Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 23:09
Reklama
Reklama

Biuro spraw niewyjaśnionych

Pod koniec sierpnia ubiegłego roku głośna była sprawa mężczyzny skazanego przez Sąd za czyny lubieżne wobec nieletnich dziewcząt, który aktywnie uczestniczył we współorganizowanych przez miasto zawodach sportowych dla dzieci. Sprawą zainteresowały się także media ogólnopolskie. Szybko wyszło na jaw, że jedną z osób, które stanęły w obronie pedofila, w czasie gdy już przebywał swoje czyny w więzieniu, był ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej, Tomasz Kumek.

Ujawnione między innymi przez nasz portal pismo skierowane do Sądu, opieczętowane zostało pieczęciami Rady Miejskiej oraz Przewodniczącego Tomasza Kumka. W piśmie, które miało być jednym z argumentów przemawiających za wypuszczeniem na wolność Michała R., Tomasz Kumek szeroko rozpisał się na temat zalet i przymiotów skazanego. Ta „opinia” zaskoczyła wszystkich, przede wszystkim radnych Rady Miejskiej. Oczywistym wydawało się, że skoro na piśmie widnieje pieczątka Rady i jej Przewodniczącego, to zabrał on głos nie tylko w imieniu własnym ale wszystkich radnych Rady Miejskiej ubiegłej kadencji. Na wrześniowej sesji, Zenon Łaski, który przewodniczył obradom, zobowiązał się do wyjaśnienia kwestii ewentualnego przekroczenia uprawnień prze Tomasza Kumka. Mimo upływu 9 miesięcy do żadnego wyjaśnienia nie doszło. Co ciekawe pisma wysłanego do Sądu nie udało się w tomaszowskim Urzędzie Miasta odnaleźć.

 

-  Złożyłem stosowne dokumenty i czekam na wyjaśnienia -  mówi przewodniczący Zenon Łaski. – Zwróciłem się do Prezydenta Miasta i Biura Prawnego, bo ja nie wiem jak to jest. Po prostu nie mam tego dokumentu.

 

-  Nie chcę tutaj nawiązywać do innych działań, bo ja na inne decyzje Sądu też czekam długo – próbuje wyjaśniać długotrwałą zwłokę opieszałością Sądu Przewodniczący Rady Miejskiej. – Nie jestem człowiekiem, który sam chodzi po sądach w tych sprawach. Są tu osoby, które są za to odpowiedzialne. Ja jako przewodniczący Rady Miejskiej wykonałem swoje zadanie, ponieważ w formie pisemnej zwróciłem się z prośbą o wyjaśnienie.

 

 

Prezydent Rafał Zagozdon nie przypomina sobie pisma przewodniczącego Łaskiego, które dotyczyć miało przekroczenia uprawnień przez Tomasza Kumka. – Na pewno poszło do prawników – stwierdza w rozmowie.

 

Rzeczywiście pismo w tej sprawie podpisane przez przewodniczącego Łaskiego, skierowane do Biura Obsługi Prawnej, wyszło 25 września ubiegłego roku. Przewodniczący powołując się na wniosek tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej prosi prawników o zapoznanie się ze sprawą i wydanie odpowiedniej opinii prawnej.  Odpowiedź do Rady nie wpłynęła do dnia dzisiejszego.

 

 

Zaskoczony tą sprawą jest radca prawny Urzędu Miasta, pan Paweł Chodzicki, który zajmował się jej wyjasnianiem zaraz po otrzymaniu pisma przewodniczącego Łaskiego – Zapoznałem się z pismem pana Tomasza Kumka w Sądzie i w listopadzie przygotowałem opinię prawną na ten temat – mówi.

 

Na tę chwilę nie wiadomo, czy przygotowana przez prawnika opinia nigdy z Biura Obsługi Prawnej do Biura Rady nie wyszła, czy też (co równie prawdopodobne) zaginęła gdzieś po drodze między pierwszym a drugim piętrem tego samego budynku. Faktem natomiast jest, że radni, którzy domagali się wyjaśnień w tej sprawie odpowiedzi nie doczekali się do dzisiaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

prosba 30.06.2010 19:17
Ja bym tylko grzecznie prosił, żeby Pan Kumek i jego koledzy za których poręcza nie pojawiali się w okolicy mojego dziecka... Tylko tyle.

straż nocna 28.06.2010 12:01
znakomita propozycja budowlańca, ale czy realna? Jak to pogodzic z pracowitościa, k ompetencją i równym traktowaniem wszystkich petentów przez tychże urzędników ?

cogito 28.06.2010 09:47
Rozgonić to towarzycho, tacy ludzie niech siebie reprezentują, a nie pchają się do władzy. Radni powinni bardziej przykładać się do pracy i kontrolować, a nie tylko być "na diecie".

Zainteresowany 28.06.2010 09:24
To jakiś skandal, giną ważne dokumenty, celowo zagubione?

o rety! 28.06.2010 08:08
jakie one biedne,zagubione i....niekumate....

budowlaniec 28.06.2010 07:22
Ciekawe, czy gdyby pan przewodniczący wystąpił o decyzję o warunkach zabudowy dla swojej firmy, też czekałby cierpliwie 9 miesięcy, nie interesując się, jaki jest los złożonego przez niego wniosku. Ja proponuję urzędnikom, by każdą sprawę o jaką wystąpi ZŁ rozpatrywać rok. Odkładać tak długo, jak się tylko da, bo przecież chłop cierpliwy jest i nigdzie mu się nie spieszy. Składając wnioski robi przecież "swoje" i to wystarczy.....

??????? 28.06.2010 06:35
Czyżby to był znowu atak polityczny

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
pochmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama