Niestety, niekiedy z przyczyn nikomu nieznanych plany o wymarzonej pracy znikają wraz z nadzieją o złotych zarobkach. Starając się aż nadto i zbyt mocno stresując doprowadzamy do totalnej klęski, zwłaszcza w bezpośredniej konfrontacji z osobą rekrutującą.
Czy można temu jakoś zapobiec? Oto kilka praktycznych wskazówek:
1. Zanim odbierzesz telefon od firmy, do której wysłałeś CV upewnij się, że możesz swobodnie rozmawiać
Wiemy, że na upragniony telefon od rekrutującego czekasz ze słuchawką w ręce. Jesteś gotowy odebrać telefon w każdym momencie. Zastanów się jednak, czy aby na pewno wszystkie sytuacje pozwalają na swobodną rozmowę z przyszłym pracodawcą? Dźwięk spuszczanej wody w toalecie, dziecięcy płacz zagłuszający Twój głos, krzyki biesiadujących osób przy grillu czy też okrzyk obecnego kierownika wołającego na przerwę. Odbieranie telefonu w takich sytuacjach, z pewnością wzbudzi niepokój w osobie, która do nas telefonuje. Zdecydowanie lepiej jest najpierw odejść w ciche, spokojne miejsce, chodźby kosztem tego, że to my będziemy musieli oddzwonić.
2. Tak bardzo się starałeś i mimo to niestety nie będziesz na czas
Złośliwość rzeczy martwych, a raczej systematycznie zakorkowanych ulic w dużych miastach. Niestety, spóźniania spowodowane przez zatłoczoną komunikację miejską zdarzają się każdemu, mogą zatem i Tobie. Spokojnie, rekruter nie urwie Ci za to głowy, pod warunkiem jednak, że zadzwonisz i uprzedzisz go o swoim spóźnieniu. Masz przecież telefon, Internet, komputer. Spokojnie, nie żyjemy w epoce kamienia łupanego. Narzędzi do wzajemnych komunikacji jest kilka.
3. Każdy powtarza, że na rozmowie trzeba być sobą...
Czy to właśnie dlatego zdecydowałeś, że założysz koszulkę z ulubioną nazwą zespołu rockowego? Do tego szorty i tenisówki? Chyba zbyt poważnie odebrałeś to hasło. Ubiór to pierwsze wrażenie na każdej rozmowie kwalifikacyjnej. Jeśli będzie on zbyt nonszalancki, to możesz być pewien, że nie dostaniesz tej pracy.
Najbezpieczniej będzie, jeśli założysz prosty czarno-biały komplet, do tego eleganckie buty i wykonasz skromne uczesanie. Masz wyglądać schludnie, poważnie i wzbudzać zaufanie.
4. Ugryź Ty się w język - zanim powiesz za dużo
Zbyt duża wylewność może poważnie nam zaszkodzić. Zresztą rekruterzy doskonale o tym wiedzą. To właśnie dlatego ciągną swoje ofiary za język, zadając pakiet zupełnie nietypowych pytań. Najczęściej, pytają o powód odejścia z poprzedniej pracy. Uwaga, to pytanie bywa bardzo podchwytliwe. Wiadomo, stosunki z poprzednimi pracodawcami bywają różne. O takich złych relacjach lepiej nie wspominać. Zawsze możemy po prostu stwierdzić, że chcieliśmy najnormalniej w świecie, spróbować czegoś innego (jakkolwiek prozaicznie to brzmi).
5. Rekruterzy nie lubią, gdy rzuca się w nich cukrem
Słodkie słówka, miłe uśmieszki – zamień na rzeczowe i logiczne odpowiedzi na pytania. To zdecydowanie bardziej spodoba się osobie, która będzie z Tobą rozmawiała. Na komplementy i czułe słówka jeszcze przyjdzie czas.
Natalia Staśkowiak Artykuł został przygotowany na podstawie działu Praca w Money.pl |
Napisz komentarz
Komentarze