GKS Bełchatów (ME)
Młodzi Bełchatowianie swoje występy rozpoczęli od trzeciej rundy szczebla okręgowego. Przeciwnikiem drużyny byli Zjednoczeni Bełchatów. Faworyci nie mieli problemów z ograniem swojego lokalnego rywala i mecz zakończył się bezpiecznym wynikiem 2:0.
W czwartej rundzie Bełchatów spotkał się z trzecioligowym Zelowem. Wygrana 2:1 dała rywalowi Lechii przepustkę do ćwierćfinałów.
W ćwierćfinale Gieksa wylosowała Świt Kamieńsk. Mecz dla finalisty rozpoczął się źle. W 1 minucie gracz Świtu Jarosław Bąkiewicz wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Faworyt odpowiedział dopiero w 90 minucie. Filip Rośniak pokonał bramkarza gospodarzy i wydawało się, iż rywalizacji rozstrzygnie dogrywka. Paweł Zięba wziął jednak ciężar gry na swoje barki i w doliczonym czasie strzelił złotego gola, dającego Bełchatowianom awans do ostatniej fazy pucharu na szczeblu okręgowym.
W półfinale Bełchatów zmierzył się z zawsze silnym Paradyżem. Dwie bramki Patryka Rynkiewicza, oraz jedna Mateusza Wrońskiego z rzutu karnego przesądziły o wygranej GKSu 3:1 i awansie do Pucharu wojewódzkiego.
W fazie pucharowej Pucharu Polski na szczeblu wojewódzki, Bełchatowianie w ćwierćfinale trafili na słabego Orła Nieborów. Pewna wygrana 6: 1 pozwalała myśleć o półfinałach.
W półfinale GKS Bełchatów trafił na przeciętny zespół czwartej ligi z Rawy Mazowieckiej. Faworyt „przespacerował” się po rywalu i wygrał 5:0.
RKS LECHIA
Lechiści podobnie jak Bełchatów swoje zmagania w Pucharach rozpoczęli od III rundy Pucharu Okręgowego. Pierwszym naszym rywalem, byli rywale z Poświętnego, w którym występuje kilku byłych Lechistów. Po regulaminowym czasie gry wynik brzmiał 1:1. W dogrywce Lechiści wzięli sprawy w swoje nogi, zainkasowali rywali trzy gole i wygrali 4:1.
W rundzie czwartej, po 21 latach obejrzeliśmy derby Tomaszowa. Lechia spotkała się z Kawaleria. Doskonały mecz i zwycięstwo faworyta 3: 2 dało przepustkę do ćwierćfinałów.
W ¼ na Lechię czekał już rewelacyjny beniaminek czwartej ligi z Radomska. Tym razem Lechia łatwo rozprawiła się z rywalem, wygrywając ten mecz 3:0.
Drogę do Pucharu Wojewódzkiego zablokować nam miała Omega Kleszczów, którą trzy dni wcześniej tomaszowski pokonał w meczu ligowym 1:0. Tym razem zwycięstwo przyszło „łatwiej”. Lechiści zagrali znakomicie i pokonali silnego rywala 3:1.
W ćwierćfinale Pucharu Wojewódzkiego, Lechia zmierzyła się z Sokołem Aleksandrów. Faworytem nie była i widać to było na boisku. Gospodarze tego meczu niemiłosiernie „katowali” Chachułę groźnymi akcjami. Złota bramka należała jednak do Grześka Piechny. Lechia wygrała z Sokołem 1:0.
Na półfinał, nasi gracze pojechali do Łodzi, na mecz z rezerwami Widzewa z Młodej Ekstraklsy. Po dobrym spotkaniu pokonaliśmy Robotniczy Klub Sportowy 2:1.
Podsumowanie:
Trzeba sobie powiedzieć, iż Lechiści bez wątpienia, mieli o wiele trudniejszą drogę do tej fazy rozgrywek. Bełchatów tak naprawdę swoją siłę mógł pokazać jedynie w meczu z Paradyżem.
Lechiści mieli bardzo trudną drogę. Graliśmy z zeszłorocznym finalistą Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Z zespołem ME. Z czołową drużyną 3 ligi.
Poniżej przedstawiamy zestawienie punktowe, które pokaże różnice w poziomie rywali (im mniejsza liczba tym trudniejsza droga):
Liga Okręgowa – 6 pkt. (szósta klasa rozgrywkowa w Polsce)
IV liga – 5 pkt. ( piąta klasa rozgrywkowa w Polsce)
III liga - 4 pkt. ( czwarta klasa rozgrywkowa w Polsce
ME – 4 pkt. (drużyny na poziomie trzeciej ligi)
RKS Lechia – 29 pkt. (4,83)
GKS Bełchatów – 33 pkt. (5,5)
Napisz komentarz
Komentarze