Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 12 stycznia 2025 12:41
Reklama
Reklama

Czy warto wspierać tomaszowski sport?

W Tomaszowie funkcjonuje co najmniej kilkanaście klubów, stowarzyszeń i zrzeszeń sportowych. Wszystkie lub prawie wszystkie one żyją z publicznych dotacji. Na sport w naszym mieście wydawane sa miliony złotych. Ich podział za każdym razem budzi wiele emocji. Bez wątpienia najwięcej kosztuje nas piłka nożna. Niestety mimo wieloletnich nakładów finansowych sukcesów na horyzoncie nie widać. Tomaszowska Lechia awansowała co prawda do trzeciej ligi. Stało się tak dzięki wsparciu organizacyjnemu głównego sponsora, jakim jest firma Las Vegas. Stosunkowo duże jak na nasze miasto pieniądze wydawane są na łyżwiarstwo. Brakuje tu niestety sukcesów seniorskich, bo o wystepach Radke, czy Abratkiewicza malo kto już dzisiaj pamięta. Z drugiej strony istnieją sporty indywidualne, żeby nie powiedzieć "niszowe", w których mamy utalentowanych zawodników. Dobrym przykładem jest bilard, w którym Mariusz Skoneczny walczy skutecznie na międzynarodowych stołach.
 

Joanna Skrzydlewska - poseł do Parlamentu Europejskiego 

 

Joanna Skrzydlewska, poseł do Parlamentu Europejskiego:- Tak, sport lokalny  – zwłaszcza masowy, amatorski – należy wspierać. Wszelkimi formami i sposobami, ze szczególnym uwzględnieniem najmłodszych.

 

To do nas dorosłych należy „odciąganie” dzieci od komputerów i telewizorów, zachęcanie do aktywności fizycznej, a nieprawdą jest, że najmłodsi nie lubią się ruszać czy nie chcą.

 

Chcą, o czym najlepiej świadczy turniej piłkarski jaki od 3 lat organizuję dla dzieci ze szkół województwa łódzkiego. W tym roku zgłosiło się prawie 200 drużyn, chłopcy grają w piłkę, ale też uczą się zdrowej rywalizacji, poznają nowych kolegów i sprawia im to ogromną frajdę.

 

Ważny jest także idol, ktoś kogo dzieci i młodzież mogą naśladować. Kiedyś wszyscy chłopcy kopiący na podwórkach piłkę chcieli być Bońkiem, Smolarkiem, teraz mają Lewandowskiego czy zagranicznych idoli. Ale taki lokalny sportowiec, który odniósł sukces, jak choćby Adam Małysz działa jak magnes. Wszyscy z miasta czy miasteczka swojego idola chcą być jak on, chcą także osiągnąć sukces, przeżyć swoją przygodę. Dlatego uważam, że  wybitni sportowcy powinni się angażować i wspierać – na miarę możliwości – lokalne inicjatywy sportowe.

 

Polacy dość niechętnie uprawiają sport, choć ostatnio to się zmienia, coraz więcej osób polubiło bieganie, seniorzy z przyjemnością maszerują z kijami, to mnie cieszy, bo oznacza iż coś w naszej polskiej mentalności się zmienia. Ale aby Polacy stali się na dobre sportowcami-amatorami potrzeba właśnie takiego wsparcia, z wielu stron, nie tylko władz lokalnych, ale i społeczników, ludzi, którzy lubią sport i lubią robić coś dla innych. 

 

 

Przeczytaj także:

Rafał Zagozdon - Prezydent Tomaszowa Mazowieckiego

 

Oczywiście, że warto wspierać sport zwłaszcza ten masowy i lokalny. Profilaktyka zdrowotna i społeczna, krzewienie ducha walki i postaw fair play, możliwość atrakcyjnego spędzania wolnego czasu - chyba nikogo nie trzeba przekonywać jakie korzyści niesie ze sobą uprawianie sportu.

 

Rozwój sportu powinien być wspierany i tak właśnie jest w Tomaszowie Mazowieckim. Tworzona jest infrastruktura sportowa, powstają miejsca gdzie każdy tomaszowianin, począwszy od najmłodszych po seniora, może oddawać się pasji sportowej. Te miejsca to wszechobecne boiska sportowe i orliki, ogólnodostępne urządzenia, ścieżki rowerowe, nowa, druga już pływalnia w naszym mieście, wyremontowana kręgielnia i wiele innych obiektów. Staramy się, na miarę naszych możliwości budżetowych, by tej infrastruktury z roku na rok przybywało.

 

Oprócz budowy i remontu obiektów sportowych regularnie dofinansowujemy działalność sportową. Chodzi zarówno o tę działalność prowadzoną na terenie szkół, w postaci dodatkowych zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży jak i działalność prowadzoną przez dość licznie działające na terenie naszego miasta kluby i stowarzyszenia sportowe. By jak najlepiej dopasować środki, które możemy przeznaczyć na sport, do realnych potrzeb środowisk sportowych powołałem Radę Sportu – organ doradczy i opiniujący, w którym zasiadają przedstawiciele praktycznie wszystkich środowisk sportowych, aktywnych na terenie Tomaszowa Mazowieckiego. W toku twardych dyskusji prowadzonych pomiędzy reprezentantami poszczególnych dyscyplin wypracowywane są między innymi zasady corocznego dofinansowywania tomaszowskiego sportu.

 

W dofinansowywaniu sportu przede wszystkim chodzi nam o jego umasowienie. O to by każdy tomaszowian chcący uprawiać sport mógł znaleźć odpowiednie dla siebie warunki. Propagowanie sportowego trybu życia w najmłodszym wieku - wczesnoszkolnym i gimnazjalnym - to również  jeden z naszych priorytetów. Dzięki temu oprócz licznych sukcesów naszych najmłodszych tomaszowian mamy również jeden z najniższych wskaźników absencji na zajęciach WF wśród dzieci z podstawówek i gimnazjów, który oscyluje na poziomie 2% nieobecnych.

 

Nie bez znaczenia dla samorządu jest także sport zawodowy, ale wszyscy wiemy, że z roku na rok potrzebne są coraz większe środki finansowe by w nim odnosić sukcesy. Samorząd lokalny tylko w nielicznych przypadkach na skalę całego naszego kraju stać na utrzymywanie profesjonalnych sportowców odnoszących sukcesy. W chwili obecnej w Tomaszowie Mazowieckim jest dość duże rozdrobnienie wydatkowanych na sport środków. Pieniądze z budżetu miasta trafiają do wielu klubów i stowarzyszeń na dość szeroką paletę dyscyplin. Pozwala to wielu klubom na egzystencję na zadowalającym poziomie, ale na odnoszenie sukcesów, które okupione jest kosztownymi przygotowaniami środki te zdają się być niewystarczające. Dlatego właśnie  wypracowywany jest wspólnie z Radą Sportu dokument określający strategiczne zamierzenia i działania w zakresie Sportu. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce powstanie strategia na nowo określający priorytety finansowania i być może zasadnym będzie skoncentrowanie strumienia środków do trzech strategicznych i dodatkowo kilku wiodących dyscyplin sportowych.

 

 
 

Agata Moraczewska Wolska – Prezes Las Vegas Power Energy Drink, sponsora strategicznego KP RKS Lechia 1923

 

Odpowiedź na to pytanie jest dla mnie oczywista. Oczywiście, że tak! Nie chodzi o hasłowo wyrażoną „społeczną odpowiedzialność biznesu”, na którą wiele firm lubi się powoływać. Jako przedsiębiorca, chcemy być częścią lokalnej społeczności i te więzi od samego początku istnienia Las Vegas Power Energy Drink staramy się budować. Sport jest jedną z wielu dziedzin, które aktywnie wspieramy.

 

Kilka lat temu mój mąż Marcin wymyślił sobie, że zajmie się tomaszowską Lechią. Wtedy klub ani drużyna nikogo specjlanie nie interesowały. Podeszliśmy do tematu z dużym entuzjazmem, tym bardziej, że dla mnie wsparcie klubu miało dodatkowo wymiar osobisty i symboliczny, ponieważ w jego barwach przed laty występował mój dziadek.

