Głównym szeryfem wydarzenia była Monika Saktura, a pomagał jej Lucky Luke, w rolę którego wcielił się Marek Muskala, przewodniczący Rady Seniorów Gminy Ujazd. Lucky Luke doprowadzał kolejno na scenę wszystkich wyczytywanych przez szeryfa winnych - pracowników GOK-u, zaangażowanych w organizację atrakcji kulturalnych, proponowanych przez Ośrodek w roku 2017/2018. Monika Saktura do rymu wyczytała winy każdego z nich, po czym każdy musiał się „wykupić”, przeważnie tym, co potrafi najlepiej.
Oskarżonymi byli: Aleksandra Kołkiewicz i Monika Świnoga, Janina Muskała i Małgorzata Czechowicz, prowadzące zajęcia plastyczne, Michał Pająk, prowadzący Koło Teatralne działające w Gminnym Ośrodku Kultury w Ujeździe, Tadeusz Lubicki, Małgorzata Jabłońska, Oliwia Teodorczyk, Mirosław Zieliński, który opiekuje się dwoma zespołami pieśni i tańca: Skrzynkowianki i Łucy babki, Mateusz Szklarek, Angelika Lejko i Magdalena Pawlik, Marta Kopińska, Teresa Pietrzak, Andgelika Bodner i Łukasz Szafrański,
Dużym zaskoczeniem był występ Jarosława Cielebona, instruktora historii z Gminnego Ośrodka Kultury w Ujeździe, który zaśpiewał a capella piosenkę Rickiego Nelsona z filmu "Rio Bravo". Równie interesująco „wykupił się” Tadeusz Lubicki, który akompaniował sobie na banjo. Zdzisławowi Odrobinie, pomógł prowadzony przez niego chór. Małgorzata Karazim, instruktorka zajęć wokalnych wykupiła się występem Julii Iwanickiej, która zaśpiewała piosenkę z filmu "Pocahontas". Na zakończenie pierwszej części wystąpił Szymon Pietruszczak, wychowanek zajęć wokalnych Małgorzaty Karazim.
Wśród winnych i poszukiwanych przez Lucky Luka byli też: Artur Pawlak, wójt gminy Ujazd i Piotr Zimny, przewodniczący Rady Gminy Ujazd:
"Oni za dużo działają, rzeczywistość nam zmieniają,
chodzą gdzieś po kryjomu, w ogóle nie siedzą w domu.
To spotkanie, to biesiada, każdy z nich wspaniale gada.
Tak nam gminę wzbogacili, żeby inni zazdrościli."
"Niech się każdy z nich postara, albo wolność, albo kara!" – słychać było ze sceny.
Panowie skwitowali te nawoływania szybką ripostą, odpowiadając: „Szanowni Państwo, mamy dla Państwa taką sugestię, żebyście Państwo na jesieni tego roku, obecnego wójta gminy, obecnego przewodniczącego Rady Gminy i całą Radę Gminy, bez wyjątku, skazali na pięć kolejnych lat ciężkich robót w gminie Ujazd. A że nauczeni jesteśmy ciężkiej pracy, to damy radę." Artur Pawlak za tę propozycję otrzymał duże brawa, a więc jego żartobliwa wypowiedź podobała się publiczności.
Zdecydowana większość uczestników wieczoru przebrana była w stroje z dzikiego zachodu: można było spotkać kowbojów i Indian. Każdy starał się założyć na tę uroczystość choćby kowbojski kapelusz.
"Oceniam ten dzisiejszy występ bardzo, ale to bardzo pozytywnie. Pokazuje nasze możliwości, możliwości naszych podopiecznych. Ich potencjał. I tutaj naprawdę duże podziękowanie dla pani dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Moniki Saktury, i jej wszystkich podopiecznych. Było fantastycznie." - powiedział Artur Pawlak, wójt gminy Ujazd.
Uczestniczki zajęć plastycznych w GOK-u przygotowały scenografię sceny i sali. Wszystko wyglądało jak na dzikim zachodzie. Był nawet koń, chociaż tylko na biegunach. Panie z Kół Gospodyń Wiejskich z gminy Ujazd upiekły ciasta i obsługiwały Kawiarenkę GOK-u. Firma Jubilerska "Buda" ufundowała dla wszystkich instruktorek srebrne przywieszki w kształcie podkowy z cyrkoniami, a jedna taka ozdoba była wylosowana wśród publiczności. Instruktorzy GOK-u zostali obdarowani płytą grupy Colorado Band.
Po pierwszej części i krótkiej przerwie, w której serwowano tort i ciastka, na scenie wystąpiła Agnieszka Dębowska, finalistka "The Voice of Poland", a następnie grupa Colorado Band w składzie: Janusz Nastarowicz - gitara akustyczna, Leszek Laskowski – gitara pedałowa, Jacek Karasiński - gitara solowa, Darek Bełdowski - gitara basowa, śpiew i Bartek "Wrona" Wroniszewski - perkusja.
Napisz komentarz
Komentarze