Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 grudnia 2024 17:06
Reklama
Reklama

Takie cuda tylko w naszym szpitalu

W lutym i na początku marca bieżącego roku Prezes Tomaszowskiego Centrum Zdrowia, Krzysztof Zarychta entuzjastycznie otwierał przyszpitalną przychodnię Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Razem z prezesem piał z zachwytu Starosta Mirosław Kukliński. W czasie jednego z programów nakręconych dla lokalnej telewizji niemal sponiewierano prywatne POZ działające na terenie naszego powiatu. Przy okazji złamano też ustawowy zakaz reklamy. Prezes Zarychta chwalił się, że wychodzi naprzeciw oczekiwaniom i że ten POZ to nie jest jego ostatnie słowo, że kolejne będą powstawać niczym grzyby po deszczu i to nie tylko na terenie miasta ale również w okolicznych gminach.

- Ludzie, którzy znają się na medycznym interesie już wówczas pukali się w głowy. Lekarze rodzinni poczuli się dotknięci. Rozmawiałem z kilkoma z nich i wszyscy twierdzą, że jeszcze nikt w tak poniżający i pogardliwy sposób nie wypowiadał się na temat ich pracy. Podkreślają, że od lat z oddaniem pracują na rzecz pacjentów a prezes Zarychta przy okazji otwarcia nowego POZ podważył wiarygodność ich pracy - mówi przewodniczący komisji Zdrowia Rodziny i spraw Społecznych Rady Powiatu Tomaszowskiego, Mariusz Strzępek.

 

Przebudowa i adaptacja pomieszczeń pod przychodnie Podstawowej Opieki Zdrowotnej kosztowały 450 tysięcy złotych. Zanim przystąpiono do inwestycji nikt nie zrobił żadnych badań rynkowych. Wydano więc prawie pół miliona w ciemno, licząc na to, że jacyś pacjenci przecież muszą się kiedyś zjawić, mimo że rynek wydaje się być mocno nasycony.

 

- Kiedy słuchałem telewizyjnej wypowiedzi prezesa sam bym w nią być może uwierzył, gdyby nie fakt, że padło w niej tak wiele głupstw, że aż trudno wobec nich przejść do porządku dziennego. Zwrócić szczególną uwagę, na fragment mówiący o zatrudnianiu specjalistów. Prezes zapowiada zatrudnienie od kilku do kilkunastu specjalistów różnych dziedzin medycyny. Od razu wiadomo, że ten młody człowiek kompletnie nie wie o czym mówi - wyjaśnia Mariusz Strzępek.

 

Podstawowym problemem są oczywiście koszty funkcjonowania. Oczywiście wśród nich na czoło wysuwają się koszty pracownicze a więc zatrudnienie lekarzy, pielęgniarek, rejestratorek, sprzątaczek itp. Szacuje się więc, że aby POZ się zbilansował musi mieć zgłoszonych co najmniej 2500 pacjentów.

 

- To stosunkowo prosty rachunek. 2500 pacjentów razy 150 złotych na rok. Daje nam to 375 tysięcy złotych przychodu. Dwóch lekarzy to koszt ok. 20 tysięcy na miesiąc a więc 240 tysięcy złotych. Dwie pielęgniarki to z kolei wydatek rzędu co najmniej 120 tysięcy rocznie. Do tego koszty związane z energią elektryczną, eksploatacją, środkami czystości. Może się okazać, że nawet te 2,5 tysiąca osób to będzie mało. Liczymy w tej chwili tzw. pacjentów zdrowych. Te koszty rosną, kiedy trzeba zlecać diagnostykę - mówi właściciel jednego z tomaszowskich POZ-ów.

 

 

Kiedy wchodzimy do tomaszowskiego szpitala o dowolnej porze dnia widzimy, że poczekalnia przychodni świeci pustkami. Trudno się dziwić zważywszy, że na dzień dzisiejszy zarejestrowano w niej 103 pacjentów.

 

- W poradni POZ przy Tomaszowskim Centrum Zdrowia pracuje 2 lekarzy, którzy mają prawo zbierać deklaracje pacjentów. Zalecana liczba deklaracji przypadających na 1 lekarza to 2500. To znaczy, że lekarz może mieć pod opieką tylu pacjentów - informuje rzeczniczka prasowa łódzkiego NFZ, Anna Leder

 

Wynika z tego, że osoby zarządzające szpitalem utopiły stosunkowo niefrasobliwie pół miliona złotych. Po co? Być może po to, by przeciąć kolejną wstęgę i poprawić własne samopoczucie. Tyle, że za te błędy w zarządzaniu, brak merytorycznej wiedzy i przygotowania zapłacimy my wszyscy.

 

- Prowadzenie przychodni POZ to ciężki kawałek chleba. Gdyby to było takie proste to wszyscy lekarze  by je otwierali. Czemu tego nie robią? Z oczywistych względów. Znają po prostu rynek. Pacjenci to osoby myślące w sposób zdroworozsądkowy. Proszę sobie pomyśleć, czy Pan zmieniłby sobie ot tak swojego lekarza? Mogę się założyć, że tego by nie zrobił. Idzie Pan z wizytą do człowieka, którego zna i on zna jego. Macie do siebie zaufanie, które budowaliście latami. O to właśnie w tym wszystkim chodzi - mówi jeden ze znanych w Tomaszowie lekarzy rodzinnych. 

 

Przewodniczący Komisji Zdrowia Rodziny i Spraw Społecznych Rady Powiatu Tomaszowskiego twierdzi, że ma wrażenie, iż szpital jest poza jakąkolwiek kontrolą nadzorczą. Jednoosobową odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi oczywiście Starosta Mirosław Kukliński i oczywiście Rada Nadzorcza spółki. Dotąd kolejni Prezesi TCZ prezentowali radnym bieżacą sytuację spółki co najmniej raz na kwartał. Obecnie mija piąty miesiąc bieżącego roku a Rada żadnej informacji nie dostała. W samym szpitalu panuje chaos a  pracownicy nie czują, by ktokolwiek w sposób merytorycznym nimi zarządzał. - Nieoficjalnie tylko wiemy, że strata spółki za pierwszy kwartał tego roku  to ponoć około 1,5 miliona złotych. W tym roku jednak z tego co nam wiadomo, tych strat nie da się już odrobić nadwykonaniami - mówi Mariusz Strzępek. 

 

Być może nadszedł już czas, by pomyśleć o zmianie zarządu spółki, która (przynajmniej z założenia) ratować ma życie i zdrowie ludzi. Moglibyśmy się śmiać z kolejnego "Misiewicza - Pisiewicza" gdyby nie fakt, że w każdej chwili możemy trafić do zarządzanej przez niego placówki, a wtedy naprawdę może przestać nam być wesoło. Pora na zmiany jest najwyższa i to zanim Prezes zacznie realizować swoje kolejne plany biznesowe np. budowę przyszpitalnej apteki (znowu bez żadnej analizy a tylko na zasadzie "bo mnie się wydaje, że to będzie dobry interes"). 

 

Polecamy także

Bloku operacyjnego nie będzie. Wniosek szpitala nie przeszedł oceny formalnej


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

/// 09.06.2017 09:33
Cytat z powyższego tekstu "budowę przyszpitalnej apteki (znowu bez żadnej analizy a tylko na zasadzie "bo mnie się wydaje, że to będzie dobry interes")." - przebudowa/budowa apteki to nie jest żaden interes. Ta, która jest i zaopatruje oddziały szpitalne nie spełnia wymagań Prawa Farmaceutycznego. Dostosowanie było nakazem WIF-u już kilka lat temu. nie zostało zrealizowane/wykonane. I co będzie, jeżeli Łódzki Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny zamknie aptekę? Zamkniemy szpital?

Grzmot 06.06.2017 09:01
Tak to jest, gdy się gówniarzy wsadza na stołki, bo mają plecy.

obserwator 31.05.2017 20:57
To co mówi Prezes o pracy tej poradni to chyba w to sam nie wierzy,opowiada same bzdety.Aten Pan kierownik nigdy w życiu nie miał do czynienia ani pojęcia o Służbie Zdrowia.(Scheda po byłych kolegach wcześniejszych Prezesach )

Www 31.05.2017 14:10
Pan kierownik pisze tylko ,,przypominam o przypominaniu i zawiadamiam o zawiadamianiu ,, po za tym wg mnie brakuje mu wiedzy i sprytu w zarzadzaniu. Posada typowo stolkowa .

dr Kidler 31.05.2017 06:57
Ten Pan kirownik to nic nie ogarnia - szkoda słów.

31.05.2017 01:12
10 tysięcy miesięcznie dla lekarza i 5 dla pielęgniarki? Grosze... Aha, to dlatego masowo opuszczają Polskę za lepszym życiem na zachodzie?;-) Autor artykułu powinien dokonać dogłębnej analizy zarobków w służbie zdrowia;-) Wydaje mi się również, że powszechnym obrazkiem są kolejki w POZach...

no chyba 01.06.2017 08:25
ale wiesz, że to koszta brutto?

Polak 30.05.2017 21:34
Takie rzeczy tylko w mieście rządzonym przez pisiora, super kumpla Adriana

... 30.05.2017 20:29
dobrze jest. szef jednego konsorcjum jest dyrektorem medycznym (lis w kurniku), a drugie konsorcjum rozkręca biznes w drugim szpitalu w łodzi.... a reszcie płaci się nędzne grosze za nadwykonania.... tylko brać przykład!!!

Pracownik 30.05.2017 20:08
Prezes powinien odejść przez ten okres nie zauważyłem żadnych pozytywnych zmian i kto go rozliczy. Jedno jest pewne zarobionych pieniędzy nie odzyska się to trzeba zaliczyć jako stratę w kasie szpitala. Chyba nie znajdzie się lepszego menadżera.

30.05.2017 20:02
Klan Zarychtów... Brat Krzysztofa, też zawodowe szlify zdobywał za publiczne pieniądze u boku Kuklińksiego-wówczas Prezydenta. Słabo mu wtedy szło, za to teraz, w swoim fachu radzi sobie całkiem nieźle, po części zapewne w wyniku przyprezydenckich doświadczeń. Krzysztof, też pewnie za nasze pieniądze z czasem nabierze szlifów, ogarnie zarządzanie majątkiem, pieniędzmi i ludźmi, po czym otworzy coś swojego. Bo powiedział Misiewicz: -A gdzie młodzi mają zdobywać praktykę?! Widac p. Kukliński widzi potencjał w klanie Zarychtów i wciąż w nich inwestuje, by w efekcie byli fachowcami i nie zginęli na jakże dziś wymagającym rynku pracy obciążając powiatową kasę zasiłkową i europejskie transze szkoleniowe. To dobrze że inwestuje w ludzi, którzy dobrze rokują. A że nie swoje inwestuje? Cóż, cała sztuka na tym polega. Tylko głupi inwestuje swoje. Mądry inwestuje cudze, bo jak się nie uda, to zniknie tylko cudze. Nasze zostanie.

Pracownik 30.05.2017 18:29
Kierownik poradni, npl, pogotowia niech jeszcze dwa oddziały weźmie. Niezastąpiony.

Kibic 30.05.2017 17:49
Przez ostatnie 8 lat........ I nastala dobra zmiana -zycze ZDROWIA

panrysiul 30.05.2017 17:06
No to niech się odezwą ci co szargali i psy wieszali na Piotrze Kagankiewiczu. Zrobił dobrą robotę, zostawił szpital w dobrej formie a teraz co??? Kagankiewicz zarządza szpitalem w Radomsku i zbiera laury. Piotrze tak trzymaj a niedowiarki nich patrzą.

Gość z daleka 30.05.2017 12:34
Przepraszam ale Wy Tomaszowianie nie macie ikry. Ten pan prezes już dawno powinien zostać wywieziony na taczkach z obornikiem poza granice Tomaszowa.

pożar 30.05.2017 19:44
Myślę, że przede wszystkim porządek trzeba zrobić z Kuklińskim. Powołanie Zarychty na prezesa TCZ to tak jak dać małemu dziecku zapałki z otwartą butelką benzyny i powiedzieć ,,jakoś to będzie". Genialny ten Starosta.

a 10.06.2017 17:48
co to konfesjonał?

drForester 30.05.2017 11:45
Jasiu Krakowiak ... pokazał już w Tomaszowie a teraz w Poddębicach 2x Victory!!!

Mr. Nobody 30.05.2017 21:10
To prawda, szpital kilka lat temu, pod rządami prof. Krakowiaka był na dobrej drodze do tego by stać się placówką medyczną z prawdziwego zdarzenia. Niestety, pozwolono mu odejść, ze szkodą zarówno dla pracowników jak i mieszkańców Tomaszowa, z przyczyn jak domniemam czysto politycznych. Do tej pory jego nazwisko na szpitalnych korytarzach jest wspominane z podziwem ale i ogromnym szacunkiem, a on sam od lat zarządza tą samą jednostką. Obserwując to co się dzieje w naszym szpitalu i to jak z każdym kolejnym włodarzem dzieje się co raz gorzej, powinniśmy wszyscy jako pacjenci patzreć z niepokojem w przyszłość.. Bo kto będzie następny? Prawdą jest że doświadczenie i mądrość przychodzi z wiekiem bez względu na to ile szkół i kierunków się nie ukończy, niestety tego w tej chwili brakuje. Jako pacjent wybieram Poddębice, albo nie- wszystko tylko nie Tomaszów.

Opinie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 533 Cena: Do negocjacjiZapraszamy Państwa do odwiedzenia naszego punktu zaopatrzenia medycznego Tomaszów Maz. ul. Słowackiego 4Na zdjęciu: Obudowa PB 533 w kolorze nabucco z wkładem PB 521 z okrągłymi podstawami łóżka oraz frontami z nakładką tapicerowaną. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa.Wysokiej jakości obudowa drewniana PB 533 dostępna w kilku kolorach w połączeniu z wkładem regulowanym PB 521 tworzy spójną całość i oddaje domowy charakter łóżka przy zachowania jego podstawowych funkcji. Możliwość konfiguracji wyposażenia dodatkowego w postaci np. składanych barierek bocznych sprawia, iż model ten cieszy się dużym zainteresowaniem klientów indywidualnych oraz placówek opiekuńczych.  Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Aplikacje z drewna bukowego4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Możliwość konfiguracji z barierką składaną5. Tapicerowana nakładka (opcja)3. Różne wymiary leża 6. Okrągłe podstawy łóżka (opcja)OPCJE:zmiana długości i szerokości leża • zmiana kolorystyki • możliwość zastosowania okrągłych podstaw kół • tapicerowana nakładka frontuPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 39 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:206 × 96 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:106,8 kgStopki regulowanemax 100 mm FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-533 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama