Interesująco prezentują się także dochody budżetu miasta. O blisko 30% zmniejszyły się wpływy z tytułu podatku od posiadania środków transportu. Jest to najprawdopodobniej skutek przerejestrowywania pojazdów do sąsiadujących gmin i powiatów.
Wzrasta natomiast udział miasta w podatkach dochodowych od osób prawnych. Tomaszowscy przedsiębiorcy zasilą budżet o 800 tysięcy złotych więcej niż zakładano w pierwszej wersji budżetu. Oznacza to, że kryzys obchodzi się z naszymi firmami wyjątkowo łagodnie.
Pytania radnych dotyczyły środków na zakup oprogramowania dla Wydziału Architekta Miasta. Niezwykle ciekawa okazała się natomiast odpowiedź wiceprezydenta Grzegorza Zania - Zakup oprogramowania jest nam niezbędny abyśmy mogli wykonywać cząstkowe plany zagospodarowania przestrzennego, do których się przygotowujemy. - Tym samym nikt nie ma już wątpliwości, że nie dojdzie już do uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który miasto przygotowuje od kilku lat, a który kosztował podatników już pół miliona złotych. Nie licząc oczywiście kosztów związanych z planem, jaki został uchylony przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. Tego tematu jednak żaden z radnych nie kontynuował.
Napisz komentarz
Komentarze