Do walki w pierwszej odsłonie spotkania trenerzy wysłali: Herbicha, Dziubka, Tomę, Jedlińskiego, Turobosia, Makucha i Kornackiego na libero. Herbich rozpoczął mecz zagrywką, jednak to goście cieszyli się ze zdobytego punktu po pierwszej akcji. Drużyna Lechii odpowiedziała skutecznym atakiem Jedlińskiego na środku siatki. Wyrównana gra toczyła się do stanu 16:16, kiedy to zawodnicy z Tomaszowa przyśpieszyli i osiągnęli cztery punkty przewagi. W końcówce spotkania mocną zagrywką postraszył tomaszowian Krulicki. Wtedy o przerwę dla swojej drużyny poprosił trener Migała co powstrzymało środkowego z Częstochowy i Lechia objęła prowadzenie w meczu (25:22).
Po wygranym secie zawodnicy Lechii zwyciężyli w pierwszej akcji kolejnej odsłony, jednak gospodarze nie dawali za wygraną i po chwili to oni byli już na prowadzeniu 3:1. Po skutecznych atakach Jedlińskiego ze środka siatki i dobrej zagrywce Kacpra Turobosia, KS Lechia wyrównała wynik w drugim secie (8:8). Zawodnicy Norwidu Częstochowa wzmocnili zagrywkę i po wyprowadzeniu skutecznych kontrataków objęli czteropunktowe prowadzenie w drugim secie. Do gry w zespole Lechii wprowadzony został Wota za Dziubka. Rozpoczęła się walka „punkt za punkt” z gospodarzami, jednak nie wystarczyło to, aby odrobić straty w tym secie. W efekcie gospodarze wygrywają tę odsłonę 25:22, doprowadzając do wyrównania w setach.
Trzeci set to prawdziwa dominacja zespołu Lechii Tomaszów. Nasz zespół od początku seta objął prowadzenie po dobrych zagrywkach Herbicha, Turobosia i Jedlińskiego, odskakując rywalom na dziesięć punktów. Nasza przewagą jednak wciąż rosła i w dalszej części spotkania prowadziliśmy już 20:7. Nasi siatkarze nie pozwolili rywalom na złapanie choćby chwili oddechu i wygrali trzecią partię 25:9.
Po wysoko wygranym trzecim secie Lechii pozostało postawić kropkę nad „i”. Zespół Norwida nie złamał się jednak po przegranym secie i w czwartej partii od początku żaden z zespołów nie był w stanie uzyskać większej przewagi. Od stanu 9:8 dla Lechii, Wota skończył kilka kolejnych ataków i zespół z Tomaszowa wyszedł na prowadzenie 13:9. Trener Augustyniak poprosił wtedy o czas, po czym jego podopieczni odrobili straty zmniejszając dystans na jedno oczko. Tomaszowianie ponownie odpowiadają skutecznymi atakami, dzięki czemu na tablicy wyników wychodzimy na prowadzenie 21:16,. Końcówka seta także należy do nas i kontrolując sytuację ostatecznie pokonujemy częstochowian 25:21.
Do Częstochowy przyjechaliśmy z ogromną nadzieją na dobre spotkanie. Wynik był drugorzędną sprawą. Muszę przyznać szczerze, że nie sądziłem, że zagramy aż tak dobrze. Wygrywając trzeciego seta do 9, pokazaliśmy, na co naprawdę nas stać. Jestem z tego powodu ogromnie szczęśliwy. Bardzo dobrze zagrywaliśmy, co odrzuciło naszych rywali od siatki. Było to dla nas bardzo ważne, ponieważ Częstochowa ma świetnych środkowych, jednak MVP należy się naszemu rozgrywającemu, który bardzo fajnie dzielił piłki między zawodników
Już w najbliższą środę rozegranie zostanie 4. kolejka spotkań. We własnej hali (ZSP nr 2) Lechia Tomaszów podejmie Salos SL Ostrów Wlkp. Początek spotkania o godz. 18.00
Exact Systems Norwid Częstochowa – KS Lechia Tomaszów Maz. 1:3 (-22, 22, -9, -21)
W Lechii wystąpili:
Herbich, Dziubek, Toma, Jedliński, Turoboś, Makuch, Kornacki oraz Wota, Kurzdym i Turowski.
Trenerami drużyny są Tomasz Migała oraz Andrzej Zając.
Wyniki kolejki
Exact Systems Norwid Częstochowa – KS Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:3
LKS Caro Rzeczyca – AKS UŁ Łódź 3:0
SMS PZPS Spała – LKS Czarni Wirex Rząśnia 3:1
Salos SL Ostrów Wielkopolski – MKS Bzura Ozorków 0:3
MKS Kalisz – pauzuje
Poz | Drużyna | M | Sety | PKT |
1. | SMS PZPS Spała | 3 | 9:2 | 9 |
2. | LKS Czarni Wirex Rząśnia | 3 | 7:4 | 6 |
3. | KS Lechia Tomaszów Maz. | 2 | 6:3 | 5 |
4. | MKS Bzura Ozorków | 3 | 6:6 | 4 |
5. | Caro Rzeczyca | 2 | 3:3 | 3 |
6. | MKS Kalisz | 2 | 3:3 | 3 |
7. | Exact Systems Norwid Częstochowa | 3 | 5:7 | 3 |
8. | AKS UŁ Łódź | 3 | 4:6 | 3 |
9. | Salos SL Ostrów Wielkopolski | 3 | 0:9 | 0 |
Napisz komentarz
Komentarze