Pierwszego z nich, mieszkańca Bełchatowa zatrzymano 25 lutego o godzinie 23:30, na ulicy Warszawskiej. 25 letni mężczyzna jechał samochodem marki Volkswagen Golf mając 2 promile alkoholu w organizmie. Po raz kolejny też okazało się, że kary stosowane przez polskie Sądy są wciąż zbyt mało dotkliwe dla potencjalnych drogowych morderców, skoro mimo sądowych zakazów prowadzenia pojazdów, siadają oni powtórnie za kierownicę w stanie upojenia alkoholowego. Bełchatowianin nie posiadał również dowodu rejestracyjnego pojazdu.
Tego samego dnia kolejnego opoja zatrzymali pracownicy jednej z stacji paliw. 28 letni mieszkaniec Moszczenicy w chwili zatrzymania miał 3 promile alkoholu w orgazmie. Zwrócił uwagę obsługi, kiedy spożywał alkohol na terenie stacji a następnie próbował odjechać samochodem marki BMW.
Warto przypomnieć, że zgodnie z Art. 178a Kodeksu Karnego każdy, kto znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Napisz komentarz
Komentarze