 

W mojej ocenie sport jest jednym z elementów, którą mogą przyczynić się do wyrwania Tomaszowa Mazowieckiego z głębokiej recesji społecznej, kulturalnej i gospodarczej, w której miasto tkwi od co najmniej kilkunastu lat. Tak jak Lechię udało się awansować o kilka klas rozgrywkowych, tak i Tomaszów może być przynajmniej w województwie łódzkim zaliczony do graczy pierwszoligowych.

 

Dużą uwagę przykładamy do szkolenia dzieci i młodzieży. Mamy świadomość wyzwań jakie stawia współczesny świat. Każdego dnia stajemy im naprzeciw, prowadząc nasze przedsiębiorstwo.

 

Wszyscy funkcjonujemy w warunkach wolnego rynku, rywalizacji i dynamicznie zmieniającego się otoczenia. Nie ma znaczenia, czy jest to rynek produktów, usług, czy też rynek pracy. Sport uczy konkurowania każdego dnia. To tu widzimy potrzebę stałego doskonalenia się, by po przegranym meczu być gotowym do rozegrania rewanżu. Wszystko oczywiście w zgodzie z zasadami fair play. 

 

 

Stanisław Fila – firma JOKA - prezes KS Lechia

 

Oczywiście, że warto wspierać tomaszowski sport. Często słyszę, że w naszym mieście nic się nie dzieje i wtedy zadaję pytanie: DLACZEGO? Spotykam się także z opiniami głoszonymi przez przedstawicieli naszego biznesu, że w Tomaszowie istnieją problemy z pozyskaniem wysokiej jaskości kadry managerskiej, ponieważ fachowcy rezygnują z pracy w Tomaszowie. Robią to nie ze względów finansowych ale z powodu braku  w Tomaszowie „obszarów” do zagospodarowania wolnego czasu.

 

Myślę, że dobrze zorganizowany sport w Tomaszowie  to szansa na utożsamianie się jego mieszkańców z miastem. Może być tym czymś,  z czego my, jako jego mieszkańcy, będziemy mogli być dumni. To wzorce i tradycje, które można przekazać naszym dzieciom. Może one zdecydują, że jednak tu pozostaną. Może namówią kolegów ze studiów do udziału w dobrym widowisku sportowym. Może ktoś się Tomaszowem „zarazi” i z miastem zwiąże swoją przyszłość

 

Sponsorowanie sportu wpisuje się w konwencję społecznej odpowiedzialności biznesu. Przynosi sporo wymiernych korzyści:

- optymizm i pobudzenie aktywności mieszkańców

- managerowie chętniej przyjadą tu do pracy

- będziemy mieli czym się chwalić na zewnątrz

- w kręgach osób związanych z biznesem a zainteresowanych sportem będzie się mówiło również o Tomaszowie.

 

Ale jestem również przekonany, że to nie tylko odpowiedzialność biznesu, ale również miasta. Potrzebujemy uporządkowanego partnerstwa. Do tego niezbędna jest wieloletnia strategia rozwoju sportu, która będzie realnym do zrealizowania programem a nie jedynie kolejnym dokumentem odstawionym na półkę natychmiast po jego opracowaniu. Ta strategia powinna opierać się przede wszystkim o budowanie sportu dzieci i młodzieży tak aby reprezentacje seniorskie miały oparcie we własnych wychowankach a dzieci by widziały przed sobą cel, jakim jest gra w drużynie seniorskiej.

 

Strategia musi jasno wskazywać, które dyscypliny (myślę, że max. 3) będą mocniej wspierane przez Urząd, bo wtedy będą miały one także zdecydowane większe szanse na wsparcie ze strony prywatnych sponsorów. Wskazane kluby wspólnie z przedstawicielami Urzędu powinny budować klimat sponsorowania sportu

 

 

Przeczytaj także:

Mądrej głowie dość... po dwóch kadencjach?

 

 

Michał Goździk - prezes KP Lechia 1923

 

Patrząc z perspektywy 10 lat na rozwój Klubu Piłkarskiego Lechia 1923, to powiedziałbym, że jak najbardziej. Przez te 10 lat dzięki zaangażowaniu i wsparciu bardzo wielu ludzi awansowaliśmy piłkarsko z A klasy do III ligi, jak i stworzyliśmy stabilne podwaliny na których można w przyszłości budować dalszy  rozwój klubu.

 

Na pewno bez tego wsparcia nie powstałaby Akademia Piłkarska Las Vegas działająca przy Lechii, która w tej chwili liczy 200 zawodników w przedziale wiekowym od 5 do 14 lat.

 

Patrząc na zaangażowanie tych dzieciaków w swoje hobby, widząc ich radość po zwycięstwach i przeżywanie goryczy porażek, uważam że tak, że warto wspierać tomaszowski sport.

 

Z drugiej strony nie raz nadchodzą chwile zwątpienia obserwując niektóre poczynania ludzi odpowiedzialnych za sport w Tomaszowie, którzy zajmują się tym z racji swoich zawodowych obowiązków, jak i porównując warunki pracy z innymi podobnymi ośrodkami. Uważam jednak że dzięki wsparciu wielu ludzi zmierzamy we właściwym kierunku i dzięki ich zaangażowaniu i wierze że to co robią jest potrzebne, będziemy jako mieszkańcy tego miasta nie raz cieszyć się z sukcesów osiąganych przez sportowców z Tomaszowa Mazowieckiego. 

 

 

Bogdan Kącki - radny Rady Powiatu Tomaszowskiego 

 

W naszych realiach sport bez wsparcia samorządów nie ma szans. Samorządy powinny więc, zdecydowanie go wspierać. Oczywiście pod pewnymi warunkami. Mają to być wydatki precyzyjnie i transparentnie rozliczone.

 

W przypadku klubu, który mam zaszczyt reprezentować, uważam, że wsparcie jakie otrzymujemy,  to jedna z lepszych inwestycji samorządowych. Chcę zwrócić uwagę chociażby na promocję. Rzeczyca pojawia się regularnie we wszystkich lokalnych mediach. Co istotne, są to w tym wypadku informacje pozytywne.

 

Cennym elementem jest też niespotykana integracja i zaangażowanie licznej grupy mieszkańców wokół sportu. To lokalni sponsorzy wydający na ten cel całkiem pokaźne pieniądze, młodzież szkolna uczestnicząca bezpośrednio w organizacji rozgrywek i jedyna w swoim rodzaju grupa kibiców żyjąca tym co się dzieje wokół ich drużyny. Atmosfera w czasie meczy w Rzeczycy to coś zupełnie wyjątkowego. Czego chcieć więcej?

 

Na przykładzie mojej gminy i mojego klubu mogę śmiało przekonywać, że pieniądze wydawane na sport przez samorządy, to kierunek jak najbardziej właściwy.

 

Co do Tomaszowa? Podobnie. Uważam, że w ostatnich latach dużo zmieniło się na lepsze. Basen, nowe boiska, hale sportowe. Warto zauważyć, że to właśnie przykłady wkładu samorządu w rozwój sportu. Znamienne jest to, że czasami nie potrafimy, albo wręcz nie chcemy tego dostrzec.

 

Nie mam wątpliwości. Sport należy wspierać ze środków publicznych. Jest to zresztą jedno z podstawowych zadań zapisanych w ustawie samorządowej. Trzeba to tylko robić mądrze i odpowiedzialnie. 

 
 
 

Małgorzata Nowak - radna Rady Powiatu Tomaszowskiego 

 

Jak najbardziej - należy wspierać, ale z głową. Niestety inwestycje w sport w naszym mieście nie są czynione w sposób systemowy, nikt nie wie dlaczego akurat ta organizacja czy inna otrzymuje dotację, całkowita uznaniowość. Myślę, że stworzenie strategii dla sportu w Tomaszowie czy powiece byłoby jak najbardziej  na miejscu. "Jeżeli nie wiesz dokąd zmierzasz, każda droga zaprowadzi cię donikąd". 
 
Myślę, że ważne jest określenie celów jakie chcemy osiągnąć, czy to będzie dookreślenie jakiegoś konkretnego celu dla wspierana sportu amatorskiego, który moim zdaniem jest bardzo ważny, szczególnie w dobie telewizji, komputerów kiedy to coraz mniej się ruszamy, czy sportu zawodowego przy uwzględnieniu posiadanych zasobów. Strategia pomogłaby nadać kierunek, określić sposób przydziału zasobów, metody działania. 
 
Z drugiej strony sport ma ogromy wpływ na promocję miasta, przyciąga sponsorów. Tworzy niesamowitą atmosferę. Mój mąż biega maratony, ja trenowałam siatkówkę, reprezentowałam szkoły, do których uczęszczałam w różnych zawodach, więc miałam i mam okazję doświadczyć tych emocji jako uczestnik i jako widz. 
 
Dla młodzieży sportowcy często są idolami, których chcą naśladować. I oby właśnie takich idoli sobie szukali. A dla naszego miasta i nas jako jego mieszkańców super byłoby mieć takiego idola tutaj w Tomaszowie.
 

 

Marek Kubiak - radny Rady Miejskiej w Tomaszowie Mazowieckim

 

Tak ale... powinniśmy mocno dotować i wspierać sport, ale prawdziwy sport młodzieżowy i skupić się na kilku dyscyplinach tych najbardziej rokujących. To może i bolesne dla wielu niszowych dyscyplin, ale niestety rozdrobnienie pieniędzy powoduje, że żadna z nich nie przebije się bardziej niż szczebel okręgowy.

 

Jestem całkowicie przeciwny dotowaniu z publicznych pieniędzy wyjazdów zagranicznych np. wyjazdu grupy koszykarek do Francji na turniej - który niby ma służyć promocji miasta. Jakiej promocji - pytam.


A jeśli chodzi o sport seniorski? Tak powinniśmy, go dotować ale w niewielkim stopniu i tylko jedna góra dwie dyscypliny. Takie kluby powinny być utrzymywane przez sponsorów a nie przez budżet miasta, no chyba że jesteśmy tak bogatym samorządem jak Lubin, Polkowice, Kleszczów itp. Tomaszowa po prostu nie stać na wielkie dotowanie sportu.

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Enzo 29.04.2014 18:45
Oczywiście że wspierać warto, ale co da budowanie kolejnych orlików? Tu trzeba wspierać wyróżniające się jednostki i umiejętnie zachęcać ludzi do aktywności, a nie wywalać pieniądze na kolejne boiska, które często stoją puste, bo dzieci mają inne zajęcia, albo po prostu okazuje się że nie ma pieniędzy na ich późniejsze utrzymanie. No ale jak na europosłankę, to pani Skrzydlewska, to trochę mało się wysila, tylko sport wspierając. Gdzie nie spojrzę to tylko jej plakaty, a może by tak zrobić w końcu coś sensowniejszego dla regionu? a nie tylko się reklamować...

KCh 29.04.2014 08:19
W artykule przeważają Ci którzy kasę na sport wydają. Przydałoby się też może jakieś zdanie odrębne, reprezentujecie osoby które na ten sport się "zrzucają"... Ale obawiam się ze mogłoby być nieco trudno znaleźć taką osobę.

Orliki 27.04.2014 20:58
Chciałbym zauważyć, że Orliki są bezpłatne. Grają na nich i amatorzy i kluby np. Lechia na Nowowiejskiej. I z tego co wiem, grają nieodpłatnie

27.04.2014 23:51
Orliki fajnie że są , za moich czasów kopało się na asfalcie w szkole :) Sęk w tym, że na tych Orlikach aż tak bardzo wielkiego ruchu nie ma, tam gdzie są UKSy to owszem, na pozostałych boiskach przyszkolnych już nie bardzo...

KCh 29.04.2014 08:13
2 lata temu w sierpniu jakoś wieczorem chciałem sobie trochę pokopać na spontanie z kolegami to w ciągu godziny zwiedziliśmy 5 zajętych orlików... w końcu pokopaliśmy sobie na piaszczystym boisku Lechii, gdzie trawa była bardzo rzadkim elementem dekoracji...

TM 27.04.2014 19:41
Piłka kopana tyle zdolnej młodzieży mamy,a żaden tomaszowianin nie gra obecnie w podstawowym składzie tego słynnego klubu.No to kogo wspieramy.3-liga to 100 na świecie .Czym tu się podniecać.AMATORSZZYZNĄ...

jank 27.04.2014 19:04
więcej sportu - więcej pieniędzy na sport - większe podatki - ostatni gasi swiatło...

Ajdejano 27.04.2014 18:28
Widzę, że przesuwa Pan ten ważny temat ciągle do przodu - z pewnością po to, aby wywołać większą dyskusję na temat: "Czy warto wspierać tomaszowski sport?" . I domyślam się, że uznaje Pan ten temat za bardzo ważny - chyba nie tylko dla naszego miasta, ale dla każdej społeczności. Ja też tak uważam. Wypowiadali się na ten temat powyżej różni niby "ważniacy" z naszego miejskiego-powiatowego półświatka i w większości wypowiedzi widzę głównie lanie wody. Najbardziej konkretne są wypowiedzi Pani Agaty Moraczewskiej-Wolskiej i Pana Marka Kubiaka. Ale to są wyjątki. Reszta: lokalne intelektualne badziewie. Przynajmniej przedstawiciele samorządów - miejskiego i powiatowego powinni wiedzieć, że w zakresie wspierania sportu w Tomaszowie (czyli w gminie) obowiązuje stosowna uchwała rady miasta, która jest głównym OBOWIĄZUJĄCYM wszystkich, odpowiedzialnych za sport dzieci i młodzieży - tzn: prezydenta, radnych i wszystkich cwaniaczków - "sportowych" działaczy od sportu dzieci i młodzieży. Ale, kto będzie się przejmował takimi jakimiś uchwalonymi przez radnych, obsr..... uchwałami ?! Samorząd płaci tym, którzy mają największe "dojścia". A uchwała ? Olać ten dokument ! Życie - to kabaret.

ten co płaci 27.04.2014 12:11
Ciekawi mnie kto rozpowiada takie bzdury.

xyz 26.04.2014 23:04
Ale głupoty piszesz, chyba sam nie wierzysz w to .........

do xxx 26.04.2014 22:57
Proszę wymienić jakie kluby sportowe korzystają z obiektów sportowych nieodpłatnie, bo zapewniam w 100%, że tak nie jest. Ale są kluby w tym mieście, które są faworyzowane.

Ajdejano 26.04.2014 11:31
Do wpisu nr 12: nie porównuję pijaczków spod kauflandu czy spod kościoła do dzieci korzystających ze sportu, tylko do zbyt wielu tzw. "sportowych" działaczy- przekrętów, którzy większość pieniędzy, wyłudzonych od samorządów niby na wspomaganie tych dzieci, przekręcają na swoje prywatne świetne samochodziki, domki itp., itd. A jak wygląda tomaszowski sport - każdy widzi. PS. Jedynym konkretnym i zdecydowanym wspomagającym tomaszowski sport jest M. Wolski. On wie, że to tylko on utrzymuje tę zafajdaną piłeczkę i nikogo nie pyta - czy ma utrzymywać trenera-nygusa i jak trzeba - wypier.... nygusa na zbitą mordę. I to jest odpowiedź na pytanie: czy warto wspierać tomaszowski sport i jeszcze na dodatkowe pytanie: w jaki sposób to robić. Zasyfiały urzędnik samorządowy, przecież nie odpala pieniędzy dla przekrętów - "działaczy" sportowych ze swojej kieszeni, tylko z kasy publicznej: inaczej - z kieszeni mojej, twojej i każdego innego. I taki zdeprawowany urzędas ma głęboko w d.....te publiczne pieniądze, a przekręt - "działacz " sportowy ma głęboko w d.....ten zafajdany tomaszowski sport. Koleś: życie to kabaret.

xxx 26.04.2014 11:25
Miasto właśnie tak robi, kluby sportowe korzystają nieodpłatnie z obiektów sportowych.

jakieśjaja 26.04.2014 10:35
A to zwracam honor

Ajdejano 25.04.2014 21:17
Tytuł powyższego materiału: "Czy warto wspierać tomaszowski sport?" To tak jakby spytać: "czy warto wspierać żebraków pod kościołem" . Jeżeli przechodzimy obok kogoś, kto żebrze i ten ktoś jest w naszym przekonaniu rzeczywiście nędzarzem - to być może zdecydujemy się wrzucić mu do czapki parę groszy. Natomiast, jeżeli ocenimy, że jest to zakapior i pijaczek, udający biedaka - to go olejemy. W tomaszowskim sporcie działają różni ludzie, którzy wyciągają łapy po kasę, którą nie zawsze wydają zgodnie z obowiązującą cały czas stosowną uchwałą rady miasta, ściśle określającą, że pieniądze budżetowe powinny być przeznaczone WYŁĄCZNIE na dofinansowanie sportu dzieci i młodzieży a nie nygusów-bykoli-piłkarzyków - tego półzawodowego sportowego dna lub zagranicznych wycieczek jednego wiecznego radnego, który od wielu lat tak intensywnie promuje nasz grajdoł, że już niewiele czasu pozostało do całkowitego upadku tego grajdołu. A dyskutanci powyżej zapodają nam szmery-bajery o jakichś strategiach rozwoju tomaszowskiego sportu, że tomaszowski sport na światowym poziomie przyciągałby do naszego grajdoła różnych fachowców na równie światowym poziomie, itd. itp. Jeden dyskutant przebija następnego - i kabaret się kręci. Paru tych dyskutantów znamy z ich zdolności do dobrego bajeru. Wystarczy zajrzeć do przepastnych archiwów Urzędy Miasta - to znajdziecie tony zapisanego i zmarnowanego papieru na temat tego dofinansowywania tomaszowskiego sportu. A przez tych kilkadziesiąt lat - pieniądze na "sport" poszły się .......

jakieśjaja 25.04.2014 23:24
Nie porównujmy żebraków pod kościołem ( czytaj pijaczków pod kauflandem) do naszych dzieci , które chcą coś w życiu osiagnąć i maja pasje do piłki.

AK-47 25.04.2014 23:58
Dziwnym zbiegiem okoliczności zdecydowana większość tych wszelkiej maści działaczy to sympatycy SLD. Na poparcie tego co napisałeś przypomnę jak parę lat temu zachwycano się odnowieniem zarośniętych kortów tenisowych na dawnej przystani Wistomowskiej. Wydano Miejskie pieniądze, roztaczano wizje masowego uprawiania tenisa, zachwycano się cenną inicjatywą ( cenną chyba z punktu widzenia zwłaszcza tego działacza albo raczej bezcenną...) a co dzisiaj się tam dzieje? Może ktoś wie?.....

KERAD 25.04.2014 21:00
Ja jestem przeciwny wspieraniu sportu z publicznych pieniędzy. Najpierw dajcie ludziom chleba potem igrzysk! Zwłaszcza piłka nożna to degeneracja. Pseudokibice i masa środków przeznaczona na zachowanie jako takiego porządku na meczach. Tfu! Nie chcę za to płacić! Dajcie pracę a sport sam rozwinie skrzydła!

jakieśjaja 25.04.2014 23:22
Jestem przekonany że w kraju są pieniądze i na chleb i na igrzyska.

