Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 18:38
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Nie chcemy gorszyć

Niewiele jest w Tomaszowie zespołów, które potrafią grać chwytliwego, melodyjnego rocka z wyraźnym potencjałem komercyjnym. Kissed Pictures bez wątpienia są jedną z tych kapel, które nie wstydzą się chwytliwych piosenek i nośnych refrenów. Poniżej znajdziecie zapis rozmowy z Anią Krajewską, Rafałem Kowalskim, Mateuszem Pawlikiem i Michałem Zielińskim.

Zacznijmy może od podsumowania ostatniego koncertu charytatywnego w Impulsie. Ile pieniędzy udało się zebrać? Jak oceniacie organizację imprezy?

Mateusz: Sprzedaliśmy 110 biletów, tak że zebrana kwota to nieco ponad 1.600 złotych. Na temat organizacji wolałbym się jednak nie wypowiadać, bo nie byłbym obiektywny - byłem w nią częściowo zaangażowany.

Rafał: Mamy jeszcze do sprzedania kilka gadżetów z koncertu, cały dochód z ich sprzedaży zostanie oczywiście przekazany na cel charytatywny. Są to podpisane płyty Normalsów i Izolatki, a także plakaty z autografami wszystkich muzyków, którzy wystąpili podczas tego koncertu.

 

Kiedy i gdzie będzie można je nabyć?

Mateusz: Właściwie w każdej chwili, wystarczy skontaktować się z kimś z nas i dalej jakoś pójdzie. Koszt zestawu składającego się z płyty i plakatu wynosi około 40 złotych. Myślę, że nie jest to cena wygórowana.

 

Zanim przejdziemy do pytań bezpośrednio dotyczących waszego zespołu, chciałbym zadać kilka dotyczących kapel, w których udzielaliście się wcześniej. Co dzieje się w tej chwili z zespołem Velium?

Rafał: Wolałbym nie poruszać tego tematu. Odszedłem z Velium i zacząłem grać z Kissed Pictures, to wszystko.

 

Aniu, jak wygląda sytuacja z zespołem Eirene? Czy Irenki pokażą się jeszcze na scenie?

Ania: Nie, Irenki już raczej nie zagrają…

Michał: …ale kup następny numer Playboy’a, tam powinieneś znaleźć coś związanego z zespołem (śmiech)

Ania: Eirene już nie istnieje. Próbowałyśmy reaktywować zespół, ale niestety nic z tego nie wyszło… Każda z nas ma inne priorytety, udziela się w różnych projektach, nie dało rady.

 

Mati, Zielu - wiem, że graliście już razem w nieco efemerycznym zespole NiTo, jak doszło do ponownego spotkania w ramach nowej kapeli?

Mateusz: Z Michałem znamy się od przedszkola. Jest to dosyć długa historia… Jakieś trzy lata temu wpadliśmy na pomysł, żeby założyć zespół i pograć coś razem. Niestety, przez pół roku grania zespół nie osiągnął niczego poza graniem jednego coveru na próbach, więc stwierdziliśmy, że to po prostu nie ma sensu. Przez kolejne dwa lata każdy z nas chodził swoimi ścieżkami . W zeszłym roku chcieliśmy reaktywować NiTo, ale ponownie nic z tego nie wyszło, wiec znaleźliśmy innych ludzi i założyliśmy Kissed Pictures.

 

Kiedy i w jakich okolicznościach powstał nowy zespół?

Rafał: Jedenastego grudnia zagrałem ostatni koncert z grupą Velium i tego samego dnia rozmawiałem z Zielem o założeniu nowego zespołu. Pierwsza próba odbyła się w przeciągu tygodnia od tej rozmowy.

Mateusz: Już podczas pierwszej próby powstały dwa utwory, wówczas instrumentalne, bo zaczynaliśmy w trzyosobowym składzie.

 

Kiedy dołączyła do was wokalistka?

Mateusz: Zależy która. (śmiech) Ania jest w zespole jakoś od końca kwietnia. Magda, którą chcielibyśmy przy tej okazji serdecznie pozdrowić, zagrała z nami dwa koncerty, jeden w Impulsie i jeden w III Liceum,  po czym się rozstaliśmy i do ekipy dołączyła Ania.

 

Moją uwagę przykuła nazwa waszego zespołu. Dość oryginalna, ponieważ nie zawiera żadnych odniesień do satanizmu, komunizmu, seksu analnego, martwych zwierząt ani płynów ustrojowych…

Michał: Jak to nie! (śmiech)

 

…skąd taki pomysł?

Michał: Wiesz, właściwie to mieliśmy inny pomysł… Aniu, zaprezentujesz?

Ania: Oczywiście. Razem z Zielem wpadliśmy na pomysł, by nazwa zespołu odnosiła się do lęku przed liczbą 666, czyli heksakosjoiheksekontaheksafobii…

Mateusz: Tak na poważnie, to propozycji naprawdę  było bardzo dużo, na próby przynosiliśmy całe zapisane kartki… Wybraliśmy Kissed Pictures, bo to nazwa prosta i oryginalna.

Michał: Ogólnie, to większość kapel posiada różne, dziwne nazwy wzięte najprawdopodobniej z kosmosu, które zasadniczo nic nie oznaczają…

 

Czyli nie kryje się za tym żadne głębsze przesłanie?

Michał: Raczej nie, chociaż wiesz…

Mateusz: Niektórzy ludzie dużą rolę przywiązują do zdjęć, którym towarzyszą jakieś konkretne wspomnienia i w sumie można im jakoś zadedykować tę nazwę, ale zasadniczo nie dopisujemy do tego żadnej głębszej filozofii.

 

W jaki sposób opisalibyście swoją muzykę osobie, która nigdy nie słyszała Kissed Pictures?

Michał: Stary, nie słuchaj TEGO! (śmiech)

Rafał: Ja bym to nazwał po prostu dobrym, klasycznym rockiem, oczywiście z różnymi domieszkami innych gatunków.

Mateusz: Wiesz, każdy z nas wnosi do muzyki coś od siebie i wychodzi tak miszmasz… Michał słucha trochę innej, cięższej muzyki niż reszta składu, my z Rafałem siedzimy mocno w klimatach rockowych a Ania słucha właściwie wszystkiego po trochu.

 

Skoro zaczęliście temat inspiracji… Ciężko znaleźć coś na ten temat na waszym profilu myspace (http://www.myspace.com/kissedpictures), więc spytam: jakie zespoły stanowią drogowskaz dla twórczości i brzmienia Kissed Pictures?

Rafał: To ja może powiem dlaczego właściwie zechciałem grać taką muzykę… Byłem pod silnym wpływem płyty Nevermind zespołu Nirvana i to jest jedna z głównych inspiracji do gry w tej kapeli, chociaż inspirują mnie także inne zespoły rockowe, jak np.: U2, Red Hot Chili Peppers, ogółem słucham też sporo funku, do tego Faith No More, Pearl Jam…

Mateusz: U mnie też Pearl Jam, AC/DC, duży wpływ na mnie ma także muzyka Dżemu… Nie wiem, czy jest to słyszalne w mojej grze, ale  jest to zespół, który przyczynił się do tego, że w ogóle chwyciłem za gitarę. Inspiruje mnie także muzyka Comy i Normalsów, z którymi ostatnio wystąpiliśmy.

Ania: Ja słucham właściwie tych samych zespołów co Mateusz, z tym wyjątkiem, że niekoniecznie podchodzi mi Pearl Jam.

Michał: A jeśli o mnie chodzi… Wiesz co, może nie będę narażał czytelników na wpisywanie w Google nazw różnych dziwnych zespołów (śmiech). Ogólnie to słucham wszystkiego oprócz disco-polo, przy czym pod pojęciem wszystko niekoniecznie musi się mieścić tylko tak zwana muzyka popularna… Generalnie od melodii neoklasycznych po absolutny black metal rodem z Norwegii.

Mateusz: Warto zaznaczyć, że próbujemy przekonać Ziela do stworzenia poradnika pod tytułem Jak grać na basie w zespole rockowym i jednocześnie pozostać fanem death metalu. (śmiech)

 

Mi wasza muzyka kojarzy się nieco z twórczością zespołu Łzy oraz płytami Fire i Ho! grupy Hey, jak odniesiecie się do takiego porównania?

Mateusz: Hey na pewno jest zespołem wysokiej klasy i wyróżnia się na polskiej scenie, Łzy… Cóż, też lubię posłuchać, porównanie do nich jest dla mnie komplementem.

Rafał: Ja jednak wolę Łzy z ich pierwszych płyt…

Michał: Ja zdecydowanie też!

Mateusz: Widzisz, chciałbym zagrać Agnieszkę, ale nikt nie chce się zgodzić… (śmiech)

 

Jak wygląda podział ról w waszym zespole, czy jest jakaś osoba, która…

Mateusz: No Ania śpiewa, ja gram na gitarze…

Michał: To zależy od tego, ile piw uda nam się wypić… (śmiech)

 

Chodziło mi raczej o kwestie organizacyjne i pracę nad materiałem, ale niech wam będzie…

Ania: Mi niedawno przydzielono pisanie tekstów...

Mateusz: Tak, Ania przyszła do zespołu i obarczyliśmy ją pisaniem piosenek, zdejmując ten obowiązek z Rafała.

Michał: I ze mnie!

Mateusz: I z Ziela, bo on bardzo intensywnie myślał na temat tekstów, lecz jego pomysły zostały odrzucone, nie chcę mówić dlaczego…

Michał: Wiesz, myślę, że oni by się po prostu pocięli…

Mateusz: Tak, nasze kawałki nie należą do przesadnie optymistycznych, więc nie chcieliśmy dodatkowo pogarszać sytuacji. (śmiech)

 

Jeśli już jesteśmy przy temacie tekstów, to może pokrótce opiszecie ich tematykę?

Mateusz: Piszemy o problemach, które dotyczą bezpośrednio bądź pośrednio każdego człowieka, lecz często są pomijane czy lekceważone. Nasze teksty dotyczą chorób, nałogów, kryzysu rodziny... Ludzie z takimi problemami znajdują się wokół nas, a my często nie zwracamy na nich uwagi, nie przypuszczamy, że mogą ich spotykać takie tragedie.

Rafał: Piosenki Kissed Pictures to historie różnych ludzi, fikcyjnych, lecz mocno prawdopodobnych. Jest to na pewno wpływ takich zespołów jak Pearl Jam czy U2, a także Kasi Nosowskiej. Napisałem tekst o dziewczynie uzależnionej od heroiny, mamy też piosenkę o człowieku, któremu zostało już niewiele życia… Jakby nie patrzeć, każdą z naszych piosenek można przerobić na scenariusz filmowy.

Mateusz: Padł pomysł, żeby nasza płyta opowiadała historie kilku fikcyjnych osób. Jest to oczywiście koncepcja dość odległa, ale staramy się, żeby nasze teksty utrzymane były w podobnym stylu.

 

A czy są jakieś tematy, których nie macie zamiaru poruszać?

Mateusz: Na pewno nie chcemy mieszać się w politykę.

Michał: Staramy się także unikać tematów, które w tej chwili może nie są już tabu, ale nadal uważamy je za dość delikatne. Nie chcemy gorszyć osób o bardziej konserwatywnych poglądach.

Rafał: Nie sądzę, żebyśmy napisali kiedyś tekst o katolicyzmie w taki sposób, jak to zrobił jeden z tomaszowskich zespołów… (śmiech)

Mateusz: Omijamy tematy bardzo kontrowersyjne.

 

Czyli stosujecie jakiś rodzaj autocenzury?

Michał: Nie nazywałbym tego w ten sposób, po prostu nie chcemy zranić naszych słuchaczy, szanujemy ich prywatność.

Mateusz: Na pewno nie chcemy na siłę przysparzać sobie wrogów. Jako zespół jesteśmy w takim momencie rozwoju, że naprawdę każda propozycja jest dla nas cenna i nie chcemy zamykać sobie drzwi do różnych przedsięwzięć.

 

Słyszałem, że po koncercie w Impulsie otrzymaliście propozycję od Grupy Filmowej D&V, czy możecie zdradzić jakieś szczegóły?

Mateusz: Niewiele możemy na ten temat powiedzieć, bo sami nie znamy szczegółów. Natomiast mogę zapewnić, że propozycja padła i jest przez nas bardzo poważnie rozpatrywana, ale na razie musimy skupić się na nagraniu utworu pt. Cisza, ponieważ to właśnie jego dotyczy wspomniana propozycja.

