Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 4 listopada 2024 19:13
Reklama
Reklama

Małe czy duże - oto jest pytanie!

Podobno małe jest piękne. Zapewne tak, tyle że duże potrafi być efektowne a często nawet zadziwiać. Jednak w przypadku okręgów wyborczych do Rady Powiatu Tomaszowskiego właściwszym byłoby użycie słowa: efektywne. Jednak ta efektywność nie dotyczy wszystkich.
 

Mariusz Strzępek

- Stowarzyszenie Republikanie - red. nacz. NaszTomaszów.pl

 

Chyba najwięcej emocji w czasie ostaniego posiedzenia Rady Miejskiej w Tomaszowie Mazowieckim wzbudziło głosowanie stanowiska tego organu w sprawie zmniejszenia na terenie miasta liczby okręgów wyborczych do powiatowego samorządu z czterech do dwóch.

 

Dyskusja na ten temat trwa już od kilku miesięcy a projekt przygotowanej przez Starostę uchwały znajduje się w obiegu od kilku tygodni. Rozwiązanie ma oczywiście swoich zwolenników i przeciwników. Przeciwnicy argumentują, że w ten sposób samorząd oddala się od swoich wyborców oraz, że tworzą się całe obszary miasta, które nie znajdą swoich reprezentantów w samorządowym gremium. 

 

Z kolei zwolennicy podkreślają, że takie rozwiązania premiują wbrew pozorom małe komitety wyborcze, dając szansę na wybór osobom spoza partyjnych kręgów. Dodają również, że przez ostatnich kilkanaście lat wytworzyła się w Tomaszowie elita władzy, często przymominająca "struktury mafijne". Samorząd jest źródłem utrzymania dla całych rodzin i to zdaniem m.in. Piotra Kagankiewicza jest źródłem oporu w stosunku do proponowanego przez niego rozwiązania. 

 

Druga strona odpowiada niemal natychmiast, że Starosta działa jedynie we własnym interesie, ponieważ przygotowuje się do udziału w wyborach poza Platformą Obywatelską, którą obecnie reprezentuje. 

 

Prawda jak zwykle leży po środku. Osobiście chciałbym, aby chodziło o faktyczny interes tomaszowian a nie brutalną walkę w obronie politycznych (często bardzo osobistych) interesów. 

 
 
 

Piotr Kagankiewicz

- Starosta Powiatu Tomaszowskiego

 

Najważniejszą  przyczyną zmiany granic okręgów wyborczych jest fakt, że liczba mieszkańców Powiatu spadła poniżej 120 tys..

 

Zmiany dokonuje się zgodnie z Kodeksem Wyborczym. Najwięcej kontrowersji budzi art. 453. Każdy interpretuje go na swój sposób. Co ciekawe, każdy inaczej niż Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Stefan J. Jaworski, który jest sędzią Sądu Najwyższego w stanie spoczynku.

 

Nie odniosę się na dzień dzisiejszy do wszystkich opinii, decyzji i uchwał, jakie pojawiły się w tej sprawie (zrobię to po zakończonym procesie podziału Gminy Miasto Tomaszów na okręgi wyborcze). Stanowisko jakie przedstawiane było na Radzie Miasta jest stanowiskiem, jakie będzie wnioskowane pod obrady Rady Powiatu. Jest ono spójne z opinią Komisarza Wyborczego. 

 

Dodam, że wszystkie wybory w Polsce przeprowadza PKW przy udziale samorządów, a nie odwrotnie. W Kodeksie Wyborczym art.17 mówi, co się stanie, kiedy właściwy organ nie dokona podziału lub dokona go niezgodnie z prawem. Komisarz Wyborczy w takim przypadku dokona podziału za ten organ. W naszym przypadku za Radę Powiatu.

