pijani-kierowcy-w-tomaszowie

Za każdym razem, kiedy mamy nieprzyjemność pisać o pijanych kierowcach, zatrzymywanych przez tomaszowskich Policjantach ogarnia nas w redakcji niepohamowana złość, której ujście na szczęście znajdujemy w nieco silniejszych niż zwykle uderzeniach palców o klawiaturę.

Pijani kierowcy to prawdziwa plaga naszego miasta. Często wydaje się, że w żadnym innym mieście to zjawisko nie jest aż tak bardzo nasilone. Każdego dnia w ręce Policjantów wpada ktoś, dla kogo jazda „na fazie” nie jest wielkim problemem.

Kompletnie pijany motorowerzysta doprowadził wczoraj o godzinie 14:40 do kolizji z poprzedzającym „prowadzony” przez niego jednoślad Oplem Vectra. Do zdarzenia doszło na ulicy Św. Antoniego. Okazało się, że sprawca zderzenia, 39-letni mieszkaniec powiatu Tomaszowskiego, miał w organizmie 3 promile alkoholu. Mężczyzna kierując pojazdem w stanie nietrzeźwym popełnił przestępstwo, za które odpowie przez Sądem.

11 czerwca, kilka minuty po północy, policjanci patrolujący rejon Placu Kościuszki zauważyli samochód marki Renault Clio, jadący z dużą prędkością i w dodatku całą szerokością jezdni.

6 czerwca, kilka minut przed północą, policjanci otrzymali informację, że samochód marki Skoda Felicja wjechał w jeden z przystanków autobusowych na terenie miasta. Mundurowali rozpoczęli poszukiwania uszkodzonego samochodu. Szybko odnaleźli zaparkowane na parkingu auto wskazanej marki, posiadające pokolizyjne uszkodzenia.

W minioną środę około godziny 12:40, policjanci z Komisariatu Policji w Rokicinach zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym jakie miało miejsce w Budziszewicach.

Kolejnych dwóch pijanych kierowców zatrzymali tomaszowscy policjanci. Obaj mieli powyżej 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jeden z niedoszłych drogowych morderców okazał się recydywistą. Już wcześniej sądownie zostały mu odebrane uprawnienia dom kierowania pojazdami. To nie pierwszy tego typu przypadek, pokazujący niską skuteczność obowiązującego w Polsce prawa. Co ciekawe większość zatrzymywanych pijaków, to osoby dojrzałe, które już dawno skończyły 18 lat i należy od nich oczekiwać bardziej odpowiedzialnych i przemyślanych zachowań.

Kolejni nietrzeźwi kierowcy na tomaszowskich drogach. Serial z pijakami w rolnych rolach ciągnie się niczym „Moda na sukces”. W samym Tomaszowie ma on kilkaset odcinków rocznie. Coraz częściej też policjanci powiadamiani są o nietrzeźwych opiekunach dzieci.

Weekend na tomaszowskich drogach niestety obfitował w kolizje oraz nietrzeźwych, kierujących pojazdami.

Dachowaniem zakończył się pijacki rajd 30 letniego mieszkańca wsi powiatu tomaszowskiego po miejscowości Brzustów. Mężczyzna udawał „rajdowca” jeżdżąc Fiatem Uno, mając w organizmie 1,5 promila alkoholu. W pewnej chwili nie opanował prowadzonego przez siebie samochodu i wpadł na ogrodzenie jednej z posesji. Auto wylądowało na dach a kierujący z obrażeniami trafił do tomaszowskiego szpitala. Okoliczności i przyczyny zdarzenia ustalają funkcjonariusze z Czerniewic.

23 kwietnia o godzinie 20:45, dyżurny Policji został powiadomiony o kolizji, która miała miejsce w okolicy ronda przy ulicy Mireckiego. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń kierujący Fordem Escortem 29-letni mieszkaniec Tomaszowa, dojeżdżając do skrzyżowania o ruchu okrężnym nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu znajdującemu się na skrzyżowaniu kierującemu Mercedesem Sprinterem 57-letniemu mieszkańcowi Łodzi. Doszło do zderzenia i uszkodzenia pojazdów.

5 kwietnia kilka minut przed godziną 3:00, oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim otrzymał informację o tym, że na ulicy Nowowiejskiej w znajdującą się tam kamienicę uderzył samochód marki Honda. Osoby znajdujące się w aucie uciekły z miejsca zdarzenia.

Kolejnych sześciu nietrzeźwych kierowców zatrzymali tomaszowscy Policjanci w miniony weekend. Dwóch z nich spowodowało kolizje drogowe. Rekordzista miał w organizmie 3 promile alkoholu.

Kolejnych nietrzeźwych kierujących zatrzymała w miniony weekend tomaszowska Policja. Kolejne 9 osób trafi przed oblicze Sądu i będzie jeździć pojazdami dalej nie robiąc sobie nic z orzeczonych zakazów.

1 marca o 19:50, na ulicy Legionów doszło do niebezpiecznego wypadku drogowego. Jak wynika ze wstępnych ustaleń Policji 27 – letni mieszkaniec Tomaszowa kierując Volkswagenem Passatem, jadąc ulicą Farbiarską nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, jadącej ulicą Legionów, 45-letniej kierującej Oplem Corsa, doprowadzając do zderzenia.

Nic nie denerwuje nas w redakcji NaszTomaszow.pl tak bardzo, jak codzienne informacje o pijanych kierowcach samochodów i innych pojazdów, w tym oczywiście rowerów. Wbrew pozorom rowerzyści będący „pod wpływem” nie są na drodze mniej niebezpieczni. Powodują zagrożenie dla życia ludzkiego i to nie tylko ich samych. W miniony weekend na drogach powiatu tomaszowskiego Policjanci (i pracownicy jednej ze stacji benzynowych) udaremnili dalszą jazdę dwóm pijakom.

Liczba nietrzeźwych kierowców zatrzymanych przez tomaszowskich Policjantów pijanych kierowców zwiększyła się wczoraj o „1”. 21 lutego, kilka minut po północy, na ulicy Św. Antoniego funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli samochód marki Volkswagen Golf, którym kierował 24-letni mieszkaniec Tomaszowa. Zachowanie młodego kierowcy wskazywało na jego złe „samopoczucie”.

Okazuje się, że jedynym skutecznym „lekarstwem” na pijanych kierowców może być tylko zgoda Sądu na publikacje danych personalnych i wizerunków, potencjalnych zabójców drogowych. Wysokie grzywny i zagrożenie karą pozbawienia wolności jest wciąż lekceważone, przez tych, którzy bezmyślnie wsiadają za kierownicę samochodów. Niestety obowiązujące przepisy prawne w tym zakresie nie do końca są jasne, dlatego Sądy rzadko decydują się na podawanie wyroków, skazujących pijaków, do publicznej wiadomości.

Pijany 28 latek doprowadził do groźnej kolizji wyniku której doszło do uszkodzenia trzech samochodów, w tym ciężarowego Volvo. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

1 lutego o godzinie 11:00 oficer dyżurny tomaszowskiej Komendy Powiatowej Policji został powiadomiony o „dziwnie” poruszającym się po drodze samochodzie marki Ford Mondeo. Na wskazane przez zawiadamiającego miejsce został natychmiast skierowany jeden z działających na terenie miasta patroli