Warta w ostatnich sześciu spotkaniach wygrała czterokrotnie, raz zremisowała i odniosła jedną porażkę.
Po sukcesie pucharowym w Łodzi, piłkarze z Nowowiejskiej swoją dobrą grę postanowili kontynuować w lidze.
Na pierwszą okazję bramkową nie musieliśmy długo czekać. Milczarek dograł w pole karne z lewego skrzydła do Daniela Potakowskiego, a ten ustawiony na bliższym słupku zdołał oddać celny strzał na bramkę. Goalekeeper gospodarzy Mateusz Zaniewski nie popełnił jednak błędu.
Kolejne minuty upływały już pod znakiem dobrej gry Warty, która zepchnęła zespół Lechii do defensywy. Pierwsze ostrzeżenie w 7 minucie dał Kobierski, który popisał się pięknym uderzeniem z 11 metra. Chachuła zdołał jednak sparować piłkę nad poprzeczkę.
Lechiści nie potrafili sobie poradzić z agresywną grą Sieradzan, jednak w 19 minucie pięknym, długim prostopadłym podaniem w pole karne do Potakowskiego popisał się Witczak. Daniel niepilnowany, uprzedził bramkarza gospodarzy i znakomicie trącił piłkę, która ku radości kibiców przyjezdnych zatrzepotała w siatce.
Mija niespełna 180 sekund, przed szansą podwyższenia wyniku stanął Stańdo. Wynik jednak nie uległ zmianie. Uderzenie Dawida z 18 metra było mocno niecelne.
Mecz toczony był w szybkim tempie. Sieradz postawił na ofensywną grę, której nie powstydziłyby się drużyny z czołówki.
W 26 minucie, po jednej z ładniejszych akcji ofensywnych gospodarzy, zakończonej dośrodkowaniem z prawego skrzydła, ponownie gola mógł strzelić Kobierski, jednak jego uderzenie piłki głową na bramkę Chachuły było dalekie od ideału.
W 35 minucie Sieradzanie mieli już nie tylko setkę, ale także „dwusetkę”. Kolejna dobra ofensywa prawą stroną boiska, zawodnik Sieradza pięknie wyłożył piłkę swojemu koledze na 10 metrze. Ten jednak fatalnie spudłował i futbolówka w bezpiecznej odległości minęła poprzeczkę Chachuły.
Wynik w pierwszej połowie nie uległ już zmianie i Lechia prowadziła w Sieradzy 0:1. Jednak odważna gra gospodarzy mogła imponować. Atak pozycyjny Sieradzan był naprawdę miłym dla oka, zabrakło im tylko skuteczności pod bramką.
W drugiej połowie Lechiści zagrali dużo lepiej. Pierwszy sygnał do ataku w 51 minucie dał Stańdo, którym próbował zaskoczyć Zaniewskiego uderzeniem z dystansu.
Minutę później Lechia wywalczyła rzut rożny. Witczak dośrodkował piłkę na krótki słupek, najwyższej skoczył Rakowski. Piłka poleciała wzdłuż bramki, po czym do niej wpadła. Piękny strzał na i Lechia objęła prowadzenie 2:0.
W 61 minucie nasz zespół zdołał wyprowadzić zabójczą lecz troszkę chaotyczną kontrę, zakończoną strzałem Rakowskiego z bliskiej odległości. Piękny wynik na tle dobrze prezentującego się rywala przed finałem Puchar Polski z GKS Bełchatów Młoda Ekstraklasa napawa optymizmem.
Niespełna pięć minut później na uderzenie z dystansu decyduje się Szymczak. Zaniewski z problemami, ale jednak zdołał wyjść obronną ręką.
Lechia szybkimi bramkami w drugiej części meczu wybiła Warcie grę w piłkę nożną. Rywale mieli kilka okazji, ale nie potrafili zaskoczyć Chachuły, strzelając zbyt lekko, bądź bardzo niecelnie.
W 72 minucie przed szansą zdobycia czwartego gola dla Lechii stanął Szymczak. Kamil otrzymał idealne podanie ze skrzydła na 11 – 12 metr, po czym kompletnie niepilnowany zdecydował się zaskoczyć Zaniewskiego strzałem głową – niepotrzebnie, bowiem Szymczak miał mnóstwo miejsca na przyjęcie piłki i uderzenie z tych „nie do obrony”.
Niespełna 60 sekund później, nasz kapitan ponownie znalazł się w centrum uwagi, dzięki doskonałemu podaniu do Dawida Stańdo. Napastnik Lechii wykorzystał swoją szybkość, minął obrońcę Warty i zdołał oddać strzał z trudnej pozycji. Wychodzący z bramki Zaniewski, dobrze jednak skrócił kąt i podwyższenia rezultatu nie oglądaliśmy.
W 75 minucie mamy pierwszą zmianę. Stańdo zastępuje Król.
Pięć minut później boisko opuszcza Rakowski. Kacpra zastępuje Tonowicz.
W 81 minucie gracz gospodarzy Kobierski ma najlepsza okazję bramkową w meczu, jednak fatalnie pudłuje z 5 metra.
W 84 minucie mamy trzecią zmianę. Aktywnego Witczaka zastępuje Morgaś.
W 89 minucie na boisku oglądamy Piotrowskiego w miejsce Potakowskiego.
Mimo zmian Lechiści nie zdołali już powiększyć dorobku bramkowego i po pierwszej przeciętnej połowie, oraz bardzo dobrej drugiej wygrali mecz z Sieradzem 3:0 (1:0).
Tomaszowski zespół powrócił na czwarte miejsce w tabeli. Warta obecnie zajmuje czternastą pozycję.
WARTA SIERADZ – RKS LECHIA 0:3 (0:1)
0:1 Potakowski 19"
0:2 Dolot 52"
0:3 Rakowski 61"
Skład: Chachuła – Dolot, Cyran, Milczarek, Matysiak – Szymczak, Witczak (84”Morgaś), Piechna – Potakowski (89” Piotrowski), Stańdo (75”Król), Rakowski (75” Tonowicz)
Wyniki 29 kolejki:
Włókniarz Zelów - Sokół Aleksandrów 0:6
Orzeł Wierzbica - GKP Targówek 0:6
Legionovia Legionowo - Pogoń Grodzisk 2:2
Ursus Warszawa - MKS Kutno 2:2
Mazur Karczew - Broń Radom 0:0
Start Otwock - WKS Wieluń 1:2
Omega Kleszczów - Zawisza Rzgów 0:1
Napisz komentarz
Komentarze