Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:31
Reklama
Reklama

Nie oszczędzamy na najbiedniejszych

Na temat inwestycji zaplanowanych na najbliższy rok, koniecznych oszczędnościach i restrukturyzacji urzędu miasta i podległych mu jednostek rozmawialiśmy z prezydentem Rafałem Zagozdonem

Jak scharakteryzowałby Pan przyszłoroczny Budżet Miasta, wiemy że jest już gotowy i obecnie zajmują się nim radni?

Generalnie wbrew temu, co się w Polsce dzieje, myślę tu o złych informacjach, zapowiedziach kryzysu, sytuacja wygląda nie najgorzej. Zacznijmy od tego, że projekt Budżetu Miasta, opiera się na wytycznych i wskaźnikach Ministra Finansów z października, które określają między innymi prognozy przyrostu PKB, jak nas zapewniano miał on osiągnąć 4%. Na podstawie tych danych określa się nasz udział w podatkach oraz wysokość subwencji. Konkretne kwoty pieniężne zostały nam więc przydzielone i na tej podstawie zbudowaliśmy plan dochodów, czyli pulę pieniędzy, jaką mamy do rozdysponowania. Po wyborach parlamentarnych pojawiają się od ministra Rostowskiego informacje, że przesłane nam wskaźniki, nie do końca są rzeczywiste.  Okazuje się, że przyrost PKB może być na poziomie może 1, może 2 a może -1 procent.  Wczoraj dostaliśmy kolejną informację, że będzie to jednak 2%...

 

Czyli dochody pójdą w dół…

Dokładnie tak. Dlatego mamy zaplanowane rezerwy, które pozwolą nam nie zmniejszać poziomu wydatków, ale równocześnie zmieścić się w obowiązujących nas wskaźnikach. 

 

Jak daleko jesteście od 60 procentowego progu długu w stosunku do dochodów własnych?

Przede wszystkim wychodzimy z niezłym wynikiem 2011 roku, bo powinniśmy zejść poniżej 50%, czyli jest to bardzo bezpieczne wejście w nowy rok.  Na dzień dzisiejszy jest to 50 z małym haczykiem ale wiemy już, że na koniec roku zejdziemy na około 49%.

 

Jedna z tomaszowskich dziennikarek napisała w ubiegłym tygodniu, że ten poziom zadłużenia przekroczy 54%.

Nie wiem co pisze „jedna z dziennikarek”, ponieważ ze mną na ten temat nie rozmawiała.

 

W przyszłym roku jednak zadłużenie wzrośnie, zakładacie deficyt na poziomie 7 milionów

Tak zakładamy. Wystąpimy o kredyt w wysokości 24 milionów ale większość z tych pieniędzy przeznaczymy na spłatę wcześniejszych zobowiązań.  Dzisiaj nie jest dla nas najważniejszy wskaźnik zadłużenia, bo trudniejszy do osiągnięcia jest wskaźnik spłaty zadłużenia. Spłacać zobowiązania możemy jedynie na poziomie nie przekraczającym 15% dochodów własnych.  Dzisiaj przekroczyliśmy 14% ale w roku następnym zamierzamy zejść o jeden punkt procentowy niżej. Dlatego zaplanowaliśmy wyższe dochody budżetowe.

 

A co się stanie jeśli dochody własne spadną? Jeśli na przykład okaże się, że udział w podatkach dochodowych jest niższy niż zakładano?

Na razie tendencja, mimo kryzysu, jest wzrostowa. Te wskaźniki i dochody są na poziomie wyższym niż w roku ubiegłym.  Gdyby za każdym razem zakładać „czarny scenariusz” nie moglibyśmy się w ogóle rozwijać. My dzisiaj planujemy wydawanie środków na poziomie roku ubiegłego, w odniesieniu do wydatków bieżących. Rozpoczynamy pracę nad przygotowaniem koncepcji obniżenia tych wydatków w kolejnych latach.

 

W jaki sposób?

Dzisiaj jest za wcześnie, by o tym mówić.  Jest możliwe, że obejmie to także restrukturyzację zatrudnienia.  Uważnie przyjrzymy się wszystkim wydatkom. I to nie w samym Urzędzie, bo nie on jest najbardziej kosztochłonny.  Najbardziej kosztochłonne są jednostki podległe.  Jeśli na początku tamtej kadencji przedszkola kosztowały nas 10 milionów, to dzisiaj jest to 5 milionów więcej. Szkoły kosztują nas 50 milionów.

 

 

 

Może przyczyna leży w złych inwestycjach, jakie robiliśmy na przestrzeni kilku minionych lat, pływalnia, Orliki - to są jednak obiekty, które generują koszty. 

