Budżety Obywatelkie to jedna z najpolurniejszych w ostatnim czasie form tzw. partycypacji społecznej, a więc udziale mieszkańców w zarządzaniu finansami swoich miast. Budżet obywatelski po raz pierwszy wprowadzono w 2011 w Sopocie, obecnie wprowadzany jest w wielu miastach na poziomie budżetu gminy, m.in. w Poznaniu, Łodzi, Tarnowie, Krakowie, Wrocławiu, Elblągu, Gdańsku, Kielcach czy Wodzisławiu Śląskim.
Władze miast wydzialają ze swego budzetu wydzialeją okresloną kwotę pieniędzy, które mogą wykorzystać lokalne społeczności na zgłaszane przez siebie cele. Partycypacja ma także walor aktywizujące organizacje społeczne, ale także grupy nieformalne np. sąsiadów zamieszkujących jakiś fragment miasta lub ulicę. Samo zgłoszenie bowiem wniosku o sfinansowanie zadanie nie jest warunkiem wystraczającym do jego realizacji. Należy go jeszcze wypromować i zachęcić inne osoby do gł,osowania na swoją propozycję
Przy dopowiednim zaangażowaniu emocji nie powinno zabraknąć, bo oczywiście wniosków jest zazwyczaj więcej niż dostępnych funduszy. W Tomaszowie Mazowieckim na wydatki w ramach budżetu obywwateskiego przeznaczono milion złotych. Do 15 lipca można było składać wnioski zarówno w części obejmującej zadania ogólnomiejskie jak i dla czterech wyznaczonych obszarów. Wpłynęło 48 wniosków o łącznej wartości ponad 6,2 mln zł. Wniosków ogólnomiejskich złożono 24 na kwotę ponad 3,9 mln zł. Ocena formalna i merytoryczna wniosków zakończy się najpóźniej do połowy września br, tak aby zgodnie z harmonogramem, 15 września przystąpić do głosowania. Każdy mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego będzie mógł oddać jeden głos na projekt ogólnomiejski i jeden głos na projekt lokalny. Głosowanie odbędzie się w dniach 15-30 września 2015 r.
Według zaakceptowanych 32 wniosków (wg strony Urzędu Miasta „BO”) należy się bardzo zastanowić czy należy wydawać tak duże pieniądze jeżeli:
- nastąpi zwiększanie majątku miasta kosztem mieszkańców - wnioski: TBO/2/2015, TBO/6/2015, TBO/10/2015, TBO/13/2015, TBO/16/2015, TBO/17/2015, TBO/25/2015, TBO/34/2015, TBO/37/2015, TBO/40/2015, TBO/42/2015, TBO/43/2015, TBO/47/2015, TBO/48/2015 – 14 wniosków,
- pisze do nas czytelnik portalu.
Wnioski, których wspomina w swoim mailu to: Centrum letniego wypoczynku, rozrywki i rehabilitacji (przystań OSIR), Siłownia zewnętrzna na terenie Gimnazjum nr 6, Plac zabaw „Maluszek” w Samorządowym Żłobku nr 1, Kompleksowa modernizacja placu zabaw przy Przedszkolu nr 7, Multi-zbiory, Multi-usługi” zakup zbiorów multimedialnych, zestawu komputerowego i audiowizualnego dla użytkowników MBP, Balon dla ludzi, promocja dla Miasta, Przeniesienie do Skansenu Rzeki Pilicy konstrukcji historycznego hangaru lotniczego – pamiątki po Prezydencie RP Ignacym Mościckim, Snowpark Baśniowa miejsce sportowo-rekreacyjne, Miejska strefa aktywności fizycznej (OSiR), Poprawa warunków bytowych zwierząt w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Tomaszowie Mazowieckim, Termomodernizacja elewacji budynku Szkoły Podstawowej nr 8 w Tomaszowie Mazowieckim, Park Niebrowski - przestrzeń publiczna kształtowana z udziałem mieszkańców, Park „Solidarnośc” (tzw. Muszla) – przywrócenie świetności, Toalety – targowisko miejskie.
Rzeczywiście większość wymienionych wniosków sprawia wrażenie, jakby przygotowali je pracownicy jednostek podległych bezpośrednio Urzędowi Miasta. Wyjątkiem jest zaznaczony pogrubioną czcionką Park Niebrowski, zgłoszony przez radną Prowiatu Tomaszowskiego, Bognę Hes. W tym kontekście faktycznie można powiedzieć o zwiększaniu majątku miasta "kosztem" mieszkańców. Tyle, że ten koszt związany jest raczej z małą ilością wniosków składanych przez stowarzyszenia i grupy nieformalne.
Jakie będzie wykorzystanie w stosunku do rocznych kosztów wykonania, konserwacji i zabezpieczenia – 20 wniosków,
- pisze dalej czytelnik NaszTomaszów.pl.
To zawsze stanowi pewien problem. Większość tzw. inwetsycji publicznych niesie za sobą koszty utrzymania na przestrzeni kolejnych kilku, kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu lat. Nawet place zabaw, nie generujące przecież przychodów generują koszty napraw, konserwacji i utrzymania. Czy to znaczy, że nie trzeba ich budować? Są oczywiście takie kraje, gdzie mieszkańcy osiedla składają się na budowę placów zabaw dla dzieci, a następnie sami dbają o ich właściwe utrzymanie. W Polsce spotkać się z tym nam szybko chyba jednak nie przyjdzie.
- przeprowadzenie remontów dróg wnioski: TBO/3/2015, TBO/4/2015, TBO/5/2015, TBO/8/ 2015, TBO/11/201 - 5 wniosków powinny być wykonane w ramach zadań bieżących UM jako obowiązek,
- czytamy dalej w mailu.
Wnioski te obejmują: utwardzenie ul. Piastowskiej; modernizacja drogi przy użyciu płyt betonowych typu YOMB przy ul. Torowej; przebudowa chodnika osiedlowego w osiedlu Śródmieście (ul. Polna); utwardzenie, odwodnienie i oświetlenie odcinka 200mb ul. Nowy Port. To prawda, że obejmują one zadania bieżace, do kt órych realizacji zobowiązany jest UM. Jednak jak uczy nas ekonomia, sztuką jest zarządzanie ograniczoną ilością zasobów przy nieograniczonej ilości potrzeb.
- wniosk TBO/21/2015 należy się zastanowić co z ptakami, których są tysiące i usunięcie ich z tego miejsca będzie bardzo problematyczne (co na to ekolodzy),
- Chodzi o zagospodarowanie skweru przy ul. Wrzosowej na park miejski „Michałówek”. Miejsce to uodobały sobie nie tylko te latające ptaki, ale również ptaszki niebieskiego koloru, które spożywają innego rodzaju pożywienie niż okruchy chleba, czy nasiona traw.
Wkrótce w pobliżu powstanie nowoczesna szkoła należąca do Społeczności Chrześciańskiej TOMY. Miejsce więc aż krzyczy o to, by je zagospodarować i uczynić przyjaznym dla dzieci i osób starszych, których na "Michałówku" nie brakuje.
Jeżeli wszystkie zaakceptowane wnioski były by realizowane oraz realizacja innych obietnic wyborczych to budżet miasta tego nie wytrzyma i w przyszłych latach legnie w gruzach, a miasto stanie się bankrutem.
- Pisze na koniec nas czytelnik. Jednak warto pammiętać, że suma przeznaczona do wydatkownia jest z góry określona i wydatki muszą zmieścić się w zaproponowanym milionie złotych.
Napisz komentarz
Komentarze