Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 kwietnia 2025 08:19
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama

Oświata niejedno ma imię. Co dalej z tomaszowskimi szkołami?

Czasem mam wrażenie, że oświatą może zajmować się każdy, byleby tylko nie był nauczycielem. Piszę to całkiem poważnie, a moim celem nie jest by kogokolwiek urazić. Od lat obserwuję działalność radnych - nauczycieli w tomaszowskim samorządzie i przyznać należy, że raczej nie mają się czym pochwalić. Spektakularnych osiągnięć brak. Nie ma wniosków, pomysłów, interpelacji. W obecnej radzie powiatu jest aż siedmiu nauczycieli. Złożyli przez blisko 6 lat łącznie aż... 1 interpelację. Dotyczyła ona drogi w... Bobrowcu

Dyskusji o systemie kształcenia praktycznie nie ma. A szkoły tomaszowskie na poziomie średnim dołują z rankingach. Starosta się z tego cieszy i nawet się tym chwali. II LO dla którego normą była Złota Tarcza Perspektyw, teraz chwali się, gdy uda się utrzymać Srebrną. Jak to się dzieje? Moim skromnym zdaniem problemem jest to, że radni nauczyciele w Radzie reprezentują tylko siebie i własną grupę zawodową. Część z nich jest w samorządzie powiatowym od 25 lat, a więc od początku jego istnienia, nie mając żadnych poważnych osiągnięć. Co gorsza często brak im elementarnej wiedzy samorządowej. Zapominają kto jest faktycznym beneficjentem systemu. Że w centrum zawsze powinien być jednak uczeń i jego potrzeby. W ślad za tym powinno iść godne wynagradzanie. 

Problem jest oczywiście złożony. Zacząć należy od tego, że występują tu dwa równoległe życia. Jedno na poziomie podstawowym, a drugie średnim. Jedno jest częścią organizmu miejskiego, drugie powiatowego. Zbudowanie spójnego systemu kształcenia wydaje się być w takim przypadku bardzo trudne, a często wręcz niemożliwe. W dużo lepszej sytuacji są miasta na prawach powiatu, gdzie istnieje jeden organ prowadzący. W ten sposób edukację młodego człowieka można już kierunkować od 1 klasy szkoły podstawowej. Zamiast tego mamy do czynienia z przypadkowością i zdziwieniem, że młodzi emigrują z miasta. 

W ostatniej prezydenckiej kampanii wyborczej przygotowaliśmy propozycję w zakresie wspierania uzdolnionych uczniów, za pomocą różnego rodzaju bonusów. Program udało się napisać i uchwalić, Nie ukrywam, że pomysł był mój. Liczyłem na to, że podobny system uda się też zainstalować w powiecie. Nie udało się. Poza mną nikt nie był tym realnie zainteresowany. Martyna Wojciechowska przesłała nam (chyba w imieniu  starosty) kopię podobnego programu przyjętego w jakimś samorządzie i na tym koniec. Zero dyskusji. Jak zwykle. 

Tymczasem tomaszowska młodzież jest w nieco przegranej pozycji. Edukacja u nas ma się nijak, do poziomu jaki oferują na przykład szkoły przy Politechnice Łódzkiej. Więc współpraca z wyższymi uczelniami powinna być codziennością, a nie tylko aktem medialnym związanym z podpisaniem umowy. To wcale nie żart, bo pamiętam opowieść pewnego licealisty, któremu w szkole kazano podpisywać dokumenty, że w jakiś zajęciach na UŁ uczestniczył, a on nawet nie wiedział, że są jakieś organizowane... bo w sumie chyba nie były. 

Powiat i miasto do szkół dopłacają miliony złotych. System subwencji nie zapewnia finansowania, a kolejne rządy sytuację pogarszają, Równocześnie trudnych tematów się unika. Nie rozmawia się o tym, że nieuniknionym jest zamknięcie którejś ze szkół powiatowych. Temat odkłada się na później, zostawiając następcom, bo łatwiej wydać kolejne kilka milionów niż wyjaśniać trudne ale potrzebne decyzje. 

Wydajemy miliony złotych na hale sportowe, które za chwilę będą stały puste. Drugą kadencję jest problem z tym, by dziecięce kluby sportowe i świetlice środowiskowe mogły korzystać z nich nieodpłatnie. Sam zbierałem pieniądze na wynajęcie sali dla Świetlicy Środowiskowej "Krasnoludek" przy Towarzystwie Przyjaciół Dzieci. Dziękuję wszystkim za okazaną pomoc. 

