Sprawą szpetnego i naszym zdaniem stanowiącego zagrożenie ekologiczne miejsca zainteresowaliśmy władze Tomaszowa Mazowieckiego. - We wskazane miejsce skierowaliśmy patrol Straży Miejskiej, który rzeczywiście stwierdził, że na posesję przy ulicy Legionów nielegalnie zwożone są różnego rodzaju odpady. Strażnicy niezwłocznie podjęli też działania wobec właściciela nieruchomości, któremu wyznaczono czas na uporządkowanie terenu i usunięcie odpadów.
Właściciel wyjaśniał Strażnikom miejskim, że śmieci wyrzucane są bez jego wiedzy. Poinformował też, że wyraził jedynie zgodę na wysypywanie w tym miejscu piachu pochodzącego z wykopów oraz gruzu w celu niwelacji oraz podniesienia terenu.
Rzecz jednak w tym, że gruz i piach zwożone są tutaj bez żadnego nadzoru. Razem z nimi na nadrzeczne tereny trafiają materiały toksyczne, zawierające azbest, takie jak eternit. Na składowisku znaleźć można stare opony, wiadra i pojemniki po farbie oraz watę szklaną, służącą do ocieplania budynków. Trafia tu także asfalt zrywany z dróg i elementy nagrobków.
Oczywiście winę za taki stan rzeczy ponosi właściciel (ciekawe czy został ukarany mandatem) nieruchomości. Z drugiej jednak strony ktoś te śmieci przecież tutaj wywozi. Nie dalej jak przedwczoraj jeden z naszych czytelników informował nas, że widział w tym miejscu mężczyznę i kobietę wyrzucających ze swojego samochodu worki ze śmieciami. Szkoda, że nie udało mu się zatelefonować na policję.
Zapewne większość mieszkańców Tomaszowa nie chce by nasze miasto wyglądało jak tereny nad Wolbórką, które powinny służyć do spacerów a nie jako śmietnik. Dlatego też zachęcamy do zanotowania sobie bezpłatnego numeru Straży Miejskiej 986 i korzystania z niego za każdym razem kiedy zauważycie, że ktoś podrzuca komuś innemu swoje śmieci.
Napisz komentarz
Komentarze