymajmy się z tymi bólami !!! PS. Nie przerzucajmy się z tematu na temat. Ogólnie - i tak jest O.K.

Ajdejano 12.09.2015 14:24
P.Mariuszu: przecież obydwaj nie jesteśmy (życiowymi i politycznymi) dziećmi. Ja mam określone zdanie na podstawie dotychczasowych poczynań Kopacz i wiem, że ta kobita - to jest polityczne badziewie. A wizja Szydło ? Nie wiem, czyja to jest wizja. A czy Pan wie - czyją wizją jest to, co opowiada Kopacz ?! Ona nigdy nie będzie politykiem "z krwi i kości" - Ona nigdy nie będzie miała swojego własnego zdania. A Szydło ?! Pożyjemy - zobaczymy !!! A Kaczor ?! Nawet Miller z SLD Go chwali - jako wyrazistego polityka.

12.09.2015 14:26
Bardzo dobrze, ale to nie ja dokunuję tak zdecydowanych i kategorycznych zestawień. A ja pana zapytam wobec tego: jak pan ocenia obecne miejskie władze?

Ajdejano 12.09.2015 14:02
Do wpisu nr 4: tak - uważam, że Szydło jest lepsza od Kopacz. Ta Kopacz - to kobitka bez charyzmy, bez jakiejkolwiek wizji naszego Państwa, kierująca się podpowiedziami swoich podpowiadaczy, kobieta wystraszona swoją rolą w tej całej (w Jej pojęciu) "plytyce". Ona była ciężko wystraszona, zarówno wtedy, gdy była jakimś-tam przeciętnym lekarzyną w świętokrzyskim, jak i teraz, gdy Ją wsadzili na premiera RP. Kopacz ? Dobra, dobra !!! Pożyjemy - zobaczymy !!! Pozdrawiam.

12.09.2015 14:10
No tak, tylko ja się zastanawiam skąd taka pewność, że jedna pani jest lepsza od drugiej, skoro ta pierwsza się niczym szczególnym nie wykazała. Czy pani Szydło prezentuje jakąkowliek wizję Państwa? A jeśli uznamy, że tak, to czy jest pan przekonany, że ta wizja jest jej wizją?

Ajdejano 12.09.2015 13:35
Dopisek: Szanowny Panie Mariuszu - ta Wasza Szefowa to zupełne dno. Jak włączę telewizor i widzę tę babę - to nóż mi się w kieszeni otwiera. Czy Wy - z dołów partyjnych PO - nie macie żadnego wpływu na zmianę krajowego szefa partii ?! Przecież nie jestem jakimś po....banym fanatykiem J.K. i jego partii, ale jak słucham tej baby - to wówczas jestem jak najdalej od Was. Litości !!!

12.09.2015 13:41
Panie Janku, prezesem Stowarzyszenie Republikanie jest Przemek Wipler. Jakiś czas szefową była Ania Streżyńska ale już dawno nie jest. Co ja mam wspólnego z PO, poza tym, że byłem gościem na ich liście wyborczej? PS Uważa Pan, że Pani Szydło to jakaś lepsza jakość?

Ajdejano 12.09.2015 13:23
Do "morcinka" : oczywiście - 100% racji, w tym co napisałeś. "Ło loboga świntego" !!! Jak ta platfusoforma jest doskonała !!! Padajcie wszystkie narody - bo tylko te platfusoformersy ogłosili swoje listy !!! Tylko to badziewie pod dowództwem innego badziewia - lekarki z Ostrowca Św. lub z Szydłowca ( nie chce mi się poświęcać czasu na to - skąd to badziewie przybyło do Warszawki) jest takie WSPANIAŁE p. Mariuszu - co ?!?!?! Nie róbmy żenady - nawet w Pańskim forum. Czy naprawdę uważa Pan, że ludzie - nawet w naszym grajdole - są aż tacy nierozgarnięci ?!?!?! Działajcie tak dalej - i słupki będą leciały w dół !!!

morcinek 11.09.2015 11:26
Taaaaaaa .Tylko Platforma"obywatelska&quo t; da nam szczesliwe zycie godne zarobki i wszystko, wszystko co najlepsze , ooooo Boze jak trzeba cierpiec na slepote i gluchote zeby pisac, slowa- jedynie platforma obywatelska upublicznila swoje nazwiska. Kochany to byla rzez w wykonaniu tej ktora pan tak kocha , rzez na oczach ludzi, a po wyborach beda juz tylko egzekucje

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama