W tej sprawie próbowaliśmy się skontaktować już wczoraj z prezesem klubu Michałem Goździkiem. Niestety nie odbierał ani wczoraj ani też dzisiaj telefonu. Oddzownił natomiast rzecznik prasowy KP RKS Lechia 1923, Dawid Saj. Rzecznik ani nie potwierdził, ani też nie zaprzeczył tym informacjom. Podkreślił, że drużyna przygowuje się normalnie do niedzielnego meczu z Olimpią Zambrów. O ile oczywiście pozwolą na jego rozegranie zmienne warunki atmosferyczne. O decyzjach organizacyjnych będziemy mogli porozmawiać w przyszłym tygodniu.
- Od jakiegoś czasu docierały do mnie informacje o tym, że główny sponsor RKS Lechii się wycofa. Miałem nadzieję, że patriotyzm lokalny zwycięży. Klub być może straci sponsora. Ta informacja zmartwiła mnie przede wszystkim jako kibica tomaszowskiej drużyny. Każdy może swoje prywatne środki lokować jak chce i trudno mieć o to do kogokolwiek pretensje. Chciałbym zapewnić, że nie zostawię klubu w potrzebie. Ze względu na cele jakie wyznaczyła sobie w tym roku drużyna, zwiększyliśmy już tegoroczną dotację dla klubu o 1/3, ale pomożemy mocniej i nie zostawimy drużyny „na lodzie”. Piłkarzom mogę tylko powiedzieć, żeby nie przejmowali się tym, co dzieje się ze sponsorem, ale skupili się na grze, czyli na tym co najważniejsze. Teraz szanse na wspieranie drużyny będzie być może miała inna tomasozwska firma - odpowiada na nasze pytanie prezydent Marcin Witko.
Na jutro też Prezydent Miasta zaplanował spotkanie z zawodnikami. Zaprasza też osobiście na pierwszy w rundzie wiosennej mecz na własnym boisku, by okazać drużynie jak największe wsparcie .
Napisz komentarz
Komentarze