Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 10:29
Reklama
Reklama

Prawym okiem: konkurs pieśni żałobnej

Kilka lat temu, ówczesny Prezydent Miasta, którym był Rafał Zagozdon, ogłosił konkurs na opracowanie nowej formuły Dni Tomaszowa. Pomysł pytania mieszkańców o zdanie oczywiście jak najbardziej słuszny, tyle, że Ci mieszkańcy chyba nie do końca zrozumieli postawione pytania i zamiast pomysłów na formułę, przesyłali pomysły na to, jakich wykonawców ich zdaniem należałoby zaprosić. Taka specyfika miasta.

Przyznam, że byłem chyba jedyną osobą, która własną koncepcję organizacyjną Dni Tomaszowa do UM przesłała. W zamyśle miał to być nie weekend ale właśnie cały tydzień promocji lokalnej aktywności. Nie chcę jednak wdawać się w szczegóły koncepcyjne, poza jednym. Wśród pomysłów było także zorganizowanie konkursu /konfrontacji/ muzycznych. Podobny pomysł pojawił się w ubiegłym roku w ramach budżetu obywatelskiego. I koncepcję taką w tym roku zrealizowano, a raczej próbowano zrealizować w ramach święta miasta. Dlaczego "próbowano"? No właśnie....

Nie wiem kto miał pieczę nad organizacją konkursu, ale wydaje mi się, że osoba, która nie bardzo ma pojęcie o muzyce. Zdaje się również, że kiepsko u niej ze zmysłem organizacyjno - promocyjnym. Nie wiadomo jakie cele przed sobą postawiła, bo ani reklamy miasta, ani twórców tu żadnej nie było. Słowem: ktoś chciał dobrze, ktoś spartolił. Wniosek: sięgnąć po czyjeś pomysły jest łatwo, zrealizować je sporo trudniej.

 

[reklama2]


Zacznijmy od tego, że pomysł na konfrontacje muzyczne, jaki zrodził się blisko 10 lat temu w mojej głowie nie wziął się znikąd. Z bliska przypatrywałem się problemom, z jakimi borykają się lokalne zespoły, obserwowałem dzień po dniu, jak mozolnie powstawała płyta Tumour of Soul (nie miałem wyjścia, bo studio nagraniowe Paweł Bogaczewicz zaaranżował w moim biurze). Wysłuchałem też dziesiątki rozmów o tym, czego brakuje, a czego potrzeba, by móc rozwijać młode muzyczne talenty.

No i oczywiście problemem jak zawsze są pieniądze. Z grania się ich nie zarobi (chyba, że na weselu), a tu struny trzeba kupić, naciągi, pałeczki do perkusji. Przebić się z własną twórczością w dzisiejszych czasach jest trudniej niż miało to miejsce w komunie. A przecież śpiewać każdy może...

Przegląd muzyczny według naszego wspólnego pomysłu miał spełniać kilka ról równocześnie. Po pierwsze integrować środowiska, po drugie wspierać młode zespoły, po trzecie być promocją dla miasta.

Wash & Go można by powiedzieć. Tymczasem parakonkurs, zorganizowany przez miasto żadnej z tych ról nie spełniał. Nie integrował środowiska. Dlaczego? Ponieważ forma facebookowego głosowania, jaką wymyślił jakiś Pomysłowy Dobromir rodzi jedynie konflikty i poczucie niesprawiedliwości. Nie mam nic do zespołu, który wygrał ten plebiscyt. Jednak materiał, który zamieścił zachęcając do głosowania na niego w internecie wołał po prostu o pomstę do nieba.

Ludzie, oddawaliście głos na kapelą, u której co prawda słychać dobre amerykańskie wzorce kalifornijskiego punk rocka, ale która kompletnie nie brzmi. Z dźwięków, jakie do nas docierają nie da się ocenić nie tylko warsztatu ale nawet posiadanego potencjału. No po prostu gacie spadają i już. Z drugiej strony jest o wiele lepiej brzmiący i reprezentujący jakiś poziom z fajnie nakręconym garażowym teledyskiem zespół Adama Wiączka.

 


Jednak progresywny Maze of Sound miażdżył całą konkurencję. No jeszcze chłopcy z Black Radio, choć to nie mój klimat. Taki pop rock, ale za to profesjonalnie zapakowany i podany na czystym, porcelanowym talerzu. Nie, nie, nie! To nie jest kwestia gustu. Mówimy o kompletnej ignorancji i kompromitacji organizatorów. Ktoś tym facebookowym kciukiem powinien się mocno popukać po głowie.

Co zrobić z konkursem, który już na starcie dał plamę? Kto tu przyjedzie się prezentować za rok? Może od razu należało się zastanowić chwilę nad walorem promocyjnym imprezy dla miasta (albo sięgnąć wprost po gotowe wzorce). Nie można zrobić tego skromnymi środkami i na ubogo. Jeśli konkurs z nagrodami, to robiony z pompą i nazwiskami. Z jurorami, którzy coś w muzycznym środowisku znaczą i reklamą w branżowej prasie i portalach. No ok, niech będzie. Znowu narzekam zamiast się cieszyć i klaskać w dłonie. Co jednak, gdy od klaskania ma się obrzękłe prawicę a i pieśń mocno męczy i przyprawia o mdłości?

Na koniec o nagrodach. Profesjonalne jury powinno ocenić warsztat i potencjał zespołów. 1-3 tysięcy złotych na nagrody. kompletny bezsens, kiedy młode zespoły nie mają gdzie zrobić próby, nie mają możliwości nagrania płyty i brakuje im promocji. Czy zamiast gotówki nie lepiej byłoby sfinansować studia nagraniowego, albo załatwić serii koncertów z gwiazdą wieczoru finałowego?

Co z tego wyszło? Zamiast festiwalu muzycznej radości, mamy plebiscyt piosenki żałobnej


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Basia 05.07.2016 14:27
Przeczytałam artykuł, nie przepraszam felieton i nasuwa mi się problem innego rodzaju. Ktoś zorganizował taki a nie inny konkurs, do konkursu zgłosiło się kilka zespołów młodych, fajnych ludzi czyż tak ? Zgodnie z jego zasadami odbyło się głosowanie . Wobec tego proszę o odpowiedz czy chce Pan zniechęcić młodych ludzi do udziału w tego rodzaju występach , pokazywania się , rozwijania itp. itd. Sądzę , że prawnik czuwał nad tym aby odbyło się zgodnie z przepisami . P.s Zwracanie się do kogoś, kogo Pan nie zna, a kto ma prawo do własnych odczuć i wypowiedzi w sposób " czy umie czytać ze zrozumieniem " jest bardzo niegrzeczne i niestosowne , jak na osobę publiczną

Chodzi 05.07.2016 15:19
kobieto o sposób wyłaniania najlepszego, nie tylko udział. Właśnie takie knoty powodują, że następnym razem pojawi się myśl, po co startować. A ten regulamin był po prostu słaby i dawał możliwość manipulacji wynikiem. Ps. Nie ma w tym nic niestosownego, to tylko kwestia rozumienia lub przegiętego ego osoby niekumatej.

Piotr 01.07.2016 19:22
Osobiście uważam, iż głosownie przez facebook'a to totalna głupota (chyba, że chodzi o nagrodę publiczności), ale w tym przypadku powinno to być po występach, bez publikowania wcześniejszego dorobku. Nie każdego stać na wyprodukowanie profesjonalnego teledysku, przez co odbiór w takim konkursie jest niesprawiedliwy, co innego występ i świeża ocena tuż po. Nagrodę główną w konkursie powinno przyznawać jury, tak jak to jest na wszelkich festiwalach aktorskich/ teatralnych/ muzycznych.

obserwatorTM 29.06.2016 21:18
Kupił, nie kupił... pytanie nasuwa się inne. Czy można organizować konkurs w takiej formule za pomocą Facebooka, tym bardziej z nagrodą pieniężną w tle? Nie mam na myśli pomysłu na ocenę czyjegoś talentu zanim ta osoba pojawiła się na scenie, tylko prawną stronę takiego konkursu, który nie jest zgodny z regulaminem tego serwisu społecznościowego.

Tomaszowianin 29.06.2016 17:18
Rozumiem, że dalsza rozmowa nie ma sensu a przyznanie się do błędu jest czymś niewykonalnym.

29.06.2016 18:10
Ja też czekam aż do błędu przyzna się organizator tego kuriozalnego konkursu

Tomaszowianin 29.06.2016 16:56
- " Dodam natomiast, że zakup 1000 tzw. "lajków" kosztuje 30 zł. Więc inwestując 60 zł. MOŻNA wygrać 3 tysiące." Słowo "może" oznacza dla mnie tutaj naprawdę niewiele, gdyż nie występuje nigdzie w tym co napisał. Niech przeczyta jeszcze raz. Więc MOŻE MOŻEMY zakończyć tę rozmowę.

29.06.2016 17:03
Możecie, by nie cytować Witkacego

Tomaszowianin 29.06.2016 16:29
Pańska kultura pozostawia wiele do życzenia. Poza tym Potrafi!

29.06.2016 16:36
Słowo "może" oznacza tryb przypuszczający, więc może jednak nie potrafi.

Tomaszowianin 29.06.2016 16:13
- " Dodam natomiast, że zakup 1000 tzw. "lajków" kosztuje 30 zł. Więc inwestując 60 zł. można wygrać 3 tysiące." A teraz - " Nie wiem czy ktoś jakieś lajki kupował. Są takie oferty na allegro, więc żaden problem." To ktoś w końcu kupił te tzw. "lajki", aby wygrać, czy nie. Bo ja się już gubię w tym co Pan pisze. Do usłyszenia.

29.06.2016 16:26
A czytać ze zrozumieniem potrafi?

Tomaszowianin 29.06.2016 15:48
Rozumiem. Jednak zakładanie, że zespół, aby wygrać musi kupić lajki jest błędne. Wystarczy wsparcie znajomych oraz osób, którym się podoba to, że młodzi ludzie wychodzą na duża scenę nie mając wieloletniego doświadczenia scenicznego i coś robią oraz coś osiągają. Dla mnie jest to piękne. Pan oraz wiele innych osób powinno wspierać takie działanie. A co do lajków, to chciałbym się zapytać czy wie Pan, który zespół je kupił i czy nie jest to przypadkiem błądzenie po omacku oraz rzucanie w stronę wygranego zespołu wyimaginowanych oskarżeń, tylko dlatego, że wygrał. Pozdrawiam.

29.06.2016 16:03
Wspieramy takie zespoły od lat. Ja piszę o pragmatyzmie, o tym, że ktoś nie przemyślał tematu, że tego tematu nie czuje. Co roku tysiące młodych ludzi wchodzi na scenę nie mając doświadczenia. I co z tego? Nie wiem czy ktoś jakieś lajki kupował. Są takie oferty na allegro, więc żaden problem.

Tomaszowianin 29.06.2016 15:13
Czytając Pański artykuł odniosłem niemiłe odczucie, że wygrana musi wpaść w ręce kapeli Adama Wiączka. Jest to bardzo ciekawe, bo jako dziennikarz powinien być Pan obiektywny, a tymczasem sprawia Pan wrażenie niemal opłakującego tę porażkę. Rozumiem wszelkie konszachty jakie rządzą tym światem, jednak w przyszłości liczę na odrobinę profesjonalizmu. Życzę zdrowia i sukcesów zawodowych. Przydadzą się.

29.06.2016 15:18
Aby być dokładnym, to felieton, a więc moją subiektywną opinię. Oceniam na podstawie materiałów jakie opublikowano i które stanowiły podstawę do głosowania na poszczególne zespoły. Adama Wiączka nie znam. Jak dla mnie nieco zbyt naiwny tekst. Dodam natomiast, że zakup 1000 tzw. "lajków" kosztuje 30 zł. Więc inwestując 60 zł. można wygrać 3 tysiące.

..ze ludziom w tomaszówku jeszcze zależy!!! 28.06.2016 20:55
jestem zszokowany faktem nie od dziś,iz tylu świetnych z ,,feelingiem,,indywidualność na niwie artystycznej tego miasta jest poza zasięgiem uznania,marginalizowania ich głosu ,talentów,wizji doświadczenia, wykształcenia.,popularności. Jak widać brak profesjonalizmu i ,,iskry bożej,,w wielu dziedzinach tzw.uduchowionego życia nie zastąpi smak przypalonego kotleta.Widocznie kucharze pomylili zawody i restauracje,bo dla smakoszy zawsze będzie wyczuwalny smak spalenizny.Czasami dobra restauracja do osiągnięcia swego apogeum potrzebuje po prostu świeżych produktów,ludzi kochających swoją robotę i w końcu szefa z błogosławionymi wszelakimi talentami..Wówczas to możemy tworzyć....- malować bardziej kolorowo i śpiewać nie tylko z underground,ale z wysokich półek...

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałamiAutor komentarza: Tomaszowianka.Treść komentarza: A slyszales Stachu, ze zawsze swoj ciagnie do swojego. Dlatego jacy wyborcy, tacy ich wybrancy.Pan M to zeykly prymityw, ktory zs kase znalazl sie w tej radzie i zachlysnal sie swoja pozycja. Do tego ma ciekawych doradcow i bryluje. Za to za grosz pojecia i wiedzy.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałamiAutor komentarza: ,......Treść komentarza: 20lat pracy =5lat do emerytury pracując u tego "celebryty z wąwału "uczciwego i prawego przedsiębiorcyŹródło komentarza: Mordaka Patrol wjechał do WisłyAutor komentarza: Prezes JadosławTreść komentarza: Bezmózgi spod hasła BHO i można co się chceŹródło komentarza: Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama