[reklama2]
15 marca 2017 r. około godz. 13.00 tomaszowska policja otrzymała niepokojący sygnał. Anonimowa osoba twierdziła, że sprzed sklepu przy ul. Pięknej w Tomaszowie Maz. odjeżdża samochodem mężczyzna , który prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Dyżurny natychmiast skierował w ten rejon patrole policyjne.
W trakcie dojazdu, policjanci drogówki napotkali poszukiwanego fiata i podjęli próbę zatrzymania go przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Kierujący na ich widok zaczął uciekać. Funkcjonariusze, będący w stałym kontakcie z patrolem wywiadowców, rozpoczęli pościg.
Pirat drogowy chcąc uniknąć zatrzymania wykonywał niebezpieczne manewry – ominął radiowóz, przejechał przez pas zieleni i jadąc chodnikiem próbował wrócić na jezdnię ul. Mazowieckiej. Z uwagi na fakt, że stwarzał duże zagrożenie, policjanci podjęli zdecydowane działania. Wykorzystując moment wolniejszego poruszania się pojazdu, dobiegli do niego. Jeden z funkcjonariuszy otworzył drzwi od strony kierowcy i obezwładnił go.
Drugi, od strony pasażera, wyciągnął kluczyk ze stacyjki. Od kierowcy czuć było silną woń alkoholu. Odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, został więc przewieziony do szpitala celem pobrania próbek krwi.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 39 letni tomaszowianin nie miał prawa siedzieć za kierownicą, ponieważ ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów na okres 4 lat. Mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.
Napisz komentarz
Komentarze