Idąc tym tokiem rozumowania, pozbawilibyśmy miasto jakiejkolwiek rozrywki, kultury i rekreacji.  Nie możemy iść w „zaparte” i realizować wariant, jaki był realizowany w tym mieście przez dziesiątki lat. Wariant nie budowania niczego dla ludzi. Oczywiście trafiliśmy na czas kryzysu, który zbiegł się z okresem realizacji programów unijnych. Tu rodzi się zawsze dylemat: czy korzystać z tych środków, czy odpuścić sobie i jakoś przetrwać.  Drugiej takiej okazji na pozyskanie środków nie będzie. Dlatego wszystkie zadania inwestycyjne, jakie teraz realizujemy to tylko te, które mają dofinansowanie. 

 

W takim razie co planujecie do realizacji na przyszły rok?

W sumie na inwestycje planujemy wydać 23 miliony. Przede wszystkim dwa projekty rewitalizacyjne, czyli Plac Kościuszki oraz budowa kilku ulic. Obecnie trwa przygotowanie specyfikacji przetargowych. Zabezpieczyliśmy też finanse na udział własny w tych zadaniach, które znalazły się na liście rezerwowej a więc inwestycja w Parku Bulwary.  W ramach „schetynówek” wykonamy ulicę Biblioteczną. Z funduszy unijnych kontynuować będziemy budowę boiska bocznego przy ulicy Nowowiejskiej.  Do końca roku powinien być też gotowy projekt nowej trybuny.

 

A kiedy ruszy sama inwestycja?

Na razie nie jest uwzględniona w Wieloletnim Programie Inwestycyjnym. Trafi tam natychmiast, jak tylko uwolnią się środki z przetargów. Wtedy nastąpi korekcja wydatków w kolejnych latach. Zapewniam, że jest to jedno z pierwszych zadań do realizacji.

 

Co jeszcze?

Rozpoczynamy z własnych środków budowę Skłodowskiej, Narewskiego i Chrobrego.  To zadanie rozpisaliśmy na trzy lata. Kolejne zadanie, to budowa ulic na osiedlu Wierzbowa. Planujemy też wykonać zagospodarowanie terenów przylegających do Grot Nagórzyckich. Ruszy też budowa Parkingu przy Skansenie Rzeki Pilicy.  Wykonamy oświetlenie okolic Ośrodka Kultury TKACZ a także nowe zasilanie Placu Narutowicza.

 

Co planujecie zrobić z czwartym projektem rewitalizacyjnym w ramach którego miał być przebudowany między innymi Włókniarz?

Przygotowujemy nowe studium wykonalności, jeśli pojawi się jakakolwiek możliwość pozyskania środków na tę inwestycję, będziemy przygotowani do aplikowania. To kolejny z naszych priorytetów. Kinoteatr Włókniarz jest w katastrofalnym stanie.

 

Wspomniana przeze mnie wcześniej dziennikarka w tym samym artykule napisała, że chcecie robić oszczędności na najbiedniejszych, na osobach, które nie są w stanie same się bronić.

To są historie „wyssane z palca”. Zarówno pomoc społeczna, jak i oświata i kultura zaplanowane są w wydatkach na tym samym poziomie, jak ma to miejsce w tym roku.  Jeśli chodzi o pomoc społeczną, to również MOPS będzie restrukturyzowany.  Jesteśmy po audycie wewnętrznym, dokonaliśmy odpowiednich analiz i widzimy możliwości poczynienia tam pewnych oszczędności.  Podkreślam, że mówimy o wydatkach bieżących jednostki, nie pomocy dla ludzi .

 

Znajdziemy w budżecie jakieś „kontrowersyjne” wydatki?

Chyba najciekawszym tematem, bo pojawia się na pierwszych stronach gazet, jest zakup samochodu służbowego dla Urzędu Miasta…

 

Liczyłem, że sam pan o tym wspomni…

Żeby była jasność. To nie jest samochód dla mnie, przypisany do osoby prezydenta. Będzie wykorzystywany przez urzędników w mieście.  Jeździmy w Urzędzie dwoma samochodami, z których jeden ma 12 lat a drugi za chwilę będzie miał 8.  Samochód jat kupowany co drugą kadencję.  Obliczyliśmy, że koszty eksploatacji obydwu samochodów są bardzo wysokie.  Serwisujemy je w sposób należyty ale są to samochody francuskie, które nie należą do najtańszych, jeśli chodzi o eksploatację.  Urząd nie będzie utrzymywał trzech samochodów i ten starszy przekażemy jednej z jednostek nam podległych. Warto zwrócić uwagę, że ilość przejechanych przez samochody służbowe kilometrów w mojej kadencji jest dużo mniejsza niż w poprzednich latach.  Ponadto, jak rozpoczynaliśmy pracę były w Urzędzie cztery samochody i trzech kierowców. Dzisiaj jest dwóch kierowców i dwa pojazdy.

 

Drugim kontrowersyjnym wydatkiem są laptopy… W XXI wieku czynienie zarzutu z zakupu narzędzia, które można porównać do telefonu, wymienianego przez nas najczęściej co dwa lata wydaje się po prostu śmieszne. 

Może jest to trochę niefortunnie nazwane w uchwale. Mówimy o zakupie 5 nowych zestawów komputerowych. Czy to będzie laptop, czy komputer stacjonarny nie ma znaczenia.  Sprzęt się starzeje ale go nie wyrzucamy. Naprawdę jest mi obojętne czy dostanę nowy komputer, czy w dalszym ciągu będę pracował na tym, który mam.

 

Dziękuję za rozmowę

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jimmy 29.12.2011 15:14
Widzę, że cenzura rodem z minionej epoki działa tu w najlepsze. Dlaczego nie został opublikowany mój wpis porównujący zarobki prezydenta Zagozdona z zarobkami prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz? Nie zawierał żadnych obelg ani słów powszechnie uznawanych za obraźliwe, a ponoć poza takimi przypadkami redakcja daje zielone światło na wyrażanie opinii.

imię i nazwisko 29.12.2011 13:19
Jak Pan Prezydent będzie dalej tak rządził pieniążkami na swoim podwórku to pracownicy terenowi MOPS będą przychodzili na przemian do siebie na wywiady.

obywatelRP 24.12.2011 09:06
DŁUGI TO ROBIŁA SLD za Prezydenta Adamskiego a ten pan obecny władca z tamtej mafi tylko to dalej czyni i tylko kredyty ,nie potrzeba szkoły ekonomicznej aby tak rządzić w Tomaszowie Maz. Balangi za kase podatników . HAŃBA

deko 14.12.2011 22:58
jedna wielka sciema biorą kasiurke a mialo byc tak pieknie znowu dla odreagowania tego bu.... tsza sie wybrac do fokusa niechaj Piotrkow zarabia .

Bellum 07.12.2011 23:23
A kto pozwolił wam brać kredyt? zrobiliście dług, to go spłacajcie. @DEBI: Dlaczego nie ma mowy o modernizacji toru łyżwiarskiego,plany leżą już od kilku lat????? Biedny ten Tomaszów- ma za mało OLIMPIJCZYKÓW!!!!!!! Tomaszów nie jest biedny, jest zarządzany przez osoby niekompetentne, oczywiście nie mówię o wszystkich radnych. Tor, to najprawdopodobniej liczyłbym na Ceramikę, opłaciłoby się im, tak jak WISTOM budował Tomaszów tak urząd pokazuje jak można spieprzyć.

mm 07.12.2011 21:36
cd Ad.5 : aby nikt nie widział i tak mało widocznego Prezydenta.

Janina 07.12.2011 11:58
To nie kochany nasz Pan Prezydent chciał 120 tys. na samochód. On bidula zadowoliłby się furmanką , ale kierowca musiałby iść na kurs wożnicy, choć drogi w Tomaszówku są bardziej dla furmanek niż aut. To Bierni Mierni , ale za to Wierni urzędnicy wymyślili samochód dla swego pryncypała i nie ma na to rady, musi być BMW i to najlepiej czarny z przyciemnianymi szybami.

05.12.2011 10:47
Grozi nam w końcu komisarz w mieście bo miasto w padnie w długi,a kolejna władza będzie spłacać długi pana ZAGOZDONA

Códotfurca finansowy 05.12.2011 07:43
Zamiast jednego samochodu służbowego za 120 tys. proponuję kupić cztery np. Dacie Logan kombi.

abstynent 05.12.2011 01:23
"Nie oszczędzamy na najbiedniejszych":ciekawa wypowiedź!!!!bo 100zł pomocy na miesiąc dla czteroosobowej rodziny to jest luksus? Przepraszam !Jeszcze obiad w szkole.Gdzie dziecko po 1h jest znowu głodne.

DEBI 05.12.2011 00:59
Dlaczego nie ma mowy o modernizacji toru łyżwiarskiego,plany leżą już od kilku lat????? Biedny ten Tomaszów- ma za mało OLIMPIJCZYKÓW!!!!!!!

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama