Przestępców jest u nas co nie miara, tworzą struktury w każdej gminie a nawet w najmniejszych wioskach. Macki tej "ośmiornicy" obejmują swoim zasięgiem Warszawę, Łódź, Tomaszów, a nawet Karolinów i wieś Twarda nad Zalewem. Wszędzie znajdziemy "Caporegime" oraz "Soldati". którzy rekrutowani są głównie w Kołach Gospodyń Wiejskich oraz wśród druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych.
Panie są tu szczególnie niebezpieczne, w swojej kryminalnej działalności wykorzystują szereg niebezpiecznych narzędzi, wśród których noże, to zaledwie zabawki dla początkujących gangsterów... Tymi przestępczymi strukturami zarządza zresztą też kobieta. Jest nią drobniutka z postury, ale silna charakterem, Ewa Wendrowska.
Mafia, jak to mafia musi korzystać z pieniędzy. Bez kasy nie może być solidnej gangsterki. Struktury i członków należy przecież opłacać. Tutaj przestępczy kapitał na nawet swoją nazwę. Nosi bowiem miano "Funduszu Sprawiedliwości", przy użyciu odpowiedniej dźwigni może stać się on "Kapitałem Politycznym". Ma on też zasady wydatkowania i służyć wspieraniu ofiar przestępstw.
Szerlok Holms w chwilach odpoczynku, między ekstatycznymi uniesieniami, wywołanymi płomiennym romansem z prowincjonalnym fryzjerem,, przegląda Facebook i zbiera solidny materiał dowodowy. Tu zdjęcie na, którym Caporegime Wendrowska przekazuje czajnik (wyobrażacie sobie to narzędzie tortur?), gdzie indziej młynek do kawy (sam dźwięk budzi grozę), "Soldati" z OSP przyjmują bez cienia wstydu motopompy (służące chyba podtapianiu), torby ratownicze (chyba nazwa ma wprowadzać w błąd). Zdarza się też zdjęcie Wendrowskiej z niebezpiecznym narzędziem w postaci nożyczek (czyż nie jest to przypadkiem nielegalna posiadanie broni?) i kolorową taśmą (do wiązania ofiar).
To jednak nie koniec przestępczej działalności Wendrowskiej. Wyobraź sobie drogi czytelniku, że ta przebiegła kobieta postanowiła także opłacać Ośrodek Rehabilitacji Dzieci Niepełnosprawnych. Tak, tak, ci wszyscy pracownicy, rodzice dzieci, pacjenci, to też członkowie ZGP.
***
A teraz nieco na poważniej. O tzw. Funduszu Sprawiedliwości powiedziano i napisano już wiele słów. Są nawet jakieś aresztowania i zatrzymania. Zapewne każda publiczna złotówka, wydana na jakikolwiek cel powinna być wielokrotnie weryfikowana. I nie mam co do tego najmniejszej wątpliwości. Mamy do tego celu powołane odpowiednie służby. Czy zakup sprzętu dla Koła Gospodyń Wiejskich ma związek z pomocą ofiarą przestępstw? Moim zdaniem ma, bo są elementem życia małych lokalnych społeczności, a kobiety będące ofiarami przemocy domowej, znajdą w nich swój mały azyl.
Ponadto należy pamiętać, ze w Polsce obowiązuje zasada domniemania niewinności. Nikogo nie wolno nazywać przestępcą, zanim nie zostanie skazany. W Tomaszowie dochowaliśmy się "Szerlok Holmsa", który od ponad pięciu lat obraża i pomawia ludzi, budując na tym własny kapitał polityczny. Pełne nienawiści i pogardy wpisy internetowe nie służą niczemu. Niczego nie wyjaśniają. Budują jedynie złe emocje. Wszystko oparte na oszustwie
Pisząc o domniemanych przekrętach przy wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości sam unika pytań na temat finansowania własnej kampanii wyborczej. Na przesłane pytania nie odpowiada. Czy ma coś do ukrycia? Czy finansowały ją osoby związane z lokalnymi przedsiębiorcami? Czy ci przedsiębiorcy albo członkowie ich rodzin znaleźli się później na listach wyborczych, zdobywając mandaty radnych? Dlaczego sprawozdania finansowe Fundacji, której był Prezesem nie są dostępne w Internecie? Pytania można mnożyć.
Napisz komentarz
Komentarze