Pracami kieruje zespół z Politechniki Śląskiej, przy wsparciu partnerów z: Uniwersytetu Princeton (USA), Instytutu Energetyki – Państwowego Instytutu Badawczego oraz Carbon-Free Europe. Projekt jest finansowany przez Quadrature Climate Foundation.
„Zapewnienie obywatelom bezpieczeństwa energetycznego jest jednym z priorytetów każdego państwa, a im kraj wyżej rozwinięty, tym więcej energii zużywa jego mieszkaniec. Dlatego rozwijając naszą gospodarkę musimy też myśleć o tym, że będziemy potrzebowali coraz więcej energii. Obecnie wytwarzamy energię w dużej mierze bazując na paliwach kopalnych - jednak ich złoża się wyczerpują. Polska działa na europejskim rynku energetycznym, a wytwarzając energię w ten sposób, przestajemy być konkurencyjni na tym rynku, co powoduje, że energia kosztuje obywateli coraz więcej. Ponadto, paliwa kopalne powodują wysoką emisję gazów cieplarniach, co w konsekwencji prowadzi do zmian klimatycznych. Dlatego dążenie do zeroemisyjności jest bardzo ważne, choć oczywiście jest dużym wyzwaniem” – powiedziała PAP prof. Anna Skorek-Osikowska z Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechniki Śląskiej, kierowniczka drugiej fazy projektu Net-Zero Poland.
Jednocześnie naukowczyni – która na co dzień zajmuje się głównie modelowaniem technologii systemów energetycznych oraz wytwarzania i magazynowania energii – dodała, że w kwestii dążenia do zeroemisyjnej gospodarki nie czas zadawać pytań: „czy”, ale: „kiedy” i „jak”?
Odpowiedź na ostatnie pytanie przyniosą właśnie efekty projektu o nazwie Net-Zero Poland, który łączy badania naukowe, modelowanie technologiczne oraz zagadnienia społeczne związane z transformacją energetyczną i dekarbonizacją gospodarki.
„W naszym modelu zakładamy, że dojście do zerowej emisji netto jest możliwe w Polsce w 2050 roku. Wybraliśmy taki rok biorąc pod uwagę możliwości rozwoju technologicznego oraz dotychczasowy kierunek polityki klimatycznej” – podała badaczka.
Jednym z wyzwań projektu jest dokładne zmapowanie infrastruktury energetycznej i obiektów przemysłowych oraz wskazywanie praktycznych rozwiązań dla dekarbonizacji różnych sektorów gospodarki: energetyki, transportu, rolnictwa czy budownictwa.
W pierwszej fazie projektu opracowano model systemu energetycznego dla Polski. W niedawno rozpoczętej drugiej fazie modelowanie to zostanie rozwinięte i wzbogacone o szczegółowe mapy rozmieszczenia infrastruktury energetycznej, prognozy inwestycyjne, a także analizy wpływu na społeczeństwo i środowisko. Badania w tym zakresie potrwają dwa lata.
Efektem końcowym ma być kompleksowy raport z konkretnymi propozycjami – na poziomie kraju oraz poszczególnych jego regionów, np. co i gdzie powinno się wybudować, w co i ile warto zainwestować oraz jakie to będzie miało konkretne skutki społeczne i środowiskowe.
„Opracujemy kilka możliwych ścieżek dojścia do zeroemisyjnej gospodarki. Każda będzie się opierać na miksie energetycznym, bazującym na energiach czystych i odnawialnych takich jak energia jądrowa, słoneczna, wiatrowa czy ta z biomasy. Ze względów zachowania bezpieczeństwa energetycznego, uwzględniamy również opcję pozostania przy węglu i gazie, choć w zdecydowanie mniejszej skali” – wskazała prof. Anna Skorek-Osikowska.
W tym kontekście dodała, że gdy nie ma możliwości całkowitego uniknięcia emisji gazów cieplarnianych, można rozwijać i wdrożyć technologie wychwytu dwutlenku węgla, w tym wychwytu z powietrza (takie technologie są już znane na świecie, choć obecnie są bardzo kosztowne).
Naukowcy uwzględnią też emisje gazów cieplarnianych z transportu, rolnictwa i budownictwa, rozpatrując m.in. w transporcie np. przejście na paliwa wodorowe lub biopaliwa.
Ponadto badacze analizują koszty m.in. budowy nowej infrastruktury czy wdrażania nowych technologii magazynowania energii.
Dojdzie również spojrzenie na efekty społeczne i wyzwania m.in. związane ze zmianami w sektorze górnictwa.
Jak wskazała prof. Anna Skorek-Osikowska, jednym z głównych wyzwań i szans według badaczy, będzie uświadomienie społeczeństwa o zmianach, które będą miały miejsce w najbliższej przyszłości w sektorze energetycznym. Dlatego też – aby przekazać wiedzę oraz poznać punkt widzenia drugiej strony – naukowcy planują w przyszłym roku organizować spotkania z mieszkańcami wybranych powiatów i gmin.
„Pozytywne jest to, że coraz szybciej wzrasta świadomość społeczna, że powinniśmy dążyć do zeroemisyjności. Niesie to oczywiście ze sobą pewne wyzwania, związane przede wszystkim z obawą o wzrost kosztów energii oraz nieznajomością nowych technologii. Paradoksalnie fakt, że nasza energetyka bazuje na paliwach kopalnych może sprawić, że Polska ma szansę stać się głównym graczem w rozwoju technologii, które zapewnią nam i Europie bezpieczeństwo energetyczne w przyszłości. Przy takim podejściu, przeciwdziałanie dalszym zmianom klimatycznym możemy uznać za ‘dodatkowy bonus’” – podkreśliła.
Raport z projektu ma powstać za dwa lata i będzie ogólnodostępny. „Jestem przekonana, że będzie miał praktyczne przełożenie i zostanie wykorzystany przez decydentów różnych szczebli. Zależy nam, aby proponowane przez nas rozwiązania dążyły do zeroemisyjności, przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa i rozwoju gospodarki. Właściwy miks technologii nisko- i zeroemisyjnych przyczyni się do zwiększenia naszej konkurencyjności na europejskim rynku energii przyszłości” – podsumowała prof. Anna Skorek-Osikowska.
Analogiczny raport powstał już dla Stanów Zjednoczonych, w efekcie projektu Net-Zero America.
Napisz komentarz
Komentarze