Mirosław Kukliński: jest marazm, zastój i niewykorzystane szanse

- Wiem jakie były środki potężne na lata 2007-2013 z Unii Europejskiej. To były pieniądze takie, jakie już chyba w Polsce się nie trafią. Widać to po innych miastach, które naprawdę prężnie się rozwinęły, korzystająć z tych środków. 

- mówił były Prezydent, sugerując niski poziom pozyskiwania środków zewnętrznych dla Tomaszowa Mazowieckiego w mijających dwóch kadencjach samorządowych.

 - Widzę dziś projekt Groty Nagórzyckie robiony. Ten projekt był robiony jeszcze jak ja kończyłem swoją kadencję. Rzutem na taśmę zrealizowano projekt, który mógł b yć zrealizowany tak naprawdę już w 2007 roku w całości, bo byly juz wykonane badania geologiczne. To projekty, które były przeze mnie przygotowywane i były gotowe do realizacji

- próbuje przekonywać. 

Tomaszów stracił szanse na potężne pieniądze z Unii Europejskiej. Wtedy, kiedy ja byłem prezydentem, to Polska nawet nie była członkiem Unii. 

- dodał w usprawiedliwaiającym tonie. 

Przede wszystkim infrastruktura i rewitalizacja miasta, to są dwa podstawowe moim zdaniem tematy, które w pierwszy rzedzie powinny byc realizowane.  Teraz dopiero zaczęto robić wielki projekt dotyczący infrastruktury w mieście, ktory jeszcze nie wiadomo jak się zakończy, bo dopiero niedawno się dowiedziałem, że on jest finansowan y z kredytu. To jest jakieś nieporozumienie. 

- odniósł się do inwestycji prowadzonej w oczyszczalni ścieków oraz rozbudowy sieci wodno kanalizacyjnej. 

Byłem przeciwnikiem wymiany betonów na beton. Czy naszego miasta naprawdę nie stać na coś więcej? Rozpisaliśmy konkurs ogólnopolski, w którym wzieli udział m.in. studenci Politechniki Warszawskiej. Ich koncepcja przygotowywana była pod nadzorem dwóch profesorów tej uczelni. byli to ludzie powazni i wiedzą co mówią i co rysują. Staje jakiś redaktor i wydaje opinię skrajną do opinii profesora Politechniki. ja dalej sugaerowałbym się tym, co mówi prifesir budownictwa a nie redaktor tygodnika. Nie tak mnie te betony osłabiły, co ta zielen tam posadzona. no wystarczy McDonaldy w Polsce obejrzeć. 

- przypomniał opracowaną w jego kadencji koncepję tunelu pod Placem Kościuszki. 

Porobiono strefy parkowania, a tereny, na których miały powstać parkingi, zostały posprzedawane a miały to być alternatywne miejsca do parkownaia samochodów. Dzisiaj, niestety, wszyscy jesteśmy wygodni i nikt mnie chce zostawiać swojego samochodu 2 kilometry dalej i iść na zakupy z siatkami a później wracać do samochodu. 

- skrytykował strefy płatnego parkowania, podkreslając, że nieporozumieniem jest obszar, na jakim funkcjonują. 

Miałem taką Radę Miejską, że koalicyjnych radnych miałem w zasadzie trzech. Zdecydowana większość była przeciw, więc osiągnięcie jakiegokolwiek porozumienia było bardzo trudną rzeczą ale to był proces który się toczył, gdyby go nie zaniechano, dziś byłyby zupelnie inne rezultaty. 

- mówił o ulgach podatkowych dla właścicieli kamienic inwestujących w ich remonty, przy okazji przerzucając odpowiedzialność za własne niepowodzenia na radnych i zapoinając, że organem podatkowym, w zakresie podatków jest jednak Prezydent Miasta a radni, co najwyżej podjąć mogą uchwałę o wysokości stawek w zakresie widełek ustanawianych przez ministra Finansów. 

Miasto ogranicza miejsca postojowe w pieknej alei, gdzie są sklepy, gdzie żyje ulica, bo jest handel, usługi. Znów zrobiono zawężenie i ograniczenie dla mieszkańców. Spotkalem kiedyś jednego z członków zarządu powiatu i on już wtedy mówił mi, że projekt jest zły. Byłem zszokowany. Mówię do niego: to ty jesteś inwestor, który zleca projekt, wiesz, że jest zły i mimo to go realizujesz? To jest dla mnie nie do pojęcia. 

- skrytykował remont ulicy Św. Antoniego i działania Zarządu Powiatu Tomaszowskiego.