W kolejnej kadencji czas na normalność w tomaszowskiej oświacie. Placówki powinny być zamknięte przed politykami, organizacjami agresywnie ideologicznymi. W centrum powinna znowu znaleźć się edukacja i sukcesy uczniów, a nie kolejne fety z okazji wizyty posła Antoniego Macierewicza, czy innego Leszka Millera. Dokładnie należy się przyjrzeć racjonalności wydatków, siatce godzin, liczbie zajęć pozalekcyjnych i uczestniczących w nich uczniów. Poza tym edukację na tym poziomie należy dostosować do potrzeb lokalnego rynku pracy. Niezbędna jest współpraca z samorządem miejskim, ale nie na zasadzie załatwienia sobie paru godzin przez tego, czy innego wuefistę. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

sara 17.05.2024 17:29
panie Mariuszu coś pan taki wściekle zażarty na porządnego człowieka jakim niewątpliwie jest pan poseł Witczak

RAMONA 09.04.2024 09:09
WSTĄŻKI I HALI BRAKNIE NA TE SUKCESY

Obserwator 29.03.2024 14:29
Nauczyciele i dyrektorzy szkół nie powinni być wybierani do rad miasta, powiatu, sejmikow itp. Powinni być apolitycznii nie zajmować się polityka. Pchają się tam tylko dla pieniędzy i kariery, a nie po to żeby coś robić. Ich miejscem pracy jest szkoła i tam powinni działać, bo tam jest dużo do zrobienia

Ja 29.03.2024 19:28
bym poszedł dalej. Cała strefa budżetowa zgodnie z Konstytucją RP ma prawo kandydować, ale ze względu na możliwe powiązania lub kolizje na linii pracodawca-pracobiorca powinna być wykluczona z piastowania mandatu, chyba, że będąc wybraną dana osoba zrezygnuje na ten czas z pracy zawodowej. I wtedy szybko wyjdzie, komu chodzi o dodatkową kasę;)

Ella 28.03.2024 10:10
Bardzo ciekawy artykul a i wpisy internautow daja duzo do myslenia i poszerzaja perspektywe. Brawo.

Ajdejano 27.03.2024 21:59
Na zdjęciu powyżej wszyscy są zajęcie przecinaniem tej wstęgi, a tylko jeden katecheta łapczywie patrzy się w jakiś aparat fotograficzny, bo przecież ten wsiowy aktor musi do każdego zdjęcia dokładnie pozować. Podobnie, jak na innych zdjęciach, podobnie pozuje jego zastępca. Widocznie, tak samo mają te giganty poukładane w główkach.

Proboscz 27.03.2024 17:23
Więcej religii

...) 27.03.2024 15:32
trzeba wybudować większe, dłuższe sale gimnastyczne....chyba że się zrobi kółko graniaste cztery rogi.....wtedy więcej zasłużonych się zmieści..to co widać to jakieś "Qui pro Quo

TM 28.03.2024 07:49
...) 27.03.2024 15:32
trzeba wybudować większe, dłuższe sale gimnastyczne....chyba że się zrobi kółko graniaste cztery rogi.....wtedy więcej zasłużonych się zmieści..to co widać to jakieś "Qui pro Quo
Jak będą chcieli więcej zaprosic zasłużonych to pójdą na arenę:)wtedy się zmieszczą.

Problem 27.03.2024 12:53
polega też na tym, że większość dyrektorów to nominaci partyjniacy lub lizusy, które nie zrobią niczego z obawy przed organem prowadzącym. Autonomia działań żadna, więc jakie zmiany? Jak ktoś się wybija, to zaraz jest równany z glebą, albo się gościa pozbywa. To samo z nauczycielami. Dodatki motywacyjne są tak śmieszne, że Ci, którym się jeszcze coś chce dostają niewiele więcej od miernot odwalających pańszczyznę. Różnicować za bardzo nie wolno, bo święte krowy się obrażą.

Ech 26.03.2024 19:46
Że się tam pomieścili ile tych nożyczek ja p.....

Ajdejano 26.03.2024 17:43
Panie Mariuszu. Dobrze Pan to ujął: dualizm oświatowyw obrębie samorządów miejskiego i powiatowego. Jednak, ja wcale nie dziwię się temu samorządowemu dualizmowi w zakresie oświaty. W polskich samorządach wszystkich szczebli obowiązuje żelazna zasada: każdy sobie rzepkę skrobie. Ta zasada obowiązuje w zakresie ogólnych kontraktów pomiędzy samorządami, jak i w obrębie każdego samorządu, pomiędzy poszczególnymi partyjnymi klikami i w odniesieniu do każdego radnego z osobna. Teraz opiszmy numer od tyłu. W każdym samorządzie znajduje się około 10% radnych, którzy wiedzą, po co zostali wybrani, jaka jest ich rola w samorządzie. Reszta, to jedna kupa dziada, która patrzy jedynie na swój własny czubek nosa. I ta parszywa 90-tka ma w du....żym poważaniu jakieś-tam oświaty i inne dyrdymały, o których bajerowała w trakcie kampanii wyborczej. W takiej sytuacji, te 10 % tych normalnych radnych może się tylko przyglądać np. na ignorancję, nieuctwo i społeczną obojętność jakiegoś np. katechety-starosty lub innego wygibusa. Ci sami radni wiedzą tylko jedno: niech na ten katecheta - starosta pomoże w zatrudnieniu naszej rodzinki i znajomych i będziemy murem za nim. Tak wygląda siermięga polskiego samorządu.

...) 26.03.2024 15:57
nie po to tam siedzą żeby dbać o szkolnictwo siedzą dla kasy i synekur i to tyle

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama