Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 9 października 2024 00:19
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Po zabójstwie w Lubowidzy dyscyplinarki w policji

Komendant wojewódzki policji w Łodzi odwołał ze stanowisk komendantów w Zgierzu i Głownie. Są też dyscyplinarki wobec komendantów i szefa pionu kryminalnego w Głownie. To pokłosie zabójstwa w Lubowidzy (Łódzkie). Policjanci wiedzieli przed tragedią, że zabójca groził ofierze i może mieć broń.

Łódź/ Po zabójstwie w Lubowidzy dyscyplinarki w policji w Głownie i Zgierzu

Komendant wojewódzki policji w Łodzi odwołał ze stanowisk komendantów w Zgierzu i Głownie. Są też dyscyplinarki wobec komendantów i szefa pionu kryminalnego w Głownie. To pokłosie zabójstwa w Lubowidzy (Łódzkie). Policjanci wiedzieli przed tragedią, że zabójca groził ofierze i może mieć broń.

Komendant wojewódzki policji w Łodzi insp. Arkadiusz Sylwestrzak odwołał z funkcji komendanta powiatowego policji w Zgierzu i komendanta komisariatu w Głownie. Swoje stanowisko (powierzenie obowiązków) stracił też zastępca komendanta komisariatu w Głownie.

Wobec trzech osób - komendanta policji w Głownie i jego zastępcy oraz kierownika ogniwa kryminalnego w tym komisariacie, szef łódzkich policjantów wszczął postępowanie dyscyplinarne. Wszyscy zostali zawieszeni w czynnościach służbowych.

"Komendant polecił zweryfikować wszystkie czynności i postępowania, które spływały do komendy w Głownie w przeciągu ostatnich ponad dwóch lat, a dotyczyły osób biorących udział w tragicznym zdarzeniu w Lubowidzy. Funkcjonariusze dokonali analizy zgłoszeń oraz interwencji, sprawdzili poprawność wdrażania zakazów zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi i stosowania procedury Niebieskiej Karty. Weryfikowali poprawność prowadzenia postępowań wdrożonych z zawiadomień złożonych w tejże jednostce. Przeprowadzona kontrola wykazała, iż doszło do uchybień i nieprawidłowości" - poinformowała w specjalnym komunikacie Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.

Raport z kontroli w komisariacie w Głownie trafił do Prokuratury Rejonowej w Zgierzu z prośbą o dokonanie oceny prawnej pod kątem odpowiedzialności karnej. Całość materiałów z kontroli została też przekazana do Biura Spraw Wewnętrznych Policji.

Inspektor Arkadiusz Sylwestrzak zdecydował też, że Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi przejmie do dalszego prowadzenia czynności wyjaśniające w sprawie przebiegu zdarzenia w Lubowidzy i działań podejmowanych przez brzezińskich policjantów od momentu otrzymania o nim pierwszego zgłoszenia.

"W przypadku ujawnienia jakichkolwiek nierzetelności w pracy funkcjonariuszy komendant wojewódzki będzie wyciągał dalsze konsekwencje służbowe. Nie może być wątpliwości, że w takiej sytuacji policja powinna działać sprawnie i zdecydowanie, stąd konsekwencje dyscyplinarne - w naszym przekonaniu są konieczne" - poinformowała w komunikacie KWP w Łodzi.

Do tragedii doszło w sobotę 28 września 2024 r. wieczorem na drodze w miejscowości Lubowidza w pow. brzezińskim (Łódzkie). Prowadzący mercedesa 39-latek staranował toyotę, którą jechała jego była partnerka z dziećmi i konkubentem. Auto dachowało, a kierowca zaczął uciekać.

Sprawca pobiegł za uciekającym kierowcą i oddał do niego kilka strzałów, z czego cztery dosięgły celu. Mężczyzna wrócił do swojego auta i odjechał. Podczas policyjnej obławy osaczony w kamienicy w centrum Łodzi sprawca popełnił samobójstwo.

Prokuratura ustaliła, że osoby biorące udział w zdarzeniu znały się. Prokurator Kopania zaraz po tragedii ujawnił, że sprawca zabójstwa był wcześniej związany z kobietą podróżującą toyotą. Miał z nią dziecko. W przeszłości był też karany.

Według pokrzywdzonej jej zastrzelony partner 10 dni wcześniej złożył w komisariacie policji doniesienie, że jest ofiarą gróźb karalnych ze strony mężczyzny, który jest byłym partnerem jego konkubiny i może on mieć broń palną.

Prokurator Krzysztof Kopania z prokuratury Okręgowej w Łodzi w rozpowie z PAP powiedział, że prokuratura podejmie śledztwo w kierunku niedopełnienia przez policjantów obowiązków służbowych. Ma zbadać m.in., czy wiedząc o zagrożeniu dla życia pokrzywdzonego, zrobili wszystko, by nie dopuścić do zabójstwa.(PAP)

Autor: Marek Juśkiewicz


2024-10-08, 10:16 Lublin (PAP)

Lubelskie/ Ok. 80 policjantów szuka podejrzanego o zabójstwo, który uciekł ze szpitala

Około 80 policjantów szuka we wtorek podejrzanego o podwójne zabójstwo, który uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy (Lubelskie). Prokuratura wszczęła śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy służby więziennej, którzy strzegli podejrzanego.

Podkom. Dorota Krukowska-Bubiło poinformowała PAP, że trwa druga doba poszukiwań uciekiniera; dotychczasowe działania nie przyniosły rezultatu. „Bierze w nich udział około 80 funkcjonariuszy policji oraz śmigłowiec. W akcję zaangażowana jest również straż więzienna” – przekazała.

Funkcjonariusze przeszukują zwłaszcza tereny leśne. Skupiają się na powiecie zamojskim ze względu na to, że w tym rejonie znajduje się szpital oraz powiecie biłgorajskim, skąd pochodzi podejrzany. „Bierzemy pod uwagę wszystkie hipotezy” – zaznaczyła podkomisarz.

Policja otrzymała do tej pory kilkanaście informacji od osób, które miały widzieć podejrzanego. „Każdą tego typu informację bardzo wnikliwie weryfikujemy. Niestety żadna z nich się nie potwierdziła” – dodała.

Prokuratura Rejonowa w Zamościu wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez dwóch funkcjonariuszy służby więziennej, którzy mieli strzec podejrzanego. Grozi za to do trzech lat więzienia – przekazał PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Rafał Kawalec.

W nocy z niedzieli na poniedziałek ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy uciekł 34-letni Bartłomiej Blacha, który podejrzany jest o podwójne zabójstwo. Według ustaleń PAP chodzi o mężczyznę, który w lipcu br. miał zabić brata pod Biłgorajem. Zaatakowany ojciec zmarł po kilku tygodniach w szpitalu.

Mężczyzna został tymczasowo aresztowany i przebywał w Zakładzie Karnym w Zamościu, stamtąd trafił do szpitala w Radecznicy, gdzie był dozorowany przez funkcjonariuszy służby więziennej.

Według rysopisu policji podejrzany ma 179 cm wzrostu, niebieskie oczy, włosy krótkie blond. W czasie ucieczki ubrany był w czarny dres, z szarymi wstawkami na spodniach i rękawach bluzy. Mężczyzna może przebywać na terenie powiatu zamojskiego lub biłgorajskiego.

Policja prosi o kontakt osoby, które mogą mieć wiedzę na temat miejsca jego pobytu.

Zwłoki 45-letniego mężczyzny i nieprzytomnego 65-latka policja znalazła na początku lipca w jednym z domów w miejscowości Zagumnie (gmina Biłgoraj). Obaj mieli poważne obrażenia głowy spowodowane ciosami siekierą. Ojciec podejrzanego zmarł później w szpitalu. Zaraz po zatrzymaniu podejrzany przyznał się do winy; jako powód swojego zachowania wskazał konflikt z pokrzywdzonymi. Sąd zastosował wobec niego areszt. Grozi mu dożywocie.(PAP)

gab/ agz/

więcej informacji na kolejnych stronach



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
145 skontrolowanych. 7 pijanychMłodzieżowe Grand Prix PolskiWeź udział w proekologicznym konkursie plastycznymPodróż z historią z SRH „Batalion Tomaszów”Mieszkanie do wynajęciaWielki pożar w DębniakuKoncert Thomasa Andersa okazał się "strzałem w dziesiątkę"Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny.Coraz więcej przeciwników zakazu handlu w niedzielęNoc Bibliotek 2024Porozmawiać o książkach. Warsztaty w BiblioteceRefleksyjny koncert Teatru Piosenki w MCK Browarna
Reklama
NOCY BIBLIOTEK 2024 – MOC BIBLIOTEK NOCY BIBLIOTEK 2024 – MOC BIBLIOTEK W piątek 11 października 2024 r. w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży Miejskiej Biblioteki Publicznej odbędzie się X jubileuszowe wydanie ogólnopolskiej akcji Nocy Bibliotek.Tegoroczne hasło brzmi: „Moc bibliotek”.Noc Bibliotek to ogólnopolska akcja popularyzująca czytanie poprzez promocję lokalnych bibliotek jako najbliższych miejsc spotkań z kulturą, z różnorodnymi zasobami i bezpłatną ofertą dla społeczności, sprzyjających wymianie idei i integracji.Akcję zainicjowało w 2015 roku Centrum Edukacji Obywatelskiej.Od godziny 17.00 w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży, plac Kościuszki 18 na uczestników wieczornego spotkania czekają liczne atrakcje:Pokój Bajek:Od 17.00  - Teatrzyk kamishibai, kolorowanki, zakładki, świecące tatuaże, animacje i zabawy czytelnicze;Wypożyczalnia bibliotekiOd 17.00 - Kiermasz książki – październikowe książkobranie,  bookcrossing – podziel się książką, wystawa podróżnicza pn. ,,Podróże uczą i bawią”.Sala koncertowa MCK18.00 -  Spotkanie autorskie z z Uyangą Bayarkhuu, autorką książki "Ja, Mongołka. Opowieść wojowniczki". Spotkanie poprowadzi redaktor Marcin KowalskiPrzed nami fascynująca podróż po Mongolii, ale też  wspomnienie Polski przełomu XX i XXI wieku na tle naszego miasta – Tomaszowa Mazowieckiego, ale przede wszystkim spojrzenie w głąb odczuć i emocji autorki Uyangi Bayarkhuu, prawdziwej wojowniczki. Uyanga nie ma przed nami tajemnic. Dzieli się szczerze swoim życiem, również jego ciemniejszymi stronami, a że jest świetną obserwatorką rzeczywistości, dostajemy od niej książkę barwną, ciekawą oraz niezwykłą. Połączenie pamiętnika, reportażu i książki podróżniczej. Znakomitym pomysłem było wyodrębnienie w książce Mongolskich Ciekawostek, które wielu z nas co najmniej bardzo zdziwią, jeśli nie zaszokują.Uyanga Bayarkhuu urodziła się 2 grudnia 1986 r. w Ułan Bator. Do Polski przyjechała z mamą i bratem Bilguunem w lipcu 1998 r. Zamieszkali w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie Uyanga ukończyła Szkołę Podstawową nr 10 oraz I Liceum Ogólnokształcące. Jest absolwentką ekonomii Uniwersytetu Warszawskiego. Mama dwójki dzieci Temujina oraz Anujin.Przez 10 lat pracowała w korporacji jako analityczka, planerka oraz menadżerka sprzedaży. Od kilku lat samodzielna biznesmama, w internecie występująca jako Mothersqueendom, blogerka, instgramerka. Prowadzi w Milanówku, wspólnie z bratem, restaurację sushi. Modelka, tancerka, joginka, posiada czarny pas w taekwondo. Medytuje i rozwija się duchowo.Będzie możliwość nabycia książki oraz uzyskanie autografu autorki.Koncert zespołu Mongolska Melodia.Wydarzenie uświetni występ ludowego zespołu grającego na mongolskich tradycyjnych instrumentach. Członkowie zespołu to amatorzy, którzy na co dzień pracują i mieszkają w Polsce. Muzycy zaprezentują piękną muzykę ludową, śpiew gardłowy charakterystyczny dla kultury Mongolii oraz taniec w oryginalnych, ludowych strojach.Ok. 20.00 - Projekcja Filmu familijnego "Mój brat ściga dinozaury".Do zobaczenia! Wstęp wolny!Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.10.2024
Sztuka – Sport – Olimpiada Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie małe

Temperatura: 14°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: IwkaTreść komentarza: Bravo Thomas Anders takich piosenkarzy już nie będzie i takich piosenek 👍👏😁🤗Źródło komentarza: Koncert Thomasa Andersa okazał się "strzałem w dziesiątkę"Autor komentarza: Adam N.Treść komentarza: Brawo oby więcej takich akcji i więcej ujawnionych pijaków na drodze.Źródło komentarza: 145 skontrolowanych. 7 pijanychAutor komentarza: TerazTreść komentarza: korków nie ma?Źródło komentarza: Nowocześnie na NowowiejskiejAutor komentarza: ŁyżwiarzTreść komentarza: Poza murawą i trybuną dobrze byłoby zadbać o boiska treningowe z naturalną nawierzchnią dla dzieci i młodzieży, chociażby po to, żeby miał kto grać na tym stadionie za kilka/kilkanaście lat. Hala na pewno się przyda ale pod warunkiem, że będzie obiektem wielofunkcyjnym, bo jeśli ma być kopią hal przy "samochodówce" czy "gastronomiku" to szkoda pieniędzy, bo takie obiekty już mamy.Źródło komentarza: Nowocześnie na NowowiejskiejAutor komentarza: Dieter BohlenTreść komentarza: Ciężko będzie uzyskać taką odpowiedź, bo pewnie zasłonią się umową z artystą, w której widnieje zapis uniemożliwiający publikację informacji na temat jego wynagrodzenia, a to największa składowa budżetu całego wydarzenia. Ciekawsze wydaje się kto jest autorem tego artykułu - urząd miasta czy sama Arena? Sami oceniają swoje wydarzenie, tytułujące je strzałem w dziesiątkę? Tak się kreuje rzeczywistość za publiczne pieniądze.Źródło komentarza: Koncert Thomasa Andersa okazał się "strzałem w dziesiątkę"Autor komentarza: Piotr s Kudlacik [email protected]Treść komentarza: Pozdrawiam Pana Thomas Anders bo Modern talking śpiewa o mnie .Zapraszam wszystkich moich fanów na spotkanie i wypoczynek w Pensjonacie willa Dewajtis Zakopane ? Z poważaniem Piotr s Kudlacik telefon komórkowy 734-800-739Źródło komentarza: Koncert Thomasa Andersa okazał się "strzałem w dziesiątkę"
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama