Kilkoro z nas, w sobotni poranek dotarło do Krakowa, gdzie od razu wzięliśmy udział w przygotowaniach na Rynku Głównym. Do szkoły, w której nocowaliśmy dotarliśmy dopiero koło 23. Kilka godzin snu musiało nam wystarczyć bo o 6 rano już zaczynaliśmy naszą służbę. Wraz z harcerzami z całej Polski obstawialiśmy cały Rynek Główny, wszystkie drogi dojścia, dworzec, Błonia oraz Łagiewniki. Kierowaliśmy ludzi do odpowiednich sektorów, rozdawaliśmy mapy, informatory. Mijały nas tłumy ludzi, w różnym wieku, różnych narodowości, różnych organizacji - wszyscy z biało – czerwonymi flagami. Mniejszymi lub większymi. Wszyscy w podniosłych nastrojach, by oddać cześć Pierwszej Parze oraz wszystkim tragicznie zmarłym w katastrofie pod Smoleńskiem. Wszystko przebiegało sprawnie i bez żadnych problemów. Wszystko było dobrze zorganizowane.
W tym samym czasie, w Tomaszowie, harcerze naszego hufca brali udział w uroczystościach upamiętniających zbrodnię katyńską. Pełnili zarówno służbę honorową podczas wart jak i służbę medyczną. Tutaj swoją pomoc niósł Harcerski Klub Ratowniczy „Cordies”.
„Cordies” służbę medyczną pełnił również w sobotę, podczas uroczystości żałobnych w Warszawie. Obszarem ich służby był sektor nr 7. Podawali wodę, pomagali w przypadku omdleń i zasłabnięć. Później zabezpieczali również drogę przemarszu. Wcześniej znaleźli jednak chwilę, by udać się do pałacu prezydenckiego by w imieniu wszystkich tomaszowskich harcerzy oddać hołd Marii i Lechowi Kaczyńskim.
A w sobotę, wraz z harcerzami z innych hufców uczestniczyliśmy także w pogrzebie gen. Tadeusza Buka.Polegli w katastrofie pod Smoleńskiem oddali swoje życie służąc Polsce. Tak i my, uczestnicząc we wszystkich wydarzeniach ostatnich dni, oraz każdego dnia chcemy służyć naszej ojczyźnie i nieść pomoc ludziom tam gdzie jest ona potrzebna, tak jak to przyrzekaliśmy.
pwd. Justyna Stasiak
Napisz komentarz
Komentarze