 

Chodzi o nakręcenie teledysku do tego utworu?

Ania: Nie, utwór zostanie nagrany na potrzeby filmu tworzonego przez grupę D&V.

Mateusz: Na razie mowa była o tym konkretnym kawałku. Usłyszeli go na naszym koncercie, my pokazaliśmy im tekst, który ich zdaniem dobrze pasuje do tematyki filmu, to wszystko na ten moment.

 

Ok, skoro kilkukrotnie padł już temat kina i scenariuszy filmowych, to może polecicie kilka konkretnych tytułów czytelnikom portalu?  Inspiruje was kino?

Rafał: Tak, na pewno oglądając film staram się znaleźć coś dla siebie i jakaś jego część przenika do tekstu…  Na pewno mogę polecić wszystkie filmy Quentina Tarantino.

Michał: Dla mnie Skazany na bluesa jest ważnym filmem.

Mateusz: Jeśli chodzi o wpływy filmowe, to najwięcej wnosi Rafał, na próbach regularnie streszcza nam treść kilku filmów, wraz z prezentacją najciekawszych jego zdaniem scen, także przede wszystkim to on odpowiada za obecność kina w naszej twórczości.

Rafał: Staram się oglądać wiele filmów, bo uważam, że za każdym dziełem kryje się jakieś przesłanie, raz ważniejsze, raz mniej, ale mimo wszystko warto przekonać się na własne oczy. Na pewno kino jest ważnym nośnikiem energii twórczej.

 

Wróćmy na grunt muzyczny. Jak ocenicie zespoły występujące na tomaszowskiej scenie? Czy są jakieś kapele, z którymi czujecie się jakoś szczególnie związani?

Michał: Ciężko mówić o czymś w rodzaju sceny, scena kojarzy mi się z jakąś współpracą z lokalnymi domami kultury, samorządem… W Tomaszowie mamy kilka zespołów i to wszystko, nawet nie bardzo jest gdzie pograć.

Mateusz: Jeśli chodzi o zespoły wywodzące się z Tomaszowa, to na pewno bliska jest mi Feekcja. To pierwszy zespół z Tomaszowa jaki poznałem, staram się bywać na wszystkich ich koncertach w Tomaszowie i uważam, że pod względem muzycznym jest to bardzo dobry zespół. Równie ciekawą kapelą jest Izolatka, która gra bardzo oryginalną muzykę, zwłaszcza w porównaniu z innymi zespołami z naszego miasta. Podziwiam ich zgranie, na pewno nie jest im łatwo przy tak rozbudowanym instrumentarium. Ich muzyka jest bardzo dobrze dopracowana. Jest też kilka kapel, które nieco odcinają się od Tomaszowa, chodzi mi tu o Sickbag i Ekspandor, na których koncerty swego czasu bardzo lubiłem chodzić.

Michał: Na pewno można też powiedzieć coś o Persfazji, która coś tam ostatnio wydała i ogólnie uchodzi za jeden z najbardziej kontrowersyjnych zespołów w Tomaszowie. Myślę, że ich pomysły są w większości niezłe, natomiast różnie bywa z wykonaniem…

Mateusz: Właśnie podpisujesz na siebie wyrok śmierci… (śmiech)

Michał: Być może, natomiast zauważyłem, że ich teksty pisane są często pod wpływem  impulsu, co nie jest dobre, ponieważ spoglądają na opisywany problem w sposób bardzo jednostronny i wąski.

Mateusz: Brakuje im także trochę dystansu do krytyki.

Michał: Ważną kapelą w Tomaszowie jest także Tumour of Soul, który ostatnio zmierza w nieco stonerowym kierunku.  Zawsze ciekawiła mnie ich muzyka, ogólnie to pochwalam ideę stworzenia w Tomaszowie kapeli łączącej wpływy thrash i death metalu i z przykrością stwierdzam, że poza granicami miasta są bardziej znani niż u nas.

Rafał: No i jest jeszcze Velium, które znalazło już sobie perkusistę i powoli szykuje się do powrotu.

Michał: Wiesz, myślę, że w Tomaszowie mamy dobre zespoły, tylko alkoholu czasem brak. (śmiech) Tak naprawdę, to przydałby się przede wszystkim jakiś mecenas muzyki, człowiek, który byłby w stanie to wszystko jakoś poukładać.

Mateusz: Tak, zdecydowanie brakuje współpracy z urzędem miasta, zespoły nie mają wsparcia właściwie z nikąd, nie ma gdzie grać…

Michał: Próbowałem kiedyś zorganizować koncert w klubie Fabryka, powiedzieli mi, że oddzwonią i cóż, telefony jakoś się nie urywają. (śmiech)

Mateusz: Warto też zauważyć, że publiczność w Tomaszowie zdecydowanie woli zespoły wykonujące cięższe odmiany muzyki i zespół taki jak nasz, który unika metalowych środków wyrazu, ma po prostu wśród ludzi mniej sprzymierzeńców.

Rafał: Często spotykamy się z opiniami w stylu: Wszystko fajnie, ale moglibyście zagrać to ostrzej.

Michał: Tak wracając do kwestii współpracy z władzami lokalnymi to wiem, że w Młodzieżowym Domu Kultury w Opocznie znajduje się studio, z którego wszyscy zainteresowani mogą bezpłatnie skorzystać i nagrać demo. Wiadomo, że nie jest to sprzęt rewelacyjny, ale w warunkach tomaszowskich nadal brzmi to jak science fiction. Gdy zaczynaliśmy grać to mieliśmy możliwość skorzystania z malutkiej salki w O.K. Tkacz, oczywiście pozbawionej jakiegokolwiek sprzętu nagłośnieniowego, w cenie 100zł miesięcznie.

Mateusz: Dla niektórych jest to przeszkoda nie do przejścia, bo przecież nie każdego stać na zapewnienie sobie sprzętu nagłośnieniowego czy jakiegoś w miarę sensownego pomieszczenia na próby. W tym miejscu chcemy podziękować Adikowi z Persfazji, który pozwolił nam na korzystanie z sali prób swojej kapeli.

 

Wspomnieliście o reakcjach ludzi na waszą muzykę. Czy spotkaliście się już z rzetelną, konstruktywną krytyką?

Michał: Niestety nie, ludzie bardziej koncentrują się na krytyce nagłośnienia oraz brzmienia poszczególnych instrumentów, ale jesteśmy otwarci na wszelkie komentarze.

Mateusz: Z każdej opinii staramy się wyciągnąć coś dla siebie, jesteśmy świadomi swoich błędów i pewnych technicznych ograniczeń, ale staramy się nad tym wszystkim pracować.

 

Powoli zbliżamy się do końca i czas zająć się sprawami zasadniczymi. Jaka przyszłość przed Kissed Pictures?

Mateusz: W najbliższym czasie zagramy dwa koncerty w Tomaszowie, pierwszy z nich odbędzie się w piątek w Galerii Arkady o godzinie 19 a razem z nami wystąpi Feekcja. Wstęp wolny. Drugi z nich zagramy czwartego lipca na Placu Kościuszki podczas zbiórki dla powodzian organizowanej przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.  W tej chwili ciężko mówić coś o szczegółach, ale na pewno wystąpi kilka innych kapel z Tomaszowa. Po tych koncertach chcemy wejść do studia i nagrać pierwsze demo.

 

Czy jest jeszcze coś, co chcielibyście przekazać czytelnikom portalu nasztomaszów.pl?

Rafał: Słuchajcie dobrego rocka!

Mateusz: Pozdrawiamy wytrwałych czytelników, zapraszamy na nasze koncerty, czekamy na opinie!


Nie chcemy gorszyć

Nie chcemy gorszyć

Nie chcemy gorszyć

Nie chcemy gorszyć

Nie chcemy gorszyć

Nie chcemy gorszyć

Nie chcemy gorszyć

Nie chcemy gorszyć

Nie chcemy gorszyć

Nie chcemy gorszyć


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

fail 23.07.2010 11:27
Ten koleś z prawej z gitarą robi w nasztomaszów.pl ..

;p;p;p 26.06.2010 10:31
jaką scene w impulsie zrobili...wow...xD

Dobry R. 25.06.2010 17:22
te mm! gipsu nalej sobie w uszy

mmm.. 25.06.2010 13:23
Spoko ja dzisiaj wpadne na koncert was pochwalić ;)

ucho 25.06.2010 07:25
słuchać dobrego rocka?...tzn. nie słuchać was?....

j. 24.06.2010 23:29
bardzo dobry wywiad - chłopaki i Ania bardzo fajnie ogarnęliście temat. Bardzo mi pasuje wasza muzyka i wcale nie uważam, żebyście grali ostrzej. Dla mnie dobrze jest tak jak jest. teksty są o poważnej tematyce, fajnie że po polsku więc gdyby było ostrzej po prostu by nie pasowało pomijając fakt, że połowa słuchaczy by nie zrozumiała o czym Ania śpiewa:) pozdrawiam wszystkich!

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL OSHEE, lider na rynku napojów funkcjonalnych, od lat angażuje się w działania, które mają poprawić dobrostan psychiczny, szczególnie dzieci i młodzieży. Teraz marka ogłasza rozpoczęcie współpracy z Fundacją SEXEDPL, największą organizacją zajmującą się edukacją seksualną w Polsce. W ramach partnerstwa będą wspólnie działać na rzecz rozwoju i promocji Antyprzemocowej Linii Pomocy 720 720 020 – anonimowej linii pomocy i platformy stworzonej z myślą o osobach doświadczających przemocy lub nią zagrożonych.Data dodania artykułu: 20.11.2024 11:32OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Telemonitoring chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych (NIV) może poprawić jakość leczenia, szczególnie w kluczowym, tj. początkowym okresie stosowania terapii. Może również przyczynić się do bardziej optymalnego wykorzystania zasobów kadry medycznej, dzięki zastąpieniu części wizyt domowych zdalnym monitorowaniem stanu pacjenta. Telemonitoring umożliwia także wprowadzenie mierników jakości prowadzonej terapii w postaci monitorowania podstawowego parametru jakości wentylacji, jakim jest compliance pacjenta, czyli przestrzeganie zaleceń odnośnie czasu stosowania terapii. Wskazują na to wnioski z badania przeprowadzonego na 152 chorych zrealizowanego przez polskich badaczy.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:55Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł Będę przedstawiał argumenty, że pomysł wolnej Wigilii jest złym rozwiązaniem; dla polskiej gospodarki byłby to koszt 4 mld zł, a dla budżetu państwa 2,3 mld zł - ocenił w środę minister finansów Andrzej Domański. Jest to krok niepotrzebny - dodał.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:37Liczba komentarzy artykułu: 1Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
"A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? "A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? Zapraszamy na pierwszy koncert z cyklu JESIEŃ NAD VOLBÓRKĄ, który odbędzie się w piątek 22.11.2024 roku o godz. 19:00 w Galerii Sztuki Arkady w Tomaszów Mazowiecki.Horntet to kwintet jazzowy, demokratyczny kolektyw złożony z pięciu wyróżniających się i jednych z najbardziej obiecujących polskich muzyków jazzowych młodego pokolenia.Nominowani do nagrody Fryderyk 2024, zwycięzcy niemal wszystkich konkursów jazzowych w Polsce (m.in. Jazz nad Odrą 2023), zdobywcy 2 miejsca na prestiżowym European YoungArtists’ Jazz Award w Burghausen 2024, wielokrotnie doceniani przez krytyków i dziennikarzy muzycznych w kraju i zagranicą. Począwszy od roku 2019 i założenia zespołu z inicjatywy pianisty Bartłomieja Leśniaka, muzycy stale pracowali nad swoim własnym,wspólnym, rozpoznawalnym stylem opartym o autorskie kompozycje, będące mieszanką mainstreamu, muzyki free, ale też współczesnej muzyki klasycznej z zachowaniem słowiańskiego mianownika, będącego kontynuacją stylu określanego jako Polish Jazz. W 2023 zespół pewny kierunku, który obrał, wydał swój debiutancki album pt. „Horntet”.Skład zespołu:● Szymon Ziółkowski - saksofon altowy i sopranowy● Robert Wypasek - saksofon tenorowy i sopranowy● Bartłomiej Leśniak - fortepian● Mikołaj Sikora - kontrabas● Piotr Przewoźniak - perkusjaBilety:przedsprzedaż 45 plnw dniu koncertu 60 plnKarnet na trzy koncerty w ramach "Jesień nad Volbórką" - 100 pln.Informacje: 690 904 690Zapraszamy 1 Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration23 i 24 listopada w kinach HeliosPrzed nami weekend dla melomanów, którzy mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu.Andrea Bocelli to bez wątpienia najsłynniejszy tenor świata. Jest ikoną popkultury w zakresie śpiewu operowego. Z brawurą łączy muzykę klasyczną z rozrywkową. Jego nagrania sprzedają się w milionach egzemplarzy. Teraz ten charyzmatyczny śpiewak obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował wielki koncert, którego nagranie można obejrzeć jedynie w kinach.Podczas tego przygotowanego z rozmachem show usłyszymy oczywiście słynną arię „Nessun dorma” z opery „Turandot” Pucciniego, niekwestionowany przebój „Con te partirò” i wiele innych chwytających za serce utworów.Wersję kinową koncertu wyreżyserował Sam Wrench („Taylor Swift: The Eras Tour”, ”Billie Eilish: Live at The O2”), laureat nagrody Emmy i nominowany do nagrody Grammy.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Dysponuje 54 kinami mającymi łącznie 304 ekrany i ponad 55 tysięcy Data rozpoczęcia wydarzenia: 23.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
ReklamaKino Kitka Tomaszów
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: MaxTreść komentarza: Tylko po co nam baza hotelowa jak tu zwiedzania na kilka godzinŹródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: DanielTreść komentarza: Moja szkoła pozdrawiam wszystkich z rocznika 1985 z klasy pani Hajduk a później Pani Robak 😀😀😀Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: mTreść komentarza: W działaniach na temat turystyki musi być całkowita współpraca pracowników zatrudnionych w turystyce i promocji Urzędu Miasta i Starostwa Tomaszowskiego.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: mTreść komentarza: Ciekawe co w temacie ma do powiedzenia Prezydent Miasta Tomaszowa Maz., Starosta Tomaszowski, Wójtowie z powiatu.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: AsiaTreść komentarza: Należę do trzech bibliotek, wypożyczam, czytam. Nie wyobrażam sobie aby którąś zlikwidować, raczej dofinansować, by były nowe pozycje książkoweŹródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: AngelTreść komentarza: We wszystkich szkołach powinno tak być. Bo przecież te obiady są oplacone przez rodziców. I to oni wyrzucają pieniądze. Może reszta tomaszowskich szkół weźmie przykład. Bo mnie to denerwowało kiedy moje dziecko wracało głodne Bo było coś czego nie lubi. A zapłacić trzeba.Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej Dwunastce
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 533 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 533 Cena: Do negocjacjiZapraszamy Państwa do odwiedzenia naszego punktu zaopatrzenia medycznego Tomaszów Maz. ul. Słowackiego 4Na zdjęciu: Obudowa PB 533 w kolorze nabucco z wkładem PB 521 z okrągłymi podstawami łóżka oraz frontami z nakładką tapicerowaną. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa.Wysokiej jakości obudowa drewniana PB 533 dostępna w kilku kolorach w połączeniu z wkładem regulowanym PB 521 tworzy spójną całość i oddaje domowy charakter łóżka przy zachowania jego podstawowych funkcji. Możliwość konfiguracji wyposażenia dodatkowego w postaci np. składanych barierek bocznych sprawia, iż model ten cieszy się dużym zainteresowaniem klientów indywidualnych oraz placówek opiekuńczych.  Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Aplikacje z drewna bukowego4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Możliwość konfiguracji z barierką składaną5. Tapicerowana nakładka (opcja)3. Różne wymiary leża 6. Okrągłe podstawy łóżka (opcja)OPCJE:zmiana długości i szerokości leża • zmiana kolorystyki • możliwość zastosowania okrągłych podstaw kół • tapicerowana nakładka frontuPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 39 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:206 × 96 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:106,8 kgStopki regulowanemax 100 mm FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-533 [PDF]
ReklamaArtis Gaudum
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama