wypadek-smiertelny

Pijani kierowcy mordują niewinnych ludzi na ulicach polskich miast. W swoim absolutnym poczuciu bezkarności wsiadają do samochodów w stanie totalnego upojenia alkoholowego, nie zważając na możliwe konsekwencje swojego czynu. Tydzień temu zapijaczone bydle bez uprawnień do kierowania pojazdami, za to z potężną dawką promili w organizmie omal nie pozbawiło życia dwóch młodych mężczyzn, mężów o ojców małych dzieci. Minęło zaledwie siedem dni i kolejny zapijaczony morderca doprowadził do śmierci matki czwórki dzieci. Jej mąż i 5 letnie dziecko walczą o życie w łódzkich szpitalach.

14 lipca o godzinie 17:00 w Sługocicach doszło do tragicznego wypadku drogowego. Jak ustalili policjanci, kierujący samochodem ciężarowym marki vw LT, 29-letni mieszkaniec Tomaszowa, jadąc w kierunku Brzustowa od strony Tomaszowa, zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym prawidłowo peugeotem, którym kierował 43-letni mieszkaniec gminy Sławno.

1 kwietnia o 23:30, na drodze w miejscowości Chociw - Czerniewice miał miejsce tragiczny wypadek drogowy. W zdarzeniu brał udział pieszy oraz samochód marki Seat Toledo. Na skutek zderzenia pieszy poniósł śmierć na miejscu. Apelujemy do wszystkich osób mających informacje w sprawie tego wypadku drogowego o kontakt z policjantami w Czerniewicach tel 0 44 710 41 77 lub 997

W dniu 1 kwietnia kilka minut przed północą w miejscowości Chociw – Łuby doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego zginął 53-letni mężczyzna.

Nadmierna prędkość była najprawdopodobniej przyczyną tragicznego wypadku, do jakiego doszło dzisiaj około godziny 9 na drodze wojewódzkiej numer 713 w okolicach miejscowości Tomaszówek. Samochód osobowym marki Lancia z ogromnym impetem wyleciał z drogi, uderzając w drzewo. Śmierć poniósł kierujący nim 25-letni mieszkaniec Powiatu Opoczyńskiego. Siła uderzenia była tak wielka, że z trudno było rozpoznać markę pojazdu.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczorajszej nocy w okolicach Budziszewic. Po potrąceniu przez samochód marki Volkswagen, zginął 23 letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Budziszewice. Wszystko wskazuje na to, że był pijany.

25 sierpnia około godziny 9.00 na drodze W713 tuż za Tomaszowem, w kierunku na Opoczno doszło do śmiertelnego wypadku drogowego.

„Bardzo proszę o pomoc. Była to bardzo głośna sprawa. Mój mąż Marcin Pajdak został śmiertelnie potrącony 25.10.2011 w Radomsku na DK-1 przez samochód ciężarowy marki Daf XF95 w kolorze pomarańczowym, którego kierowca uciekł z miejsca wypadku pozostawiając mojego męża na pewną śmierć a jego kolegę na ciężki uszczerbek na zdrowiu. Sprawcy poszukiwał detektyw Arkadiusz Andała Chorzowa. Poszukiwania zakończyły się sukcesem. Sprawca został odnaleziony i doprowadzony na policję. Okazał się nim Krzysztof M. zamieszkały w Tomaszowie Mazowieckim. 30 maja 2012 odbyła się pierwsza rozprawa i sprawca nie przyznaje się do tego co zrobił.. 3 sierpnia o godzinie 10:00 w Sądzie Rejonowym w Radomsku odbędzie się ostatnia rozprawa, czyli zostanie ogłoszony wyrok. Bardzo bym chciała liczyć na państwa pomoc, bo tylko gazety i media mogą mi pomóc w tym aby wyrok był sprawiedliwy” - taki dramatyczny list przysłała do nas w tym tygodniu pani Marzena. Dzisiaj już wiemy, jaki jest finał sądowy tej sprawy. Tomaszowianin został skazany na pięć lat pozbawienia wolności. Czy jest to wyrok sprawiedliwy? Nie nam to oceniać. Samo wydarzenie oznaczało jednak tragedię zarówno dla rodziny ofiary, jak i sprawcy. Chociaż obie wydają się niewspółmierne.

Do tragicznego wypadku drogowego doszło 29 lipca o godzinie 18:30 na drodze wojewódzkiej numer 713 w miejscowości Janków. Jak wynika ze wstępnych ustaleń Policji, kierujący samochodem marki Volkswagen Polo, 59-letni mieszkaniec gminy Rokiciny, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, wymusił pierwszeństwo przejazdu i zderzył się z samochodem BMW, którym kierował 29-letni mieszkaniec gminy Andrespol. Sprawcy wypadku, nie udało się uratować. Mimo podjętej akcji reanimacyjnej zmarł.

20 maja o godzinie 12:40 na drodze Prażki – Teodorów, miał miejsce tragiczny wypadek drogowy.

Kilka miesięcy temu na budowie bloku mieszkalnego w rejonie ulic Smugowej i Ogrodowej doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginął 42 letni pracownik budowlany a pracujący z nim kolega doznał urazu kręgosłupa. Prowadząca postępowanie w tej sprawie prokuratura postawiła zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych a w efekcie nieumyślnego spowodowania śmierci kierownikowi budowy odpowiedzialnemu za przestrzeganie przepisów z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

11 kwietnia br. informowaliśmy o tragicznym wypadku, do jakiego doszło w okolicach miejscowości Sangrodz. W wyniku potrącenia zabity został starszy mężczyzna. Zabójca zbiegł z miejsca zdarzenia. Jednak obecnym na miejscu zdarzenia świadkom udało się zanotować numer rejestracyjny oraz markę samochodu. Szybko zatrzymano pięciu mężczyzn. Wszyscy byli pijani i kontakt z nimi był utrudniony. Wszyscy zostali zatrzymani a Policjanci podjęli działania zmierzające do ustalenia, który z nich znajdował się za kierownicą samochodu i kto zabił 73-letniego człowieka, pchającego na drodze wózek z drewnem. Zabójcą okazał się 29 letni mieszkaniec Tomaszowa. Kolejne kilka lat spędzi w więzieniu. Możliwe też, że zarzuty usłyszą też pozostali, jadący samochodem mężczyźni.

11 kwietnia kilka minut po godzinie 13:00, w Sangrodzu, kierujący Oplem Vectrą na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjeżdżając na prawe pobocze, potrącił pieszego ciągnącego za sobą dwukołowy wózek z drewnem. Mężczyzna, szedł poboczem w kierunku Zaborowa.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło do dzisiaj tuż po godzinie 13 w Sangrodzu. W wyniku potrącenia i odniesionych obrażeń śmierć poniósł 73 letni mieszkaniec Tomaszowa. Pieszy potrącony został przez kierowcę samochodu marki Opel Vectra, który następnie zbiegł z miejsca zdarzenia.

Tuż przed godziną 16 na ulicy Stolarskiej doszło do tragicznego wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Zginęła 60 letnia kobieta, po upadku z czwartego piętra. Okoliczności wypadku są badane obecnie przez Policję, dlatego nie udziela ona bardziej szczegółowych informacji o zdarzeniu. Ofiara najprawdopodobniej przebywała w domu sama, dlatego trudno na tę chwilę w sposób jednoznaczny odpowiedzieć na pytanie: czy mamy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem, czy z targnięciem się na własne życie.

Z uwagi na pojawiające się na naszej stronie komentarze, dotyczące informacji o śmiertelnym potrąceniu mężczyzny, do jakiego doszło w piątek wieczorem na ulicy Białobrzeskiej publikujemy oficjalny komunikat Policji w tej sprawie. Ponadto, jak zostaliśmy poinformowani, stan trzeźwości ofiary nie został dotychczas zbadany z oczywistych względów. O tym, czy potrącony na przejściu dla pieszych człowiek był nietrzeźwy dowiemy się dopiero, gdy znane będą wyniki sekcji zwłok. Na chwilę obecną funkcjonariuszom udało się ustalić, że mężczyzna na chwilę przed zdarzeniem kupował w pobliskim sklepie alkohol. Nie można w tej sytuacji twierdzić, że osoba, która poniosła śmierć miała w swoim organizmie 2,8 alkoholu, jak próbują sugerować niektórzy komentujący.

Jak poinformowali czytelnicy portalu NaszTomaszów.pl, dzisiaj około godziny 13 doszło do kolejnego tragicznego wypadku drogowego. Tym razem śmierć poniósł kierujący samochodem marki Polonez starszy mężczyzna. Jadąca z nim kobieta została odwieziona do tomaszowskiego szpitala. Zdarzenie potwierdzają Policjanci. Samochód z nieznanych dotąd przyczyn wypadł z drogi. To już druga w ciągu niespełna 18 godzin ofiara śmiertelna na ulicy Białobrzeskiej. Mieszkańcy ulicy zgodnie twierdzą, że większość kierowców nie stosuje się do obowiązujących przepisów kodeksu drogowego. - Nagminnie przekraczana jest tu prędkość, a kierowcy wyprzedzają „na trzeciego”. Strach wyjść na ulicę - pisze na redakcyjny numer gadu gadu jeden z czytelników.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło wczoraj około godziny 21.10 na ulicy Białobrzeskiej. Zginął 65 letni mężczyzna potrącony przez pirata drogowego.

W szpitalu w Łodzi zmarła kobieta, która odniosła poważne obrażenia w sobotnim wypadku, do jakiego doszło na drodze między Spałą a Inowłodzem. 56 letnia ofiarę, w stanie ciężkim, zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego .

Tomaszowscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, które miało miejsce 9 marca około godziny 21:30 w miejskości Kolonia Rokiciny. Wypadek zakończył się śmiercią 50 letniego mężczyzny.