Na rzeczywistość statystyczną możemy się zżymać, możemy kwestionować poprawność metod ale tylko do czasu pojawienia się faktów. Podobne zakłady można zawierać nie pierwszy raz. Skoro więc dysponujemy materiałem do porównania, łatwo sprawdzimy jak dokładne są przewidywania bukmacherów.
Obecnie w Tomaszowie Mazowieckim przewidywane jest miażdżące zwycięstwo urzędującego Prezydenta – Rafała Zagozdona. Kurs ustalony dla niego przez analityków to 1,50 czyli 50 groszy nadwyżki za każdą zainwestowaną w zakład złotówkę. Prawie identyczny kurs wyznaczony był w ostatnich dniach przed pierwszą turą wyborów dla Bronisława Komorowskiego. Komorowski w pierwszej turze uzyskał wynik różniący się tylko o 3 punkty procentowe od szacowanego poparcia metodą na podstawie kursu. Jak widać z rzeczywistością rozminęli się bukmacherzy dużo mniej niż uznane ośrodki badania opinii publicznej, o wszelkich sondach internetowych czy głosowaniach przez sms nie wspominając.
Na kolejnym miejscu w rankingu bukmacherów znalazł się pół roku temu Jarosław Kaczyński z kursem 2,1 - co dawało wg. metody szacowania poparcia – 35,09 % a skończyło się w pierwszej turze wynikiem 36,46 % oddanych głosów. Różnica to niecałe 1,5 punktu procentowego. Poprawnie została przewidziana również trzecia pozycja Grzegorza Napieralskiego. W przypadku pozostałych kandydatów różnice pomiędzy szacowanym poparciem a ostatecznym wynikiem nie przekroczyły 1,74 punktu procentowego.
W Tomaszowie Mazowieckim kolejnemu w rankingu kandydatowi (M. Kuklińskiemu) w starciu z Rafałem Zagozdonem, szansę na zwycięstwo bukmacherzy szacują jako około 50 % mniejszą niż w przypadku starcia Kaczyńskiego z Komorowskim. Inni kandydaci to już przepaść sięgająca kilkuset procent w różnicach kursów.
Na koniec dla porządku aktualne zestawienie szacowanego poparcia dla kandydatów na urząd Prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego na podstawie kursów z dnia 19 listopada 2010 r. Czyli ostatniego dnia przed ciszą wyborczą.
Napisz komentarz
Komentarze