Jako pierwszą uchwałę przyjęto zmianę wcześniej podjętej a dotyczącej sprzedaży działki przy ulicy Parkowej. Zmiana związana jest z podziałem nieruchomości wynikającym z planów budowy drogi oraz decyzji ZRID. Radni w tym punkcie nie dyskutowali a opinia komisji problemowej była jednogłośnie pozytywna. Wyrażono bezdyskusyjnie zgodę na sprzedaż nieruchomości przy ulicy Edwarda oraz Celiny. Mają one powierzchnie od 400 do 800 m2.. W sumie do sprzedania będzie sześć działek budowlanych. Sprzedana zostanie też działka o powierzchni 719 metrów przy ulicy Mireckiego
Radni nie wyrazili natomiast zgody na sprzedaż nieruchomości położonych w Tomaszowie Mazowieckim przy:
1) ulicy Gen. Grota-Roweckiego 22 o powierzchni 1816 m2
2) ulicy Gen. Grota-Roweckiego 24 o powierzchni 2817 m2
3) ulicy J.U. Niemcewicza 27 o powierzchni 2080 m2 , dla której prowadzona jest księga wieczysta PT1T/00002357/0.
4) ul. Granicznej 1/7 o powierzchni 1807 m2
5) ul. Granicznej 1/ o powierzchni 62 m2 , dla której prowadzona
Nieruchomości gruntowe położone w Tomaszowie Mazowieckim pomiędzy ulicami J.U. Niemcewicza i Gen. Grota Roweckiego nie posiadają planu zagospodarowania przestrzennego. W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Tomaszowa Mazowieckiego znajdują się one w strefie mieszkaniowo-usługowej na terenach zabudowy mieszkaniowej i usługowej. Podobny stan prawny mają działki przy ulicy Granicznej
W przypadku tych ostatnich działek mamy do czynienia z terenem obok banku PKO BP, stanowiącym wcześniej parking. O sprzedaż nieruchomości wystąpił obecny właściciel budynku. Miasto planowało wystawić nieruchomość na przetarg nieograniczony. Komisja Gospodarki Komunalnej negatywnie zaopiniowała uchwałę. Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość zagłosowały za jej odrzuceniem.
Tomasz Jurek wyjaśniał, że jeśli wnioskodawca przetarg wygra funkcja terenu się nie zmieni. Parking, jaki w tym miejscu istnieje najbardziej potrzebny jest właśnie dzierżawcom powierzchni w budynku, w tym klientom PKO SA. Po decyzji radnych z ubiegłego tygodnia właściwie nie wiadomo, kto ma terenem zarządzać, bo miejsca parkingowe dotąd nie były ogólnodostępne, dzierżawca pobierał opłaty, a mieszkańcy Tomaszowa i tak szukali miejsc darmowych na pobliskich blokowiskach.
Radny Michał Kucharski wszedł w polemikę związaną ze studium uwarunkowań przestrzennych. Pytał też, czy podmiot, który wnioskuje o sprzedaż przedstawił jakiś plan dotyczący zagospodarowania działki. Opinia radnego to jedno, jednak przepisy prawa to zupełnie coś innego i nimi należy się kierować i brać je pod uwagę. Chociażby te związane z ustawą o gospodarce nieruchomościami, prawem budowalnym czy wreszcie Kodeksem Cywilnym.
Najistotniejsze w tym miejscu jest to, że niezależnie od wizji jakie mógłby snuć przed władzami miejskimi potencjalny nabywca, sprzedaż i tak ma charakter bezwarunkowy (przynajmniej odkąd przestała funkcjonować instytucja użytkowania wieczystego). Będzie więc dysponował nieruchomością na cele budowlane, a zakres inwestycji ograniczać może jedynie obowiązujące prawo budowlane oraz ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Radny głosując, przynajmniej o tym powinien wiedzieć.
Radni PiS i Koalicji Obywatelskiej nie zgodzili się też na sprzedaż działek między ulicami gen. Grota Roweckiego i Juliana Ursyna Niemcewicza. Komisja Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały. Między działkami miejskimi znajduje się teren prywatny, którego właściciel odmówił sprzedaży miastu, tłumacząc się względami podatkowymi. Radni argumentowali też, że są to działki rolne, których kwalifikację należy zmienić przed dokonaniem sprzedaży. Faktycznie grunty rolne w granicach administracyjnych miast nie podlegają ochronie, ale zanim będzie można na nich inwestować należy je przekwalifikować. Chyba, że... no właśnie.
Miasto wystąpiło przed sprzedażą o wydanie warunków zabudowy dla tych działek, dlatego będzie mogło je zbyć jak nieruchomości na cele budowlane, a nie rolne. Wycena obejmować więc musi ich faktyczne przeznaczenie. Dzięki decyzji radnych będziemy mieli dwa nieużytki, zamiast terenów na których można byłoby wybudować nowe domy dla mieszkańców Tomaszowa. Jest to o tyle istotne, że miasto boryka się od wielu lat z emigracją ludności do okolicznych gmin. Jedną z przyczyn jest brak odpowiednich terenów inwestycyjnych na terenie miasta.
Napisz komentarz
Komentarze