Nie będę zagłębiał się w motywacje i decyzje podejmowane przez radnych PiS, którzy w dużej większości są zwolennikami rządów autorytarnych. Dużo większy problem jest akceptacja dla pomysłów zgłaszanych przez Starostę Mirosława Kuklińskiego przez wszystkich pozostałych.
Wyjazd z misją gospodarczą, kulturalną itd. zorganizowała Łódzka Agencja Rozwoju Regionalnego. W drogę ruszyli ponoć politycy i przedsiębiorcy. Według wyjaśnień składanych na sesji przez Kuklińskiego większość z nich to przedstawiciele PSL-u. W sumie to przedstawicielom tej partii do jakiekolwiek ideologii daleko, ale tu jakiś biznes do uklepania mają, bo sporo sadowników swoje jabłka do Rosji eksportuje właśnie za pośrednictwem Białorusi.
Efektem wycieczki na Białoruś jest właśnie wspomniana przeze mnie uchwała. Dokument dostaliśmy ale żaden z urzędników, który nam ją prezentował nie potrafił wytłumaczyć po co nam to i na co.
Tłumaczył natomiast w czasie sesji Kukliński. Przywoływał jako przykład Polskę z lat 80-tych, kiedy w Polsce był stan wojenny. No ręce po prostu opadają, chociaż porównanie skąd inąd prawie, że słuszne. "Zapomniał wół, jak cielęciem był" - mówił Starosta i chyba jego samego amnezja dopadła najmocniej, bo jakoś trudno mi sobie przypomnieć, by jakiekolwiek władze publiczne z taka zwanego demokratycznego świata zawierały partnerstwa z władzami publicznymi reżimowej Polski.
Jest jeszcze jeden punkt wspólny. Dokładnie w tym samym czasie, kiedy nasi samorządowcy z województwa i powiatu imprezowali z białoruskimi przyjaciółmi, OMON właśnie w Witebsku tłukł pałami manifestantów, którzy protestowali przeciwko podatkowi od bezrobocia. 100 osób aresztowano. Bito młodych, starych, kobiety. bez wyjątku. OMON to takie ichniejsze ZOMO jakby ktoś nie wiedział. Mimo to starosta w czasie sesji zdarzenia te próbował bagatelizować. W sumie nie bardzo dokładnie wiedząc o co tym biednym ludziom chodziło. Wynika z tego, że coś mu tam powiedzieli, on uwierzył i przekazał radnym.
Starosta opowiadając o swoim pomyśle podkreślał, że mu się udało podpisać takie porozumienie intencyjne rzutem na taśmę. No istny cud po prostu. Na szczęście zauważył, że na zachód z Białorusi wyjeżdżają głównie oligarchowie, ich rodziny i szemrani biznesmeni. Przywołał biedne białoruskie dzieci, które będą miały możliwość dzięki porozumieniu z naszym powiatem podróżować do Polski. Teraz przyjadą do nas na Tydzień Antoniański. Będziemy więc nie tylko współpracować ale też nawracać, niczym Św. Wojciech. Po prostu duma mnie rozpiera. Żeby nie było, to nasza młodzież też na Białoruś pojedzie, a strona białoruska koszty pobytu pokryje.
Dzięki temu batiuszka Łukaszenko będzie mógł wystąpić w telewizji i powiedzieć: wy tu o mnie mówicie, że ja jestem dyktator, a tu taki Kukliński z Tomaszowa Mazowieckiego zabiegał wręcz aby naszym partnerem zostać.
Radni uchwałę przegłosowali. Dziwi mnie tylko, że ręce ochoczo do góry podnosili też radni Platformy Obywatelskiej. Tej samej Platformy Obywatelskiej, której członkowie regularnie biorą udział w marszach w obronie demokracji /ponoć w Polsce zagrożona/, machają chorągiewkami i uśmiechają się trzepiąc sobie komórkami radosne selfiki. Jakoś w czasie polskich manifestacji żaden OMON ich nie pałuje a Policja wręcz ochrania, by krzywdy nikt manifestującym nie zrobił.
Napisz komentarz
Komentarze