1 czerwca 2016r o godzinie 19:25 mężczyzna zadzwonił na numer 112 informując, że w wielorodzinnym bloku przy ullicy Szerokiej podłożona jest bomba. Na miejsce natychmiast skierowano patrole policyjne wraz z pirotechnikami.
Ustalono, iż w tym czasie w budynku przebywało 77 osób. Został on zabezpieczony przez policjantów. Po sprawdzeniu przez pirotechników okazało się, że był to kolejny fałszywy alarm. Na miejscu nie znaleziono żadnych materiałów wybuchowych.
W tym samym czasie kryminalni zajęli się poszukiwaniem sprawcy alarmu. Ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć 42-letni tomaszowianin.
Mężczyzna został zatrzymany kilkanaście minut po wykonaniu telefonu. Był bardzo zaskoczony, gdyż nie spodziewał się, że śledczy kiedykolwiek trafią na jego trop. W chwili interwencji był pijany, miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie.
„Bombowy żartowniś” po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut wywołania fałszywego alarmu. Grozi za to kara do 8 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze