Zacznijmy od wjazdu od strony ul. Granicznej. Mamy tu "strefę zamieszkania", czyli jak wiadomo prędkość pojazdów ograniczono do 20 km/h, a piesi mają bezwzględne pierwszeństwo przed pojazdami . Do tego parkowanie jest dozwolone tylko w wyznaczonych miejscach.
Widzimy też znak D-1, czyli droga z pierwszeństwem, co jest niepotrzebne, ponieważ ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach mówi:
5.2.46. Strefa zamieszkania
Na skrzyżowaniach dróg w strefie zamieszkania pierwszeństwo nie powinno być określone znakami
Nie musi być przejść dla pieszych gdyż piesi mają pierwszeństwo przed pojazdami i progi zwalniające nie muszę być oznakowane.
Widać tutaj skrzyżowanie, na którym pierwszeństwo ma jadący z prawej strony. Przejście jest nie potrzebne jak wcześniej pisałem, ale tez mamy znak B-22 zakaz skrętu w prawo z tabliczką pod znakiem i napisem na niej „Nie dotyczy mieszkańców”. Nie jest napisane, jakich mieszkańców, a po drugie, po co ten znak skoro tylko właściciel pilota do szlabanu może tam wjechać.
Mamy wjazd na parking. Jest tam widać miejsce dla osób niepełnosprawnym oraz widzimy nowość na naszych drogach ( nie ma takiego znaku w żadnych przepisach), czyli K+R (Kiss and Ride) W naszym kraju, jeżeli ktoś stanie na takim miejscu, nie podlega żadnej karze jednakże jak wskazuje Pani mgr.inż. Urszula Duda z politechniki Krakowskiej taki znak powinien być poprzedzony znakiem B-3 czy zakaz postoju.
Tutaj widzimy oznakowane miejsca postojowe, ale tabliczka jest zła, gdyż białe tło to chodnik a szare to jezdnia. Do tego warto zobaczyć czy parkując pozostawiamy 1, 5 metra wolnego chodnika dla pieszych (jak widać na fotografii może to być bardzo trudne). Jest tam bardzo wąsko i jeżeli kierowca zaparkuje tak pojazd, to nie będzie można się wyminąć z pojazdem z naprzeciwka. Jest tam jak widać dużo miejsca i można było poszerzyć ten odcinek drogi.
Jedziemy od strony ul. Wandy Panfil i widzimy znak B-21 zakaz skrętu w ul. Zamenhofa, ale jadąc od strony ul. Granicznej brakuje tego znaku i jadący L.W.Maya od ul. Granicznej muszą ustąpić pierwszeństwa jadącemu z ul. Zamenhofa gdyż mają go z prawej strony.
Tutaj trzeba uważać na pojazdy jadące z prawej strony, ponieważ mają pierwszeństwo. Ktoś zapewne zapyta: dlaczego?
Ustawa o drogach publicznych
Art. 8. 1. Drogi, drogi rowerowe, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z kategorii dróg publicznych i niezlokalizowane w pasie drogowym tych dróg są drogami wewnętrznymi.
Czyli wniosek jest jeden na drodze wewnętrznej parkingi i inne drogi są skrzyżowaniami ( nie lubię tego określenia) równorzędnymi.
Te znaki są zbędne, bo po pierwsze droga nie miała pierwszeństwa ( patrz zdjęcie i opis wyżej) a po drugie widzimy koniec strefy zamieszkania i wyjeżdżający z takiej strefy jest włączającym się do ruchu do tego dodajmy brak jest znaku koniec drogi wewnętrznej.
Dlaczego piszę o tych różnych drobnych uchybieniach w oznakowaniu? Po pierwsze z powodu niepotrzebnych kosztów "przewymiarowanego" oznakowania. Po drugie dlatego, że oznakowanie nie powinno dezorientować kierowców. No ale, gdyby zawsze było wszystko jak należy, to... o czym bym pisał. Zapewne o pięknej i nowoczesnej betonowej drodze W 713, którą opiszę w najbliższym artykule
Napisz komentarz
Komentarze