Kryty tor do łyżwiarstwa szybkiego powstanie w naszym kraju bez względu na to, czy Polska otrzyma prawo organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku. W grę wchodzi zadaszenie jednego z istniejących obiektów w Tomaszowie Mazowieckim, Zakopanem lub Warszawie.
- Dla nas będzie to w tym roku priorytetowa inwestycja - twierdzi minister sportu i turystyki Andrzej Biernat.- Jeden z tych torów jest do zadaszenia. Który? O tym zadecyduje również wkład samorządu, który będzie chciał partycypować w budowie takiego zadaszenia. Czekamy na konkretne oferty finansowe przeznaczone na takie inwestycje i wówczas zadecydujemy. My dołożymy połowę.
- Warszawa jest najdalej posunięta, jeśli chodzi o zbieranie wszelkiej dokumentacji w tej sprawie. Wiadomo, że skompletowanie dokumentów i uzyskanie wszelkich zgód zajmuje dużo czasu - uważa Grzegorz Kałowski, sekretarz generalny Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. - Wiemy, że jest w tej sprawie bezpośredni kontakt władz stolicy z ministerstwem.
Co stanie się w sytuacji, gdy żadne z miast nie zdecyduje się na wsparcie inwestycji?
- Najszybszym torem w Polsce jest Zakopane, tylko pojawia się kwestia, kto pokryje koszty. Jest to tor Centralnego Ośrodka Sportu, czyli w znajduje się w gestii ministra - twierdzi Kałowski.
Minister Biernat dodał:
- Jeżeli miasta się nie zdecydują, to trzeba będzie podjąć decyzję, że budujemy w Zakopanem - dodał minister Biernat.
Decyzję Ministerstwa Sportu i Turystyki w sprawie lokalizacji pierwszego krytego toru łyżwiarskiego poznamy jeszcze w tym półroczu.
źródło: polsatsport.pl
Napisz komentarz
Komentarze