Promocja czyli tak naprawdę co to takiego? Dla przypomnienia jest to podejmowanie wszelkich działań, aby przekazać otoczeniu, to co robi powiat w taki sposób, aby zachęcić je do korzystania, włączenia się w jego działania. Skorzystanie z usługi czy z zakupu promocyjnego gadżetu może zatem mieć dość szeroki charakter pod warunkiem, że wiemy jakimi usługami czy produktami dysponujemy, także co i dlaczego chcielibyśmy promować oraz do jakiego grona odbiorców chcielibyśmy dotrzeć.
Zdawać się może, że na terenie powiatu tomaszowskiego nie znajduje się żadne wyjątkowe miejsce kultu religijnego. Nie do końca jest to prawda, bo w niedalekich Smardzewicach takie miejsce jednak mamy. Dlaczego wierni nie przybywają do nas tłumnie jak na Jasną Górę, Medziugorie, do Fatimy czy Watykanu lub Mekki? Czemu odłamek kości Św. Antoniego przywieziony z Padwy do Tomaszowa nie ściąga do nas pielgrzymek z całego świata? Cóż, każdy sam musi sobie odpowiedzieć na to pytanie. Jedno natomiast jest pewne. Marketingowe zabiegi powiatu w tym względzie nie za wiele zmienią, Dlaczego, o do tego sakralnego produktu niezbędna byłaby jeszcze usługa czyli co najmniej kilka tysięcy tzw. cudownych ozdrowień.
Póki co cud jest tylko jeden. Jak twierdzą pracownicy starostwa jest nim ozdrowiała u chorego noga oraz fakt, że jest on zdolny do pracy (co nie dla każdego jedna wydaje się być oczywiste). Do tłumu pielgrzymów, szturmujących na kolanach nasze sanktuaria, to jednak zbyt mało.
Złośliwość tego felietonu nie jest jednak przypadkowa. Cudowne ozdrowienia, wiara, nadzieja, miłość to jednak trudne do promowania usługi, ale zawsze można próbować. Tymczasem w wydanym dwujęzycznie przewodniku turystycznym „Dolina rzeki Pilicy” znajdziemy siedem kościołów rzymsko-katolickich, jeden ewangelicko-ausgburski, jeden ewangelicki i synagogę, w której znajduje się sklep spożywczy.
Czas najwyższy piękną jesienną aurę wykorzystać i zamiast szlakiem romańskim podążyć ścieżką rowerową lub kajakiem przez szlak kościołów w powiecie. Toż to atrakcje turystyczne. Niestety oglądanie wielu z nich będzie możliwe z zewnątrz i niekoniecznie dowiemy się kiedy można trafić do Przystani Dwunastu na Wieczór Uwielbienia pod gościnnym dachem Sanktuarium św. Antoniego Padewskiego, choć kościół ten uznany jest za atrakcję powiatowego miasta Tomaszów Mazowiecki. Szkoda, bo sądzę, że dla wielu wiernych, nie tylko z powiatu msza taka mogłaby się stać powodem przyjazdu pod kościelną strzechę.
Jest gotowym produktem, godnym promowania na trasie kościołów powiatowych, które w przypływie bożej łaski zostaną niedługo wyremontowane. Jednak aby ściągnąć do nich wiernych lub turystów potrzeba znacznie więcej, nieprawdaż? Niestety mszy odbywa się coraz mniej bo i wierni z Powiatu nie dopisują, nawet jeśli chadzają na kilka mszy w niedzielę.
Pomyślicie, że to sarkazm? Otóż nie. Uważam, ze miejsca kultu religijnego mogą zachęcać do korzystania z nich, wspierania i być produktem lub usługą turystyczną. Św. Lipka i odbywające się w niej koncerty organowe to najlepszy tego przykład. Mam też świetny pomysł, aby w straszącym zawaleniem budynku dawnej szkoły „budowlanki za sprawą „przyjaciela Powiatu” Antoniego Macierewicza wybudować muzeum upamiętniające „tragedię smoleńską i Katyń”.
Gdzieś przecież można opowiadać o badaniu wraku. Bo skoro poniesiono już na ten cel spore koszty warto pokazać zwiedzającym interaktywnie techniki badań. Wtedy PCAS zyskałby na sprzedaży biletów, a co więcej mielibyśmy miejsce atrakcyjne nie tylko turystycznie. Zwiedzana przeze mnie interaktywna wystawa „Titanic-The Artefact Exibition” w Muzeum of Science and Industry In Manchester jest naprawdę warta uwagi.
Pomysły można mnożyć tymczasem powiat tomaszowski skupia się na niewiele mówiącym haśle promocyjnym „Jedno miejsce-wiele możliwości”. Hasło tak pojemne jak „Dolina rzeki Pilicy długa i szeroka”. Zapytam zatem przezornie o jakie możliwości chodzi? I co zatem można promować? Otóż wszystko.
Dokument o szumnej nazwie „Strategia Rozwoju Powiatu Tomaszowskiego na lata 2021-2030” ma grubo ponad 300 stron. Zerknijmy na strategię dotyczącą turystyki str 175-189. Otóż zawiera ona w swej większości opis miejsc, które posiadają walory turystyczne (oprócz Kościółka św. Idziego w Inowłodzu innych kościołów brak). Uwagę przykuwa tabela z ilością odwiedzających powiat turystów z zagranicy a raczej brak danych za rok 2020 (pewnie za sprawą pandemii sic!) ale są też dane z roku 2019 i jest to 1660 turystów z zagranicy.
Podsumowanie tej części strategii to zaledwie kilka zdań. Ale są to zdania istotne. Dlatego warto je zacytować. „ Powiat Tomaszowski powinien zatem w kolejnych latach skoncentrować swe działania na poszerzeniu oferty turystycznej we współpracy z gminami poprzez np. rozbudowę ścieżek rowerowych, realizację spójnego, profesjonalnego oznakowania atrakcji turystycznych oraz dojazd do nich ( system informacji przestrzennej), wspieranie tworzenia Punktów Informacji Turystycznej na terenie całego Powiatu , ale przede wszystkim poprzez skuteczną promocję jego bogactw przyrodniczych i kulturowych. Takie działania pozwolą wypracować własną markę turystyczną Powiatu”. Tyle w temacie.
W przewodniku turystycznym „Dolina rzeki Pilica” znajdziemy około 10 kościołów sklasyfikowanych jako „atrakcja” w strategii znalazł się jeden. To fakt. Faktem jest także, że w budżecie dotyczącym Promocji Powiatu powinniśmy dostrzegać działania wskazane w strategii lub ją zmienić. Ale o tym powinni decydować radni, co więcej są zobowiązani rozliczać Zarząd Powiatu, ale o tym pewnie w kolejnym felietonie i zaskakujących wydatkach na gadżety promocyjne.
Napisz komentarz
Komentarze