Do lasów trafiają nie tylko odpady gospodarstw domowych, związane z codziennym ich funkcjonowaniem, ale także "produkty domowych remontów", czyli gruz, plastikowe pudła po farbach, potłuczone sedesy, umywalki i wanny. Plagą są zużyte części samochodowe, elementy karoserii, papa i styropian.
Fundacja Banku Ochrony Środowiska uruchamia akcję #BrudnoTu, w którą chce zaangażować społeczeństwo. Chodzi o stworzenie map dzikich wysypisk i zaalarmowanie o ich istnieniu gmin, które często nie mają o tym wiedzy.
– Bez pomocy obywateli nie uda się zlokalizować śmieci porzuconych w lasach lub innych – często wypoczynkowych – miejscach. Samorządy mają obowiązek utrzymania czystości w gminach, ale często po prostu nie wiedzą o istnieniu dzikich wysypisk. Dlatego też apelujemy - znajdźmy razem miejsca, które wymagają posprzątania i zróbmy wszystko by były znowu czyste – przekonuje Barbara Lewicka-Kłoszewska, ekolog i Wiceprezes Fundacji BOŚ. - Jedna zwykła torebka z tworzywa sztucznego może doprowadzić do zadławienia się zwierząt, a porzucony sprzęt AGD jest źródłem substancji toksycznych, które zanieczyszczają glebę, wody gruntowe i powietrze.
Aby zgłosić miejsce, które należy posprzątać, wystarczy zrobić zdjęcie i przesłać je wraz z opisem lokalizacji na adres e-mail [email protected]. Dzięki zgłoszeniom zostanie stworzona mapa dzikich wysypisk w całym kraju. Informację przekazywane będą poszczególnym gminom.
Na stronie www.brudnotu.fundacjabos.pl zleźć też można przykładowy list, który można wysłać do swojej gminy. E-maila warto przesłać także do wiadomości Fundacji BOŚ, gdyż na najbardziej aktywnych tropicieli dzikich wysypisk czekają liczne nagrody i ekogadżety. Stworzenie mapy dzikich wysypisk, ma być również sposobem na aktywizację obywateli.
Napisz komentarz
Komentarze