 

Nie rozwijając tego tematu na czynniki, należy podkreślić jedną rzecz , że Rada Powiatu powinna przegłosować uchwałę zgodną z prawem, w przeciwnym razie świadczyć będzie, że chcemy wyborów, ale na zasadach ustalonych przez nas a nie przez PKW. Prywatnie mogę powiedzieć, że wierzę, że do tego nie dojdzie.     

 

 
 

Arkadiusz Gajewski

- radny Rady Miejskiej, Przewodniczący Powiatowy Platformy Obywatelskiej

 

Powszechnie od lat słyszymy narzekania na złe działanie naszej demokracji i za tym postulaty wyborów większościowych. Taki system jest nastawiony na głosowanie na człowieka, a nie na jakąś listę. Wyborca głosuje na konkretną osobę i kandydat spoza polityki może łatwo wygrać z partyjnym. Platforma Obywatelska uchwalając kodeks wyborczy starała się oczekiwaniom społecznym wyjść naprzeciw. Dlatego teraz wprowadzono w miastach średniej wielkości tzw. JOW-y, czyli okręgi jednomandatowe. PO planuje w przyszłości dalsze kroki w tę stronę: większościowe wybory do rad wielkich miast, powiatów i sejmików oraz bezpośrednie wybory starostów i marszałków. Takie zapowiedzi padały też wielokrotnie ze strony Pana Prezydenta Komorowskiego. Ewolucyjnie zmierzamy w kierunku systemu wyborów większościowych typu anglosaskiego. W tym kontekście patrzę na propozycję starosty, wybranego przez SLD i PIS, nie przez PO. Przypomnę tylko, że radni PO nie podpisali koalicji wokół zarządu Powiatu i nie biorą udziału w jej spotkaniach. 

 

Przede wszystkim wszyscy radni gmin i miasta naszego powiatu wybierani będą w 2014 r. w bardzo małych okręgach. Miasto jest już podzielone na 23 okręgi dla 23 radnych. Nie widzę żadnego sensu, poza cynicznym interesem grupek „układu” żerującego od lat na samorządzie, by akurat w wyborach do powiatu miało być całkowicie odwrotnie!  

 

Ludzie mają i nic w tym złego swoje interesy, ale niektóre z nich, są wbrew opinii i zapotrzebowaniu zwykłych  wyborców. Dwa wielkie okręgi z miasta to całkowite zaprzeczenie zbliżenia radnego do obywatela. Oznaczają one, że na każdej z nich znajdzie się po 12 kandydatów, a głosowanie odbywa się na zasadzie, że wszyscy zbierają głosy, by weszli zwykle liderzy.  Im dłuższa lista (niezależnie czy partii ogólnokrajowej czy lokalnej) to tym bardziej oddając swój głos obywatel wspiera ogólnie listę i maleje jego wpływ na wybór konkretnej osoby, której ufa. O to chodzi popierającym projekt, by zmniejszać obywatelom realny wpływ kogo konkretnie wybiorą na swojego reprezentanta???

 

Przez lata w Tomaszowie funkcjonowały 4 okręgi wyborcze i nieźle się sprawdzały. Podobnie poza Tomaszowem od utworzenia powiatów mamy dwa okręgi 4 mandatowe i jeden 3 mandatowy. Okręgi powinny być zbliżone wielkością (liczba wyborców) i ilością wybieranych w nich radnych. Dzięki temu można mówić o równym traktowaniu i szansach kandydatów, list wyborczych na terenie całego powiatu. W propozycji starosty mamy małe okręgi w gminach (3-4 mandatowe) i wielkie (6 mandatowe) w mieście. W efekcie żeby lista zdobyła mandat do powiatu w terenie musi mieć 25-30% poparcia wyborców, ale już w mieście radnym będzie można zostać z listy mającej 10-15% głosów. Nie widzę tu, ani logiki, ani równego traktowania wyborców. Wręcz przeciwnie…

 

Co do aspektów prawnych to Rada Powiatu jest organem wyłącznie uprawnionym, w ramach ustawowego limitu do uchwalenia okręgów, gdzie wybierzemy od 3 do 10 radnych. Musi zdecydować jakie mają być okręgi wyborcze. Może brać pod uwagę różne opinie, ok. PO stawia na zbliżenie radnego do wyborcy analogicznie jak w wyborach do rad miasta i gmin, w możliwe najmniejszych okręgach. Takie jest stanowisko Zarządu Powiatowego PO i takie głosowanie rekomendujemy radnym PO w mieście i powiecie.  

 

Słabi kandydaci zawsze będą słabi, a silni czy to w dużych czy w małych okręgach nadal pozostaną silni i otrzymają poparcie. Więc po co te emocje? Nie demonizujmy w tym kontekście odręcznych i mało czytelnych notatek szanowanych osób. To Rada Powiatu decyduje. Ustawa mówi wyraźnie, że okręgi wyborcze do powiatu mogą być od 3 do 10 mandatów. Nadzór prawny sprawdzi czy uchwała, jak każda inna uchwała, jest legalna. Dla mnie to głównie sprawa decyzji, priorytetów czym się kierujemy określając wielkość i granice okręgów.

 

Na koniec dodam, że mamy masę problemów o wiele ważniejszych i poważniejszych niż okręgi wyborcze i o ich rozwiązywaniu rozmawiajmy.

 

Polecamy: Czy warto wspierać tomaszowski sport?

 
 

Marcin Witko

- poseł na Sejm RP

 

Pomysł podziału miasta na dwa okręgi wyborcze w wyborach do rady powiatu zmierza zupełnie w innym kierunku niż ogólne tendencje tworzenia okręgów wyborczych w kraju. Dziś głównym założeniem jest to, by radnego przybliżyć do wyborcy, aby mieszkańcy mieli autentyczny udział w procesie tworzenia lokalnego prawa. Aby współdecydowali chociażby o tym, gdzie i kiedy przeprowadzane będą samorządowe inwestycje.

 

W najbliższych wyborach do rady miejskiej po raz pierwszy będziemy wybierać radnych w jednomandatowych okręgach wyborczych. Nasze miasto zostało podzielone na 23 okręgi, tym samym ich liczba zwiększyła się prawie sześciokrotnie (dotychczas były 4). Warto dodać, że nie dotyczy to tylko Tomaszowa, a całego kraju i jest to wynikiem decyzji Rządu PO.

 

Tymczasem starosta nomen omen reprezentujący również póki co PO zmierza - nie wiedzieć czemu, w zupełnie odwrotnym kierunku.

 

Z dotychczasowych, czterech rozległych okręgów, proponuje utworzyć jeszcze bardziej rozległe dwa. Propozycja ta jest o tyle kuriozalna, że może doprowadzić do sytuacji w której cała dzielnica, bądź duże osiedle nie będą miały w radzie powiatu swojego przedstawiciela.

 

Można byłoby dyskutować nad propozycją odwrotną tj. zwiększania liczby okręgów, tak jak ma to miejsce w wyborach do rady miejskiej. W obecnych realiach należy uznać, że dotychczasowe rozwiązania są najbardziej optymalne i szanują prawa wyborcze wszystkich mieszkańców.

 

Biorąc pod uwagę fakt, iż starosta nie jest wybierany w drodze bezpośredniego głosowania, koniecznym jest aby chociaż wybory do rady powiatu odbywały się w sposób jak najbardziej sprawiedliwy.

 
 

 Czytaj także: Mądrej głowie dość... po dwóch kadencjach?

 

Małgorzata Nowak

- radna Rady Powiatu Tomaszowskiego 

 

Pytanie to jest ważne dla mnie jako wyborcy. Co będzie dobrego dla mojego miasta, dzielnicy przy takim czy innym podziale gminy-miasto na okręgi? Czy lepiej będzie kiedy okręgi będą większe czy mniejsze? Przy odpowiedzi na to pytanie należy uwzględnić nie tylko wytyczne ordynacji wyborczej ale również sposób liczenia głosów. 

 

Po pierwsze: Art. 135 pkt 4.ordynacji wyborczej mówi, że podział gminy na dwa lub więcej okręgów jest dopuszczalny jedynie wtedy, gdyby liczba radnych przypadających na tę gminę, wynikająca z normy przedstawicielstwa dla okręgów, wynosiła więcej niż 10 radnych. Ustawodawca określił zatem 10 radnych jako górną granicę przedstawicielstwa dla okręgu. Po drugie: Art. 135 pkt 3. ordynacji wyborczej mówi, że w celu tworzenia okręgów możliwe jest łączenie gmin tylko w tym przypadku, jeżeli liczba radnych 
przypadająca na którąkolwiek z gmin, wynikająca z normy przedstawicielstwa dla okręgów, wynosiłaby mniej niż 5. Ustawodawca określił zatem 5 radnych jako dolną granicę przedstawicielstwa dla okręgu.
 
Ja te wytyczne interpretuję jako: "dobrze byłoby aby okręg miał przedstawicielstwo w liczbie radnych pomiędzy 5 a 10".
 
U nas mamy 12 radnych z gminy - miasto Tomaszów Mazowiecki. Aby uzyskać liczbę pomiędzy 5 a 10 należy okręg wyborczy podzielić na 2.
 
Jeżeli chodzi metodę liczenia to w Polsce stosowana jest tzw. metoda d`Hondta, która faworyzuje duże ugrupowania. Każdy podział na większy okręg wyborczy jest niekorzystny dla dużego ugrupowania. Po pierwsze metoda liczenia sprawia, że przy większym okręgu duże ugrupowanie może otrzymać mniejszą liczbę mandatów do rady, po drugie w gminie-miasto będziemy mieli tylko 2 listy a nie 4, co prowadzi do zmniejszenie liczby tzw. "jedynek" na listach. To wszystko powoduje, że ten podział nie podoba się tomaszowskim politykom. 
 
Oczywiście podnoszone są argumenty, że radny powinien być jak najbliżej swoich wyborców. Nie do końca się z tym zgodzę, ponieważ radny reprezentuje powiat, gminę, województwo a nie tylko swój okręg wyborczy. Poza tym jeden radny w swoim okręgu nie może zbyt wiele, ponieważ zawsze musi uzyskać poparcie większości rady. 
 
Mam nadzieję, że taka zmiana pomogłaby zmienić skostniały układ w jakim znajduje się Tomaszów.
 

 

I co wy na to: Czy potrzebne nam Dni Tomaszowa

 

Krzysztof Barański

- Rada Miejska Tomaszow Mazowieckiego - adwokat

 

Z zastosowaniem przepisów Kodeksu Wyborczego w celu nakreślenia od podstaw tzw. „geografii wyborczej” powiatu tomaszowskiego w ramach dwóch szczebli  samorządu; miejskiego i powiatowego mamy do czynienia pierwszy raz.

 

Ustawodawca nałożył na oba samorządy obowiązek zawarcia porozumienia w tym względzie. Przepisy które w ramach tej procedury porozumiewawczej mamy stosować mówiąc oględnie „pozostawiają wiele do życzenia”. Obrazowo rzecz ujmując, poczynania i wyjaśnienia PKW w tej mierze ograniczały się do skrótowych informacji, „tak nie wolno”, „tego nie można”, bez żadnego uzasadnienia prawnego dokonywanej wykładni lub z uzasadnieniem tak lakonicznym, że szkoda je przytaczać (bynajmniej nie ze względu na jego obszerność).

 

W związku z powyższym trudno sobie wyobrazić, chcąc bronić pewnej autonomii samorządu terytorialnego, ażeby podejmować uchwałę, która nie eksponuje woli radnych, a jest jedynie mechanicznym powieleniem szerzej nieuzasadnionego stanowiska Komisarza Wyborczego.

 

Przepisy Kodeksu Wyborczego stanowią, iż w okręgu mamy wybierać nie mniej niż 3 radnych. Podział Tomaszowa na 4 okręgi spełnia zatem wymóg ustawowy (w 4 okręgach wybieralibyśmy po 3 radnych), a przy tym uwzględnia pewną tradycję wyborczą, przy okazji indeksując w sposób bardziej dostrzegalny dla wyborcy wybieranych przez niego radnych.

 

Warto w tym miejscu podnieść, iż rekomendowane przez Komisarza Wyborczego rozwiązania (dwa duże miejskie okręgi po 6 radnych) prowadzą do „pęknięcia” koncepcji „skracania dystansu pomiędzy wyborcą a wybieranym”, bowiem im większy okręg tym większe rozmycie odpowiedzialności radnych, słabsza identyfikacja ze swoim radnym oraz  wiara wyborców w mechanizmy demokratyczne. Pokłosiem tego jest niska frekwencja przy urnach wyborczych i ogólne zniechęcenie do tego wszystkiego co się w przestrzeni publicznej dzieje.

 

PKW i Komisarz Wyborczy sprawują dwoistej natury kontrolę nas radnych   w przedmiocie stosowania reguł prawa wyborczego. Po pierwsze; uprzednią kierując wytyczne co do stosowania przepisów prawa wyborczego, po drugie; następczą w zakresie badania zgodności z prawem podejmowanych przez radnych w tej materii uchwał.                 

 

Ja postawiłbym na to, żeby w kontekście bardzo wielu kontrowersji wokół tych przepisów, kompetencje samorządów były realizowane w duchu autonomicznego i niezakłóconego wyrażania woli  gremiów przedstawicielskich z poszanowaniem dla tradycji wyborczej, a przy tym jak się wydaje dopuszczalnej interpretacji wspomnianych przepisów. Niech każdy robi swoje. Z tego co mnie wiadomo przedstawiciele samorządu powiatowego w większości podzielają pogląd co do sensowności podziału Tomaszowa na 4 okręgi wyborcze, czyli istnieją podstawy do zawarcia porozumienia, którym mowa w art. 454 § 5 Kodeksu wyborczego.

 

Nie wiem czy warto sprowadzać się tym stanie rzeczy jedynie do roli notariusza decyzji Komisarza Wyborczego i podejmować uchwałę tylko z pozoru odzwierciedlającą nasze zapatrywania na sprawę. Jeżeli Komisarz nie zaakceptuje naszego podziału to sam zadecyduje o wdrożeniu swego, według mnie to lepsze niż, decyzja Komisarza odziana w pseudodemokratyczną uchwałę tej czy innej Rady. Tak chyba będzie po prostu najrozsądniej.

 
 
 

Grzegorz Haraśny 

- Rada Powiatu Tomaszow Mazowieckiego

 

Oczywiście 4 okręgi- 3 mandatowe. Po pierwsze fakty:

- liczba mieszkańców powiatu tomaszowskiego spadła  poniżej 120 tysięcy, co skutkuje zmniejszeniem liczby wybieranych radnych Rady Powiatu z 25 do 23,

- liczba mieszkańców Tomaszowa na koniec 2013 roku to 63 tysiące więc to w mieście należy zmniejszyć o 2 liczbę wybieranych radnych, z 14 do 12,

- dotychczas w mieście były 4 okręgi, 2-3 mandatowe i 3-4 mandatowe,

- w 9 gminach wiejskich były 3 okręgi, 1-3 mandatowy i 2- 4 mandatowe. Razem było 11 radnych i tak pozostanie.

- od tego roku w wyborach do Rady Miasta zmieniła się ordynacja wyborcza i będą okręgi 1 mandatowe. Zamiast 4 okręgów, identycznych jak do Rady Powiatu, będziemy mieć 23. Powoduje to , również z tego tytułu zmiany granic dotychczasowych okręgów do Rady Powiatu.

- wielkość okręgów wielomandatowych winna mieścić się w przedziale 3-10,

- Rada Powiatu decyduje o wielkości i granicach okręgów.

 

Tyle fakty.  Innych nie ma. Są tylko próby interpretacji. Logicznym wydaje się pozostawienie w mieście 4 okręgów 3 mandatowych. Mielibyśmy wtedy w skali całego powiatu 5 okręgów 3 mandatowych i 2 okręgi 4 mandatowe. Liczba mieszkańców powiatu przypadających na jeden okręg wyborczy byłaby w ten sposób bardzo zbliżona.

 

Ponadto od dłuższego czasu występuje w skali kraju dążenie do jednomandatowych okręgów wyborczych, a więc zbliżenie wyborcy do wybieranego radnego, posła, senatora. Wyrazem tego jest wprowadzenie w tegorocznych wyborach samorządowych jow-ów  w miastach  takich jak nasze. Jak by nie liczyć 3 jest bliżej 1 niż 6.            

 

Dlaczego Starosta forsuje wariant 2 okręgów 6 mandatowych w naszym mieście? To oczywiste , ale to dłuższy wywód i myślę że niedługo i tak do tego wrócimy.

 

 

[reklama2]

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
wyborca 12.05.2014 09:44
okręgi jednomandatowe w wyborach do Rady Miasta, dwa okręgi 6-mandatowe z terenu miasta do Rady Powiatu, a więc większa polaryzacja radnych i szansa dla mniejszych ugrupowań oznacza koniec dominacji Partii w lokalnych samorządach. Tak, tak panowie partyjniacy rozumie wasz niepokój

Ajdejano 11.05.2014 16:44
Do wpisu nr 7: oczywiście - pełna racja. W naszej "dupokracji" a nie w demokracji -wsio rawno. Niezależnie od tego, jaka metoda będzie stosowana, zawsze ci, którzy wygrają, będą dzielili wszystkie fanty (posadki i wszelkie inne fuchy) między sobą. Taka jest logika naszej "dupokracji". Ci, którzy wierzą i tu piszą, że porządni ludzie coś mogą w sprawie wyborów zmienić na lepsze - to naiwniacy jak małe dzieci. Oni zawsze trafią w g..... - niezależnie od zastosowanej metody.

ŁukaszCh. 11.05.2014 14:09
Smutna jest perspektywa dla mieszkańców naszego powiatu. Bo jeśli mamy wybierać pomiędzy skompromitowaną ekipą starosty skrywaną pod przykrywką Stowarzyszenia Wszyscy Razem a ekipami SLD,PO czy PIS. To i tak trafiamy w g.... Wszyscy oni są po jednych pieniądzach - jedni zawłaszczają starostwo, szpital - sprzedając się za stołki (jak PIS i SLD) i olewając swoich współpracowników jak Kagankiewicz. Inni przejęli miejskie spółki i instytucje - ustawiają swoje rodziny i doją kasę gdzie się da. Śmieszna jest ofensywa starosty na FB i zapraszanie wszystkich do znajomych - tani chwyt. Panie starosto pytanie skoro jest w naszym powiecie jest tak pięknie jak Pan pokazuje na swoim profilu - to czemu jest tak źle ???? PSL - POSADY SWOIM LUDZIOM

11.05.2014 08:14
Oby tylko jakiegoś durnego blokowania list nie wymyślono, większej głupoty jak w wyborach samorządowych 8 lat temu nie widziałem.

JOW 10.05.2014 21:43
Ja tam nie jestem taki mądry ja te gentelmeny wyżej, ale metoda D'Hondta lekko - w niewielkim stopniu - wzmacnia tych co mają większe poparcie. Wzmacnia w stosunku do metody Saint Leage. Czasem taki może być wynik liczenia.Tylko czasem. Metoda powoduje iż, wygrywający i mający większe poparcie MOŻE zyskać jakiś dodatkowy mandat. Nie zawsze - czasami. To tylko technika przyznania mandatów listom, w ramach ogólnie proporcjonalnego rozdziału mandatów pomiędzy różne listy. No więc warto mieć większe poparcie wyborców i tyle. Tylko, że dotyczy to każdego typu okręgów i tych mało mniejszych i trochę więcej małych i już trochę średnich i średnio-wielkich i całkiem bardzo wielkich. Zawsze działa to tak samo. Może komuś się to przyda w tym Pani Nowak :)

Tom 10.05.2014 21:02
@2 Metoda Donta, a właściwie Metoda D'Hondta – metoda stosowana do podziału mandatów w systemach wyborczych opartych na proporcjonalnej reprezentacji z listami partyjnymi (inne nazwy to Jefferson's method oraz Bader–Ofer method). Jej nazwa pochodzi od nazwiska belgijskiego matematyka Victora D'Hondta. Faworyzuje ona duże ugrupowania w większym stopniu niż druga spośród najpopularniejszych metod przeliczania głosów – metoda Sainte-Laguë.

...... 10.05.2014 20:44
Do Ajdejano. Roztrzygnie Komisarz.Obawiam się ,że tomaszowskie Partie dostaną po głowie. Jesli będziemy jedynym Powiatem, Który nie umie ustalic okręgów zgodnie z Kodeksem Wyborczym, to bedzie wstyd. Te wszystkie wypowiedzi będą nic nie warte, a posmiewisko będzie wielkie.

ciekawy 10.05.2014 17:26
Ta pani ladna jakie ma wyksztalcenie i co to jest ta tajemnicza metoda donta?

Ajdejano 10.05.2014 16:29
Wśród dyskutujących w materiale powyżej jest prawie ogólna opinia o słuszności utworzenia na terenie miasta czterech a nie dwóch okręgów wyborczych do rady powiatu. Jednym z dwóch wyjątków jest starosta. Jaki zgodny z przepisami, jaki tęskniący do przestrzegania prawa - a zwłaszcza kodeksu wyborczego. Logiki, o której pisze p. Haraśny, przecież wg starosty nie można przedkładać ponad przepisy - święte dla starosty. "Zapytywywuję": i kto to mówi ?! I kto to nam wciska ?!

Reklama
Polecane
Przemysłowcy oskarżeni o niesłychane przestępstwoSkonsultuj komunikację miejskąSpotkanie z prof. Jerzym Bralczykiem w MBPUtrudnienia w ruchu 11 listopadaNisze w kolumbarium dostępne do rezerwacjiŁódzkie/ W okresie Wszystkich Świętych 14 wypadków; nie było ofiar śmiertelnychPolicja: od czwartku doszło do 161 wypadków drogowych; zginęło 11 osóbListopadowe atrakcje w Tomaszowie MazowieckimJak wybrać odpowiednie łóżko do sypialni? Oto podpowiedźW gabinetach stomatologicznych jest coraz drożejKlasyk dla LegiiSzkoda straconych punktów
Reklama
Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich Powiatowe Centrum Animacji Społecznej po raz kolejny organizuje Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich.  Będzie to już 8. edycja tego wydarzenia. Turniej skierowany jest do kół gospodyń z terenu województwa łódzkiego. Zmierzą się one w 6 konkurencjach: edukacyjnej, kulinarnej, artystycznej, sprawnościowej, modowej i teście wiedzy dotyczącym bezpieczeństwa na wsi.Tematem tegorocznej edycji jest PRL. Przedmiotem współzawodnictwa kulinarnego będzie deser. Scenka w konkurencji artystycznej będzie nawiązywała do Wszechobecnych w tamtych czasach kolejek, natomiast w edukacyjnej należy przygotować prezentację o latach 80-tych, ukrytych we wspomnieniach. Konkurencja sprawnościowa do końca pozostaje tajemnicą, natomiast pytania z wiedzy o bezpieczeństwie na wsi przygotuje KRUS. Bardzo widowiskowo natomiast zapowiada się konkurencja modowa, do której uczestnicy mają przygotować strój inspirowany modą z okresu PRL. Będą one prezentowane na wybiegu.Ponadto zapraszamy do obejrzenia wystawy, nawiązującej do PRL-u. Będzie można zobaczyć stare sprzęty elektroniczne, odzież, artykuły gospodarstwa domowego, prasę i inne eksponaty, związane z tym okresem. Nad całością imprezy czuwać będzie jury złożone z ekspertów z danych dziedzin.Na zwycięzców poszczególnych konkurencji, a także Grand Prix turnieju, czekają wspaniałe nagrody.Gwiazdą wieczoru będzie Paweł Stasiak w repertuarze Papa Dance, a na zakończenie odbędzie się zabawa taneczna z MR. SEBII. Turniej odbędzie się 9 listopada o godz. 15.00 w PCAS-ie przy ul. Farbiarskiej 20/24.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
XIX Tomaszowski Bieg Niepodległości XIX Tomaszowski Bieg Niepodległości Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza dzieci, młodzież i dorosłych do udziału w 19. edycji Tomaszowskiego Biegu Niepodległości, który odbędzie się 11 listopada. Mieszkańcy naszego miasta i powiatu będą mogli w ten niestandardowy sposób uczcić rocznicę odzyskania przez Polskę suwerenności. Start uczestników biegu planowany jest na godz. 13 z pl. T. Kościuszki, po zakończeniu oficjalnych uroczystości patriotyczno-religijnych z okazji 106. rocznicy odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Wydarzenie przeznaczone jest zarówno dla grup zorganizowanych (ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, stowarzyszeń, organizacji, firm itd.), jak również dla uczestników indywidualnych. Osoby, które nie ukończyły 13 lat, mogą uczestniczyć w biegu wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej. Niepełnoletni mogą zostać zgłoszeni do biegu przez rodzica lub opiekuna prawnego.ZgłoszeniaBieg ma charakter rekreacyjny, do pokonania będzie trasa o długości ok. 1500 m. Zbiórka i weryfikacja zgłoszonych biegaczy odbędzie się w godz. 12-12.45 (domki na płycie pl. Kościuszki). Zgłoszenia na formularzach, których wzór znajduje się pod tekstem w załącznikach (tam też dostępny jest szczegółowy regulamin XIX Tomaszowskiego Biegu Niepodległości), w przypadku grup zorganizowanych przyjmowane będą do 6 listopada br. Uczestnicy indywidualni mogą zgłaszać się również w dniu biegu. Wypełniony formularz wraz z dołączonym do niego oświadczeniem należy dostarczyć do Biura Biegu mieszczącego się w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18. Rejestracji można także dokonać poprzez wypełnienie formularza zgłoszeniowego online, dostępnego pod linkiem: https://cutt.ly/TeDo09HZAby podkreślić uroczysty i patriotyczny charakter biegu, organizatorzy proszą uczestników o założenie białych lub czerwonych koszulek, czapek lub innych elementów wierzchniej garderoby w tych barwach. W związku z organizacją XIX Tomaszowskiego Biegu Niepodległości oraz koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa jego uczestnikom 11 listopada między godz. 12.45 a 14 wystąpią utrudnienia w ruchu kołowym w obrębie pl. T. Kościuszki oraz w al. Piłsudskiego na odcinku od pl. Kościuszki do ul. Legionów (w obu kierunkach). Prosimy kierowców o wyrozumiałość i przyłączenie się do wspólnych obchodów Narodowego Święta Niepodległości.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.11.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama