sad

W ostatnim numerze biuletynu rzeczników konsumentów opublikowany został wyrok sądowy w sprawie, jaką wytoczyła Agnieszka Drzewoska Łuczak w imieniu jednej z mieszkanek Tomaszowa Mazowieckiego spółce Avans. Powództwo dotyczyło odmowy przez sprzedawcę wymiany zakupionego telefonu komórkowego na produkt wolny od wad lub zwrotu pieniędzy, którego domagała się kobieta, po kolejnej nieskutecznej naprawie gwarancyjnej zakupionego aparatu.

Jak się okazuje, żyjemy w dziwnym kraju. Nie ma dnia aby nie sprawdzało się powiedzenie, że niezbadane są wyroki Boskie oraz… polskich Sądów. Kilka tygodni temu informowaliśmy jako pierwsi, że Sąd Najwyższy wydał orzeczenie, w którym stwierdził, że wyrok wydany przez piotrkowski Sąd Okręgowy w sprawie dwójki lekarzy, domagających się odszkodowań za niewypłacona, a ich zdaniem należne wynagrodzenia, jest niezgodny z polskim z prawem.

Powiat Tomaszowski przegrał proces z lekarzami. Tomaszowskie Centrum Zdrowia będzie zmuszone wypłacić odszkodowania. Ich wielkość może sięgnąć nawet 20 milionów złotych. Tak olbrzymich zobowiązań spółka nie jest w stanie udźwignąć a jej majątek nie pokrywa ich nawet w 10 procentach. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie władze powiatu rozważają możliwość ogłoszenia upadłości szpitala. Tym samym pierwszy oddłużony przez Państwo i sprywatyzowany zakład opieki medycznej w Polsce przestanie istnieć. To co ogłoszono mega sukcesem okazuje się być mega klapą.

Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim ogłosił wczoraj wyrok w sprawie mężczyzny, który w lipcu ubiegłego roku wtargnął do gabinetu jednego z ordynatorów tomaszowskiego szpitala i dotkliwe go pobił. 43-letni Grzegorz S. skazany został (nieprawomocnie) na pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności oraz zwrot kosztów zastępstwa procesowego i finansowe zadośćuczynienie w łącznej kwocie 8,5 tysiąca złotych.

O tym, że nie wolno igrać z ogniem, a dokładniej mówiąc z Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów, przekonał się w tym tygodniu jeden z tomaszowskich przedsiębiorców, który przez kilka kolejnych miesięcy nie reagował na pisma kierowane do niego przez Agnieszkę Drzewoską - Łuczak, dotyczące skargi wniesionej przez klienta jego firmy.

3 sierpnia, tomaszowscy policjanci zostali poinformowani o zgonie 34- letniego mieszkańca Tomaszowa, który został znaleziony w swoim mieszkaniu. Lekarz wezwany na miejsce nie wykluczył udziału w śmierci mężczyzny osób trzecich. Zwłoki zostały zabezpieczone a przeprowadzona autopsja, potwierdziła, że denat przed śmiercią był pobity.

Rada Miejska w tym roku wybierać będzie osoby, które zostaną ławnikami w tomaszowskim Sądzie Rejonowym oraz w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, kandydaci na ławników muszą zostać zweryfikowani pod względem formalnym. Opinie o poszczególnych osobach przygotowywać będzie zespół radnych uzupełniony przez przedstawiciela tomaszowskiego Sądu. Rada na wczorajszej sesji wyznaczyła ze swego składu cztery osoby, które wejdą w jego skład. Są to: Wacława Bąk, Arkadiusz Gajewski, Jerzy Kowalczyk oraz Stanisława Lis. Wszystkie te osoby (poza reprezentującą PiS Wacławą Bąk) pełnią funkcje urzędnicze w starostwie powiatowym oraz jednostkach mu podległych. Zasadnym więc wydaje się pytanie, czy kolejne zadania, jako radni będą wykonywać w godzinach własnego urzędowania?

Proponujemy Wam dzisiaj udział w sondzie, która dotyczy jedną z najważniejszych i równocześnie najbardziej niepokojących z wiadomości, jakie dotarły do nas w ubiegłym tygodniu. Była to bez wątpienia informacja o wyroku sądowym, nakazującym wypłatę odszkodowań kilku lekarzom, w związku z odstąpieniem przez dyrekcję tomaszowskiego Szpitala od zapisów zawartego na początku 2008 roku porozumienia, gwarantującego wysokie podwyżki wynagrodzeń w ramach tzw. „ścieżki dojścia”. Wyrok budzi liczne kontrowersje, tym bardziej, że sprawa była rozpatrywana przez Sąd pierwszej instancji po raz drugi. Nie jest on prawomocny a starosta Kagankiewicz zapowiada złożenie apelacji. Jego zdaniem orzeczenie może doprowadzić do likwidacji spółki Tomaszowskie Centrum Zdrowia, która przejęła zobowiązania wobec pracowników zlikwidowanej jednostki budżetowej.

1 lipca zapadł przed tomaszowskim Sądem Pracy zapadł wyrok zasądzający wypłatę odszkodowań w wysokości po 10 tysięcy złotych dla zatrudnionych w naszym szpitalu lekarzy, z którymi dyrekcja w styczniu 2008 roku podpisała porozumienie gwarantujące podwyżki wynagrodzeń o kwotę 700 zł miesięcznie a następnie zobowiązała się do wypłat wynagrodzenia zasadniczego na poziomie 2, 5 średnich krajowych. Od samego początku było oczywistym, że obietnic nie da się dotrzymać, ponieważ ani Powiat ani sam szpital nie byłyby w stanie znieść dodatkowych obciążeń finansowych. Warto przypomnieć, że oddłużona dzisiaj placówka miała wówczas prawie 60 milionów długu. Starosta argumentuje, że dyrekcja szpitala podpisała porozumienie, ponieważ została do tego zmuszona groźbą ewakuacji pacjentów. Lekarze twierdzą, że takiej groźby nie było.

30 czerwca przed piotrkowskim Sadem zapadł wyrok w sprawie, jaką wytoczył Miastu przedsiębiorca i były radny Rady Miejskiej Tomaszowa Mazowieckiego, Andrzej Sibiński. Powód domagał się zapłaty odszkodowania w wysokości ponad 300 tysięcy złotych w związku z faktem, że uchylony przez Wojewódzki Sąd administracyjny (także na jego wniosek) miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uniemożliwiał rozbudowę i rozwój jego firmy. Ubiegłotygodniowy wyrok, to już drugi, jaki zapadł w związku z powództwem Sibińskiego. Pierwszy wydany został zaocznie, w związku z tym, że na rozprawie nie stawili się reprezentujący miasto prawnicy. Nakazywał on wypłatę powodowi odszkodowania. Miasto odwołało się od wyroku, przedstawiając zaświadczenie lekarskie radcy prawnego Beaty Janik. Sprawa ruszyła od początku w Sądzie pierwszej instancji.