Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 18 marca 2025 06:28
Reklama

Do pilickiego skansenu - Dzwon z ORP „Pilica”

Do zbiorów Skansenu Rzeki Pilicy trafił w tych dniach unikatowy eksponat w postaci autentycznego dzwonu z nieistniejącego już okrętu desantowego o nazwie „Pilica”. Ta cenna, symboliczna pamiątka po jednostce, która przed laty służyła na Bałtyku pod banderą Polskiej Marynarki Wojennej, przyjechała nad Pilicę do Tomaszowa Mazowieckiego ze… Śląska. Dzwon z ORP „Pilica” przywędrował tam przed paroma laty z Gdyni, by powiększyć kolekcję takich eksponatów należącą do mieszkańca Rudy Śląskiej. To właśnie od niego tomaszowski skansen nabył ten dzwon po długich staraniach.

[reklama2]

Warto wiedzieć, że ORP „Pilica”, reprezentujący średnią klasę okrętów desantowych, należał w latach 60. ubiegłego wieku do najnowocześniejszych jednostek tego typu na świecie. Okręty, zaprojektowane przez polskich konstruktorów, były budowane w gdańskiej Stoczni Północnej jako „projekt 770 D - północny A”. Łącznie dla PMW zbudowano dziewięć okrętów tej serii, nadając im nazwy polskich rzek.

 

Okręt o długości 73 m i szerokości 8,6 m mógł zabierać ładunki o ciężarze do 183 ton. Służył do transportowania morzem ciężkiego i lekkiego sprzętu bojowego, a m.in. czołgów i transporterów (w tym – pływających), armat oraz samochodów ciężarowych i terenowych. Umożliwiał wyładunek tego sprzętu na plażę, jak też jego załadunek z plaży. Mógł także zabierać kilkudziesięciu żołnierzy piechoty morskiej. Załoga „Pilicy” liczyła 42 oficerów, podoficerów i marynarzy służby zasadniczej. Na uzbrojenie okrętu składały się dwie wielolufowe wyrzutnie niekierowanych pocisków rakietowych kal. 140 mm oraz dwie armaty plot. kal. 30 mm. Dwa silniki spalinowe o mocy 250 KM zapewniały okrętowi prędkość maksymalną prawie 20 węzłów.

 

ORP „Pilica” został zwodowany w październiku 1964 roku. Do służby wszedł w marcu następnego roku, otrzymując numer burtowy „896”. Uroczyste podniesienie bandery na ORP „Pilica” nastąpiło 11 kwietnia 1965 roku. Wszedł on w skład 2 Brygady Okrętów Desantowych (8 Flotylla Obrony Wybrzeża), stacjonującej w Świnoujściu. Pierwszym dowódcą ORP „Pilica” był por. mar. Bogdan Fabiańczyk. Po 26 latach służby – w styczniu 1991 roku jednostka ta została skreślona ze stanu polskiej floty wojennej i przeznaczona na złom.

 

Wśród nielicznych zachowanych wtedy pamiątek po ORP „Pilica” znalazł się okazały dzwon – nieodłączny atrybut wszelkich okrętów i statków. Przez wiele lat służył na tym okręcie do celów sygnalizacyjnych. Odmierzano na nim czas wacht poprzez tzw. wybijanie szklanek i nadawano sygnały mgłowe. Oznajmiano nim także różne uroczyste wydarzenia na okręcie. Zgodnie z dawną tradycją morską dzwon ten po raz ostatni odezwał się podczas zdjęcia bandery wojennej, kończącego żywot ORP „Pilica”.

 

Na tym jednak nie skończy się służba tego dzwonu, gdyż w tomaszowskim skansenie nie będzie on tylko martwym eksponatem. Ważący blisko 30 kilogramów mosiężny dzwon, zachowany w znakomitym stanie i komplecie (łącznie z oryginalnym „sercem”), będzie tutaj służył do obwieszczania ważnych i uroczystych chwil w życiu tej placówki, a m.in. otwarcia kolejnych wystaw i historycznych inscenizacji. Będzie także ozdobą osobnej kolekcji pilickiego skansenu poświęconej historii rzecznych i morskich statków oraz okrętów noszących kiedyś nazwę „Pilica”, a pływających zarówno po polskich rzekach, jak i na Bałtyku.

 

Dodajmy, że owa „flotylla pilicka” jest dosyć pokaźna i obejmuje aż dziewięć jednostek. Otwiera ją boczno-kołowy parowiec pasażerski zbudowany w 1853 roku w Warszawie i pływający do 1871 roku po górnej Wiśle i jej dopływach. Następnie tę nazwę nosiła łódź parowa o napędzie śrubowym, zbudowana w 1892 roku w Harburgu pod Hamburgiem i kursująca Pilicą latem tegoż roku z Inowłodza do ówczesnego Tomaszowa Rawskiego. Nazwą „Pilica” ochrzczono zbudowany w 1905 roku prom pasażersko-towarowy, łączący brzegi Wisły w Warszawie. Co ciekawe, ten statek został w 1920 roku zmobilizowany pod zmienioną nazwą „Stefan Batory” do polskiej flotylli wiślanej na wojnę z bolszewikami i zapisał w niej chlubne karty bojowe.

 

Nazwa „Pilica” widniała także na burtach rzecznych holowników. Nosił ją holownik parowy, zbudowany w Niemczech w 1914 roku, a przyznany Polsce po 1918 roku. Jego portami macierzystymi były: Bydgoszcz i Gdańsk, a swój żywot zakończył w 1968 roku. Nie istnieje również rzeczny holownik „Pilica” o napędzie spalinowym, zbudowany w 1946 roku i pływający po Wiśle do 2002 roku. Na tej liście znajduje się również holownik o napędzie spalinowym zbudowany w 1956 roku, który początkowo pływał na Odrze jako „Władysław”, a od 1969 roku – na Brdzie pod nazwą „Pilica”. W 1984 roku holownik ten trafił na złom.

 

Z morskich jednostek o nazwie „Pilica”, oprócz wcześniej opisanego okrętu desantowego, należy wymienić mały statek handlowy-drobnicowiec, zbudowany w 1953 roku i pływający do portów skandynawskich. W 1974 roku został sprzedany do Bangladeszu. Aktualnie nazwę „Pilica” nosi uniwersalny statek handlowy-cargo, zbudowany w 1999 roku dla Polskiej Żeglugi Morskiej, zaś obecnie pływający pod banderą Malty. Z rzeką Pilicą była poniekąd związana także seria 9 kutrów patrolowych, budowanych w polskich stoczniach od 1974 roku dla PMW. Okręty te w kodzie NATO oznaczono właśnie nazwą „Pilica”.

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim 10.08.2014 10:28
Może Kobalczyk na prezydenta?

Ajdejano 09.08.2014 22:59
Andrzej: nik tak jak Ty - nie ptrafi przedstawić nawet najprostszego, oczywistego, ale istotego drobiazgu, albo, nawet ważnego dla naszej okolicy faktu. To jest świetna sprawa. Takich pasjonatów jest u nas coraz mniej ( a może trzeba szukać - ze świcą) .

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Historia lokalna też może być monumentalna

Historia lokalna też może być monumentalna

Zapraszamy uczniów klas IV-VIII na wyjątkowo ciekawe zajęcia „Historia lokalna też może być monumentalna”, które przybliżą historię Tomaszowa Mazowieckiego!
Mariusz Węgrzynowski prawdziwym europejczykiem

Mariusz Węgrzynowski prawdziwym europejczykiem

W dniach 3-4 marca w Hotelu Gołębiewski w Mikołajkach odbył się X Europejski Kongres Samorządów. Przez 2 dni dyskutowano o zdrowiu, cyberbezpieczeństwie, makroekonomii, sytuacji geopolitycznej oraz wyzwaniach XXI wieku. X edycja EKS przyciągnęła dużą liczbę przedstawicieli administracji centralnej, samorządu i liderów biznesu. W tym roku gośćmi byli Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i Minister Obrony Narodowej, Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister Cyfryzacji, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Marcin Kulaska Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także inni przedstawicieli rządu w randze sekretarzy i podsekretarzy stanu. W kongresie uczestniczyło także wielu polityków i parlamentarzystów w tym m.in.: Krzysztof Bosak – Wicemarszałek Sejmu RP, Krzysztof Kwiatkowski, senator, Mateusz Morawiecki, poseł i wiceprzewodniczący partii Prawo i Sprawiedliwość. Do ciekawey wydarzeń należy zaliczyć spotkania z Magdaleną Biejat, wicemarszałkinią Senatu i kandydatką Nowej Lewicy na urząd prezydenta oraz Karolem Nawrockim kandydatem obywatelskim na urząd prezydenta. Do Mikołajek wyruszyła także liczna reprezentacja Zarządu Powiatu Tomaszowskiego, ze Starostą Mariuszem Węgrzynowskim na czele. Jakie będą efekty tego wyjazdu? nie spodziewajmy się cudów
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: sokTreść komentarza: Spoko. Hajmarsy osłonowe już jadą. Szkoda, że bezzębne, gdyż błyszczyk zapomniał o kodach.Źródło komentarza: Grupa Niewiadów coraz bliżej produkcji amunicji artyleryjskiejAutor komentarza: DocentTreść komentarza: Brawo, barwo, barwo!!!!Źródło komentarza: Jan Barański zwycięzcą „Secika"Autor komentarza: NieTreść komentarza: wydziwiajcie. AWL robi kursy oficerskie w 3 miesiące, a czasami jak jest potrzeba to i 2 tygodnie wystarczą;)Źródło komentarza: 9 Łódzka Brygada Obrony Terytorialnej wita nowych oficerów!Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Do AK-47: ten facet pt. "Człowiek", to biedak, który nie zna najnowszej, prawdziwej historii Polski, a poza tym, tej historii Polski nie chce znać. Jego, komunistyczna wersja posowieckiej Polski , to jest dla tego człowieka jedyna prawdziwa wersja. I dzięki takim czerwoniakom i ryżowatym donkom nasza kochana Polska zginie. Pozdrowienia od starego pisiora. PS. Drogi kolego: w aktualnej sytuacji, nasz kochany kraj, za chwilę będzie kolejnym krajem związkowym Niemiec.... "Dojczland, Dojczland uber ales!!!" Przypomina Tobie to coś z historii ?!?!Źródło komentarza: Milczanowska i Macierewicz przyjadą do TwardejAutor komentarza: StrongTreść komentarza: ... zawitał "dupiarz". Nooo super, wielobarwny "facet", w główce totalny chaos, a na ustach wieczne kłamstwa. Anty_Polak, który sprzeda RP za unijne grosiki i niemieckie Euro 👎Źródło komentarza: Trzaskowski w Tomaszowie Mazowieckim o seniorach i mniejszościach seksualnychAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Jezeli tak wyglada w wiekszosci? Dbanie o dane wrazliwe w obiektach strategicznych plus ochrona tych obiektow przez ludzi wygladajacych jak.Flip i Flap to - Smieszno i Straszno :((Źródło komentarza: Grupa Niewiadów coraz bliżej produkcji amunicji artyleryjskiej
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama