Może pora aby przejść do tematyki polityki społecznej
Polityka społeczna i gospodarka są ze sobą ściśle powiązane. Problemy społeczne są pochodną problemów gospodarczych. Klucza do ich rozwiązania należy oczywiście najpierw szukać w pobudzaniu lokalnej koniunktury gospodarczej o czym mówiłem wcześniej. To proces rozłożony w czasie, a Tomaszów należy chyba do najuboższych miast w regionie łódzkim. O skali potrzeb świadczy wysokość nakładów na pomoc społeczną wydatkowanych każdego roku. Wykazują one tendencję progresywną. Warto rzucić okiem na liczby. W 2008 roku na pomoc społeczną miasto przeznaczało 31 milionów złotych. Na rok 2014 zaplanowano już 37 milionów złotych, przy zmniejszającej się liczbie mieszkańców. Same dodatki mieszkaniowe sięgają u nas 3 milionów złotych. Czeka nas więc audyt wydatkowania tych środków i uszczelnienie systemu, ponieważ jest wiele sygnałów mówiących o tym, że da się poprawić efektywność wydatkowania tych środków.
Co na przykład?
Na przykład kontrakty z osobami korzystającymi ze wsparcia z równoczesną kontrolą ich efektywności. Obejmujące np. konieczność podjęcia leczenia dla osób z chorobą alkoholową lub wykonywania prac społecznie użytecznych, finansowanych przez PUP. Wiele osób korzystający ze wsparcia jest nieporadna życiowo. Niektórzy nie potrafią wykonywać najprostszych czynności związanych z codziennym funkcjonowaniem. Dlatego jest tu tak ważna rola tzw. asystenta rodziny, który nie tylko zajmuje się wypełnieniem sprawozdań ale również proponuje konkretne
rozwiązania dla danej osoby, czy rodziny.
To jest również o tyle istotne, że w przypadku dysfunkcji społecznych, podlegają one często dziedziczeniu, ze względu na brak właściwych wzorców, które mogłyby przejmować dzieci. Takie mamy założenie do realizacji na cztery lata kolejnej prezydentury.
Tomaszów to miasto, gdzie wyjątkowo widoczne są problemy związane z nadużywaniem alkoholu. Najbardziej drastyczny był nagłośniony przez media również ogólnopolskie przypadek młodej kobiety, która urodziła nietrzeźwego wcześniaka. Z tego co wiem, to ta pani wciąż ma problemy, które po zapadnięciu medialnej ciszy nie zostały rozwiązane. To nie jest niestety odosobniony przypadek.
System jest więc wyraźnie niewydolny i należy go reformować. System opieki społecznej jest w stanie wchłonąć każdą ilość pieniędzy, jakie w niego wpompujemy. Sama działalność związana z profilaktyką alkoholową to koszt w tym roku około 1,2 miliona złotych. Efekt jest taki, że spożycie alkoholu wciąż rośnie. Dlatego należy wydawać pieniądze mądrzej. Pamiętajmy, że administracyjnie wszystkich problemów nie rozwiążemy. Potrzebne jest odczuwalne wsparcie ze strony organizacji pozarządowych.
Miałbym tutaj pewne wątpliwości. Niestety organizacje społeczne, czy to fundacje czy stowarzyszenia niestety stają się często konsumentami publicznych pieniędzy, nawet nie starają się być uczestnikami realnej debaty publicznej.
Nie przesadzajmy. Większość stowarzyszeń skupia osoby zainteresowane działalnością w określonym zakresie. To już jest coś. Ludzie poświęcają na to swój wolny czas, który przecież mogliby spożytkować inaczej. Zadaniem samorządu jest zdefiniowanie potrzeb i wyznaczenie celów, a następnie wsparcie instytucjonalne i administracyjne rzetelne monitorowanie ich realizacji, jeśli są one dotowane z publicznych pieniędzy.
Nie wystarczy przeznaczyć jakąś kwotę pieniędzy na działalność organizacji a następnego dnia zapomnieć o jej istnieniu. Chciałbym też aby premiowane były podmioty najaktywniejsze, i aby w realny sposób konkurowały o środki. Zauważyłem, że niewiele organizacji sięga po dotacje spoza budżetu miasta i powiatu. To należy zmienić. Będziemy więc pomagać i zachęcać pisać wnioski, monitorować dostępność programów i doradzać, a nawet współuczestniczyć w charakterze partnera.
Musimy pamiętać, że partycypacja społeczna to nie tylko budżety obywatelskie ale również współuczestniczenie w procesach decyzyjnych oraz przejmowanie części zadań i odpowiedzialności.
Jakich zadań?
Część z nich jest już realizowana. Wiem jednak, że w Tomaszowie brakuje instytucji, która pomagałaby osobom potrzebującym doradztwa prawnego. Biuro porad obywatelskich, niezależne od Urzędu mogłaby prowadzić któraś z organizacji społecznych. To tylko jeden z przykładów.
Skoro mowa o budżecie obywatelskim, to jako prezydent Tomaszowa Mazowieckiego chciałby pan wprowadzić tę modną ostatnio w całej Polsce formułę konstruowania budżetu w zakresie lokalnych inwestycji?
To jeden z moich priorytetów. Projekt uchwały mamy gotowy od dłuższego czasu. Mieliśmy zamiar złożyć go, jako obywatelską inicjatywę uchwałodawczą lub projekt grupy radnych. Nie chcieliśmy jednak by trafił on do szuflady, jak inne cenne projekty, przewodniczącego Rady Miejskiej. Dla nas jest to o tyle ważny projekt, że jego podstawowym celem jest pobudzenie aktywności Tomaszowian. Chcę modernizować miasto razem z jego mieszkańcami i reagować na ich potrzeby.
A jakie są inne priorytety w dziedzinie polityki społecznej?
Będę podkreślał to za każdym razem, że priorytetem są tomaszowskie rodziny. Przypomnę, że z listy Platformy Obywatelskiej, jako osoba niezależna, kandyduje Mariusz Strzępek, który jest autorem Tomaszowskiego Programu Wspierania Rodzin Wielodzietnych (czytaj: Tomaszowska Karta Rodziny Wielodzietnej 3+), który został doceniony m.in. przez pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Co ciekawe, jest on kopiowany w wielu miastach w Polsce. Chcę ten program oczywiście kontynuować, a Mariusz przygotował koncepcję włączenia do programu lokalnych przedsiębiorców, w ramach tzw. Społecznej odpowiedzialności biznesu, czyli CSR. To mądry i często niedoceniany w swej wiedzy człowiek. Ufam jego wiedzy i zaangażowaniu. Osobiście wrócę też do koncepcji internetu socjalnego dla ubogiej młodzieży oraz rozszerzenia sieci bezpłatnych hot spotów (Internet dla każdego), czyli do mojego pomysłu z obecnej kadencji samorządu. Naprawdę, żałuję, że nie udało mi się przekonać obecnego prezydenta do tego pomysłu, który wypracowała specjalna Komisja Nadzwyczajna Rady Miasta (Przygotowali koncepcję, będzie darmowy Internet), ale w zmodernizowanej technicznie formule obiecuję do tego wrócić i to w 2015 roku
Rodzina musi mieć gdzie mieszkać
Na szczęście w Tomaszowie skróciła się znacząco liczba osób oczekujących na mieszkanie. Problem wciąż jednak istnieje. Poważnym problemem jest też brak mieszkań socjalnych. Ciążą z tego tytułu na mieście spore roszczenia odszkodowawcze. Nie należy ich lekceważyć.
Chcę stworzyć preferencje dla młodych małżeństw, żeby zachęcać je do pozostania w Tomaszowie. Czynsze w lokalach należących do miasta są na bardzo wysokim poziomie, wyższym niż w spółdzielniach mieszkaniowych, a standard lokali często odbiega od tego w mieszkaniach spółdzielczych.
Będziemy musieli równoważyć potrzeby remontowe i możliwości finansowe lokatorów. Z najmu korzystają przecież osoby, których nie stać na zakup własnego mieszkania w cenie 4 tysięcy złotych w stanie deweloperskim.
A jak tym rodzinom wypełnić czas wolny
W miarę samorządowych możliwości. Moim celem jest rewitalizacja wszystkich tomaszowskich parków. Znajdą się w nich place zabaw z prawdziwego zdarzenia, które będzie można stawiać za wzór w całej Polsce. Do parków skierujemy też patrole straży miejskiej, bo mają to być miejsca dla rodzin a nie „relaksu” dla pijaczków. To posunięcie może naprawdę zmienić nasze własne odczuwanie miasta jako przyjaznego i miejsca, które naprawdę lubimy i cenimy.
Tomaszów niestety nie bierze udziału w projektach UE z zakresu cyfryzacji, a to dla młodzieży z biedniejszych rodzin mogłaby być droga do uzyskania dostępu do darmowego internetu czy komputera. Musimy brać w tym udział i to też jedna ze ścieżek wypełnienia wolnego czasu oraz rozwoju naszej młodzieży.
Co jeszcze?
Poprawa bezpieczeństwa. Tomaszowianie mają prawo czuć się w swoim domu bezpiecznie. Przy czym dom to nie tylko miejsce, gdzie się nocuje. To także ulice, parki i wszystkie te miejsca, gdzie lubimy spacerować i spędzać czas. Konieczna jest inwestycja w nowoczesny system monitoringu. Chciałbym też podjąć dyskusję na temat lokalizacji centrum miejskiego monitoringu.
Może należy pomyśleć o przeniesieniu go w gestie Policji. To zasadne w kontekście skrócenia czasu reakcji na zdarzenia. Jako przykład mogę podać Grodzisk Mazowiecki. Miasto mniejsze od Tomaszowa Mazowieckiego, ale z wyższym stosunkowo budżetem. Niedawno oddano tam do użytku centrum monitoringu, sfinansowane przez miasto, ale zlokalizowane przy Komendzie Powiatowej Policji. Składa się na nie 50 cyfrowych kamer wysokiej rozdzielczości (Zobacz artykuł) . Przypomnę tylko, że początkowo w Tomaszowie było ich dziesięć. Dzisiaj część z nich już nie działa i nic z tym nie robimy.
Mam pan jakiś pomysł na uporządkowanie tematów związanych z funkcjonowaniem schroniska dla bezdomnych zwierząt? Zaliczyłbym je również do szeroko rozumianej polityki społecznej.
Przez 2/3 kadencji pracowałem w Komisji Rewizyjnej i Budżetowej Rady Miasta, później zamiast w Rewizyjnej zostałem Wiceprzewodniczącym Komisji Spraw Społecznych i Rodziny, gdzie schronisko zajmowało ważne miejsce w obradach. Szczególnie w ostatnich miesiącach ludzie i emocje z tym związane często zajmowały radnych. Wydaje mi się, że dotychczasowy system się nie sprawdził i rodzi jedynie konflikty. Potrzebne są tu inwestycje, ale też zmiana systemu zarządzania. Być może schronisko przejąć powinien OsiR, jako instytucja budżetowa. Społeczną kontrolę nad jego funkcjonowaniem wypełniałyby myślę z powodzeniem organizacje miłośników zwierząt. Na pewno obecna formuła i osoba wykonująca zgodnie z umową zadania związane ze schroniskiem nie sprawdza się. Notabene na ostatnim posiedzeniu Komisji uchwaliliśmy wezwanie do Prezydenta o rozwiązanie obecnej umowy. Nie znam jeszcze odpowiedzi i stanowiska Prezydenta w tej sprawie.
Co z osobami niepełnosprawnymi?
Przede wszystkim proponuję tym osobom darmowe przejazdy miejskim MZK. Straty dla budżetu będą tu niewielkie, bo rzędu 200.000 złotych, ale dla tej grupy tak ulga może być bezcenna i szalenie odczuwalna na co dzień. Musimy korzystać ze środków PFRON i modernizować budynki pod tym kątem. Przypomnę, że z naszych list PO kandyduje Pani Ania Tomkiewicz Prezes Stowarzyszenia Osób ze Stwardnieniem Rozsianym i proponuję redakcji z nią przeprowadzić wywiad na ten temat. Ja się z jej poglądami i propozycjami identyfikuję i je popieram. Z zastrzeżeniem, że większość kompetencji z tej sfery należy jednak do powiatu, a nie miasta...
Czytaj pierwszą część rozmowy
Gajewski: Szybciej, więcej, efektywniej
Napisz komentarz
Komentarze