25.04.2014 20:07
Jak ogólnie mogę dodać że większość działaczy sportowych w TM liczy tylko na pieniądze z miasta i na tym opiera swoją kilkuletnią politykę zarządzania danym klubem sportowym, czy stowarzyszeniem. Niestety mało jest działaczy, którzy we własnym zakresie szukają dodatkowych funduszy, bo po prostu łatwiej jest brać to co dają. Miasto może pomóc, ale niekoniecznie przelewając na konto klubu czystą gotówkę. Tomaszów jest biedny, a ma ponad 20 sekcji sportowych (z czego 1/3 nie rokuje najlepiej). Zresztą wspomniał o tym pan Prezydent z którego wypowiedzą się zgadzam w 95 procentach. Jedynie informacja Pana Zagozdona o tym że w Tomaszowie młody człowiek ma utorowana ścieżkę aż do wieku seniorskiego jest niekompletna. W Tomaszowie sport na poziomie seniorskim praktycznie nie istnieje. Jest Lechia piłkarska w III lidze, Siatkówka w II LIDZE i łyżwiarze, którzy do kadry się nie łapią. To zbyt mało jak na nasze miasto.

jakieśjaja 25.04.2014 23:19
A zastawiałeś się kiedykolwiek kolego jakie są koszty prowadzenia takiego klubu? Zacząwszy od konserwatora ( prac.technicznego) , wynajem hali lub Orlika, stroje, piłki, inne pomoce piłkarskie, trenerzy, trenerzy bramkarscy, animatorzy itd. Wynajęcie autokaru na wyjazdy sparingowe itd. Tak się składa że w Tomaszowie tzw. "działacze" oddają serce i swój niejednokrotnie swój wolny czas żeby te nasze dzieciaki mogły trenować. Nie należy patrzeć wstecz lecz zawsze do przodu w przyszłość. Teraz trenujemy potencjalnych naszych reprezentantów. Najłatwiej jest tylko oczekiwać a jak " nasi dają ciała" to śpiewać " nic się nie stało". Należy się za w czasu zastanowić co możemy zrobić dziś by nasza piłka znów zaczęła się liczyć w świecie. Trzeba tylko troszeczkę otworzyć umysły.

26.04.2014 02:12
ale po co mi wyjeżdżasz z piłką nożną i działaczami. Napisałem że część działaczy (część nie wszyscy i nawet mi o piłkę nie chodziło) liczy się na kasę z UM, a nie robi nic w tym kierunku aby pozyskać pieniądz na własną rękę. W sensie miasto może pomóc w inny sposób chodziło mi właśnie np: o wynajem Orlików, boiska, hal, czy innych obiektów. Miasto np zamiast dawać pieniądze te koszty może wziąć na siebie i to już jest jakieś finansowe wsparcie.

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 30 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: OnaTreść komentarza: Uważam, że nie wolno tak oceniać ludzi. Można to zrobić po roku. Wtedy krytykować, albo chwalić. Pytanie jakie miał dokonania poprzednik? Jakieś podsumowanie?Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: TMMMTreść komentarza: Pracować się nie chce, to załatwia sobie dobre fuchy, żeby za darmo brać pieniądze.Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: MajowiecTreść komentarza: Wilk jest naturalnym wrogiem psa....Źródło komentarza: Dzikie psy zagryzają zwierzęta. Kiedy kolej na ludzi?Autor komentarza: KunoTreść komentarza: nie potrzebny jest hycel tylko wilk:), nie uraczymy ani psa ani lisaŹródło komentarza: Dzikie psy zagryzają zwierzęta. Kiedy kolej na ludzi?Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jeżeli piotrowski SOR przyjmuje około 100 pacjentów na dobę. W tym tłumie z pewnością około 10-15 delikwentów jest po spożyciu albo w stanie upojenia alkoholowego. W takiej sytuacji, nawet święty lekarz może być pijany. Już widzę, że jak ten lekarz zostanie zwolniony ze szpitala, to jeśli to jest dobry lekarz, to każdy inny szpital przyjmie jego z "łotwartymi łapami".Źródło komentarza: Pijany lekarz na SOR w Piotrkowie; szpital: to karygodne, będą konsekwencjeAutor komentarza: obserwatorTreść komentarza: Wiadomo katecheci powskakiwali na dobrze płatne stołki i dlatego w kościołach coraz mniej młodych, puste głowy bo wiara nie wpojona młodemu pokoleniu.Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektorem
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama