Mamy prawdziwy wysyp konferencji prasowych i uroczystości związanych z otwieraniem i oddawaniem do użytku kolejnych inwestycji. Zjeżdżają na nie politycy nie tylko rządzącej partii (chociaż oni przodują), dumnie prężą piersi i pozują do pamiątkowych fotografii. Część z nich z inwestycjami nie ma nic wspólnego a o Tomaszowie przypomnieli sobie po raz pierwszy od czterech lat. Ale ogień sukcesu zapłonął więc trzeba się ogrzać. Nawet jeśli płomień żarzy się krótko na starej zapałce.
Nie jest to wynalazek obecnej teraz w Rządzie ekipy. Poprzednicy robili to samo. Jednak chyba po raz pierwszy miałem do czynienia z sytuacją, że oficjalnego (uroczystego) oddania do użytkowania obiektu dokonuje się rok po tym, jak zaczął on funkcjonować. W miniony wtorek dokonano takiego "oddania" do użytku Warsztatów Terapii Zajęciowej prowadzonych przez Stowarzyszenie Rodzin Dzieci i Osób Niepełnosprawnych. Wartą kilka milionów złotych inwestycję ukończono w ubiegłym roku i zaraz do nowego obiektu przeniosły się WTZ-ety z ulicy Warszawskiej. Co ciekawe większość radnych o tym, że inwestycja jest dawno zakończona dowiedziała się dopiero... teraz.
Napisz komentarz
Komentarze