Autor notatki, pochodzącej z 19 maja 1926 roku, zwraca uwagę, że Tomaszów Mazowiecki był w tamtym czasie dosyć licznie zaludnionym miastem, które przed I Wojną Światową rozwijało się w bardzo szybkim tempie. Niestety w okresie powojennym nastąpił zastój, zarówno w handlu, jak i w rzemiosłach. Dziennikarz zauważa, że na terenie miasta funkcjonowało aż 10 Cechów Rzemieślniczych. Wszystkie posiadały własne sztandary i "ujawniały poważny impuls życia".
Najżywotniejszymi są: cech rzeźników i szewców, których p.p. starsi: Jagodziński i Wieteska są bardzo czułymi na życie organizacyjne i społeczne.
- czytamy.
26 kwietnia 1926 odbyło się liczne zebranie tomasowskich rzemieślników, na które zaproszono przedstawiciela Centralnego Towarzystwa Rzemieślniczego, Władysława Dobrzyńskiego z Warszawy. Delegat wygłosił referat na teat aktualnej sytuacji rzemiosł i potrzeb życia rzemieślniczego
Poza tem prelegent dobitnie scharakteryzował stanowisko cechów w dawnych czasach przedrozbiorowych, w czasie długiej niewoli i w odrodzonej Polsce.
- relacjonuje dziennikarz.
Na spotkaniu poruszano sprawy szkolnictwa, zakupu surowców, kalkulacji zysków, znaczenia krajowej wytwórczości, oraz niedocenianej przez rzemieślników pracy zawodowej.
Na spotkaniu tomaszowskich rzemieślników podjęto uchwałę o natychmiastowym powołaniu Koła Starszych i Podstarszych. Postanowiono także założyć Stowarzyszenie Rzemieślników Chrześcijan, "w którem możnaby skonsolidować całokształt życia tamtejszego świata rzemieślniczego".
* w cytatach zachowujemy pisownię oryginalną.
Napisz komentarz
Komentarze