Msza w intencji generała Buka odbyła się w kaplicy polowej Kościoła NMP Królowej Polski w Spale.
Przed rozpoczęciem nabożeństwa odczytane zostały dwa postanowienia marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Jako pełniący obowiązki Prezydenta RP oraz zwierzchnika Sił zbrojnych awansował on generała dywizji Tadeusza Buka na stopień generała broni równocześnie odznaczając poległego w katastrofie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Poduszkę z orderem przy trumnie gen. Buka złożył gen. dywizji Edward Gruszka.
Msza żałobna trwa ponad półtorej godziny. Następnie trumnę z ciałem generała Buka wyprowadzono z kaplicy polowej w asyście kompanii reprezentacyjnej wojsk lądowych. Ze Spały na odległy od kościoła Cmentarz przewieziono generała na lawecie armatniej ciągniętej przez wojskowego Hummera. Za trumną prowadzony był ulubiony koń generała.
Kondukt żałobny liczył kilka tysięcy osób. Prowadzony przez orkiestrę wojskową i poczty sztandarowe po 20 minutach doszedł do miejsca wiecznego pochówku generała Buka.
Niestety na kilkadziesiąt metrów przed bramą cmentarza doszło do nieprzyjemnego incydentu. Jeden z żołnierzy eskortujących trumnę poślizgnął się na torowisku, przewrócił i dostał pod koła armatniej lawety. Natychmiast udzielona została pomoc medyczna. Żołnierz z obrażeniami nóg został odwieziony do szpitala.
Uroczystości na cmentarzu odbyły się z pełnym ceremoniałem wojskowym. Nad grobem oddano trzy salwy honorowe. Hołd generałowi, twórcy kawalerii powietrznej oddali jegio żołnierze przelatującym nad cmentarzem w kluczem śmigłowców 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Z jednego z nich posypały się płatki kwiatów.
Podczas uroczystości na cmentarzu przemówienia wygłosi między innymi minister Bogdan Klich, generałowie Edward Gruszka i Mieczysław Stachowiak. W imieniu rodziny generała kilka słów wygłosił jego przyjaciel generał Mirosław Różański.
Minister Klich podkreślał, że generał Buk należał do jego najbliższych współpracowników - Nie tak miało być, kiedy umawialiśmy się na moją pierwszą wizytę u twojej rodziny w Spale. Nie ma też nikogo innego, kto razem z nami umawiał się na tę wizytę. Nie ma generałów Gągora, Kwiatkowskiego i Potasińskiego. Nie ma też samolotu, w którym umawialiśmy się na to spotkanie - mówił minister nad trumną zmarłego. - Byłeś odważnym żołnierzem i prawym człowiekiem, i takim pozostaniesz w naszej pamięci.
ks. płk Dariusz Kowalski złożył na grobie m.in. krzyż przywieziony przez generała z Afganistanu. Krzyż wykonali polscy żołnierze z odłamków granatów użytych w akcjach przeciwko nim. Głowę Chrystusa zrobiono z kuli wyjętej z ciała jednego z nich.
2010.04.17 Pogrzeb generała Tadeusza Buka
Napisz komentarz
Komentarze