- Uczestnicy zdarzenia zostali poddani badaniu na zawartość alkoholu - informuje komisarz Katarzyna Dutkiewicz - Pawlikowska. - Kierujący mercedesem był trzeźwy, natomiast jadącemu Fordem sprawcy wypadku alkotest wykazał 2,7 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo 29-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
W trakcie wykonywania czynności przez Policjantów, którzy zjawili się na miejscu zdarzenia okazało się, że kilkanaście minut wcześniej zostało przyjęte zgłoszenie o kradzieży Forda biorącego w nim udział. W ten sposób Tomaszowianin odpowie nie tylko za spowodowanie kolizji i jazdę w stanie nietrzeźwym ale także za kradzież samochodu.
Nawiasem mówiąc, tomaszowskie ronda w większości przypadków są źle zaprojektowane, co umożliwia piratom drogowym „wpadanie” na nie z dużą prędkością bez względu na to, czy aktualnie znajduje się na nim jakiś pojazd czy też nie. Dla przykładu jadący od strony placu Kościuszki w stronę Piotrkowa kierowcy często nawet nie wiedzą, że wjeżdżają rozpędzeni na skrzyżowanie o ruchu okrężnym i są zaskoczeni, że nagle z lewej strony wyjeżdża im samochód. Podobnie jest na skrzyżowaniu, na którym doszło do pisywanej kolizji. Nagminnie mamy tu do czynienia z wymuszaniem pierwszeństwa przez kierowców jadących od strony Opoczna, w tym przez kierowców ciężarówek.
Napisz komentarz
Komentarze